poniedziałek, 6 stycznia 2025

Niewygodna prawda czyli bal na dopiewskim Titanicu

 

Tematy kluczowe: „niech żyje bal”, szkoła w Dopiewcu – sukces czy porażka?, co z tą transparentnością?, radni-bezradni?

Podsumowanie minionego roku podejmę innym razem, jak i ostatnią sesję Rady Gminy Dopiewo. Długi okres świąteczno-noworoczny trochę mnie rozleniwił. Dzisiejszy tekst to takie „mydło i powidło”, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Aktualny post rozpocznę od przeglądu sposobu świętowania Bożego Narodzenia w naszej Gminie. Było to zajęcie, które w każdej możliwej sytuacji i okazji wychodzi włodarzom najlepiej. Można powiedzieć, że pozytywne wydarzenia, związane ze świętami w 2024 r., to prawdziwy full wypas. W tej dziedzinie obecny wójt Sławomir Skrzypczak, jak i niektórzy radni, z pewnością przeskoczyli swoich poprzedników.

Co prawda organizatorzy przewidywali, że na ubieraniu choinek w każdym ze sołectw, a szczególnie w Dopiewie (najwięcej atrakcji), pojawi się liczniejsza grupa mieszkańców. Jednak ci, którzy przybyli, dobrze się zapewne bawili, oprócz obrońców praw zwierząt. Renifery i alpaki zostały udomowione przez człowieka i większość kreatorów takich imprez uważa, że zwierzęta są przyzwyczajone do spotkań z ludźmi. Nie jest to do końca prawda, gdyż nie wiedzą one, co się dzieje, gdy gra głośna muzyka i migocą kolorowe światła. Dlatego należałoby pomyśleć o rezygnacji z udziału zwierząt w imprezach rozrywkowych. Między innymi dlatego, cyrki wycofują się z pokazów ze zwierzętami.

Natomiast bardzo, ale to bardzo, z gminnej wigilii bożenarodzeniowej zadowoleni są seniorzy-wyborcy. Nawet mają pomysł, aby imprezę powtórzyć z okazji „Dnia babci i dziadka”. A potem w lutym, chętnie wybraliby się na spektakl teatralny z okazji „Walentynek”.

Przy okazji mała dygresja. Jak kończy się dla naszych braci mniejszych bezmyślna zabawa „homo rzekomo sapiens” pokazuje poniższe zdjęcie, wykonane w jednym z miast w Bułgarii:

 

W wyniku fajerwerkowego szaleństwa życie straciły setki ptaków. A ile takich ofiar było w Polsce i na świecie? – lepiej nie myśleć.

Nie zapomniano też o święcie Trzech Króli, z której to okazji na dziś przewidziano organizację korowodu w Skórzewie.

Po cichu liczyłam, że nowy Wójt zapomni o organizacji Dopiewskich Filarów. Ale nie, właśnie pojawił się komunikat, że poszukuje się kandydatów, których można będzie uhonorować. Właśnie na oficjalnej stronie Gminy ogłoszono nabór chętnych.

Dotychczas wyróżniono tym tytułem 21 osób, z których część budzi duże wątpliwości, czy na tą nagrodę zasłużyły? Np. prezeska Agrofirmy Teresa Kośmicka, która za ok. 650 tys. złotych sprzedała Gminie park w Skórzewie, określana jako filantropka. Przez dziesięciolecia park ten dla Spółdzielni był kulą u nogi a jego utrzymaniem zajmowała się Gmina, ponosząc wszystkie koszty.

Ale powróćmy do życzeń seniorów-wyborców - kolejne nadzwyczajne wydarzenie, to „Dzień kobiet” i wtedy przydałby się jakiś koncert. Karnawał w tym roku jest dosyć długi, to koncerty mogą być nawet dwa – jeden w Dopiewie, drugi w Konarzewie. A jeśli pogoda pozwoli, to na świeżym powietrzu w Skórzewie.

A zaraz po Świętach Wielkanocnych jest 4-dniowa majówka, to o imprezach sportowo-rozrywkowych Wójt nie powinien zapomnieć. Boisk jest kilka, zatem wspólna zabawa może objąć całą Gminę.

I tak radośnie minie pierwszy rok rządów wójta Sławomira Skrzypczaka. Mieszkańcy-wyborcy szczęśliwi i rozbawieni będą wysławiać Wójta, a to wszystko za publiczne pieniądze, czyli niczyje.

W czerwcu zostanie ogarnięta szybko Sesja Absolutoryjna – na pewno będą „pląsy i kwiczenie”, gratulacje i kwiaty dla wójta Sławomira Skrzypczaka i radnych, że tak dobrze, od lat idzie im zadłużanie Gminy. Ciągłość władzy - usprawiedliwienie może być tylko dla Wójta, który przejął po poprzednikach (Napierała, Przepióra) zadłużoną Gminę i próbuje wydobyć ją z zapaści. Natomiast nie ma rozumienia za zaistniałą sytuację dla radnych, bezmyślnych i bezrefleksyjnych z klubu Adriana Napierały i niewiarygodnych z klubu Jesteśmy na Tak.

W czerwcu, przed zakończeniem roku szkolnego, w każdej wsi powinien zostać zorganizowany co najmniej jeden festyn, a w większych miejscowościach nawet dwa.

Przed wakacjami musowo muszą być „Dni gminy Dopiewo” – kolejne wydarzenie ku uciesze mieszkańców-wyborców – konkursy dla dzieci, koncerty, a potem potańcówka dla starszych i młodszych. Bo przecież wójtowi Sławomirowi Skrzypczakowi bardzo zależy na tym, aby mieszkańcy byli szczęśliwi!

Jedno święto z pewnością zostanie w tym korowodzie zabawy i beztroski, pominięte – Dzień Długu Ekologicznego. Jest to umowny dzień, w którym ludzkość wykorzystała w danym roku zasoby przypadające na cały rok do produkcji dóbr i usług, przekraczając tym samym zdolność Ziemi do ich odnawiania. W skali globalnej dzień ten obecnie przypada na przełom lipca i sierpnia, natomiast w Polsce już pod koniec kwietnia.

Ale kto by się takimi głupstwami przejmował – „po nas choćby potop”. Póki co, jedzmy, pijmy i popuszczajmy pasa.

Podobne podejście do pracy organicznej, jak wójt Sławomir Skrzypczak, reprezentują nasi, demokratycznie wybrani przedstawiciele. Mam tu na myśli jednostki pomocnicze Gminy, czyli sołectwa.

Przejrzałam dostępne w sieci profile sołectw. W większości z nich, przytłaczającą część stanowią zdjęcia z różnego rodzaju uroczystości, z przewagą świątecznych.

Na przykład na stronie sołectwa Skórzewo, w ciągu 2 miesięcy – strona powstała 3 listopada 2024 r., jedyną merytoryczną informacją jest ta, dotycząca konsultacji w sprawie ośrodka kultury w Skórzewie. Sołtys Skórzewa nie zdążył nawet poinformować mieszkańców o nowym harmonogramie odbioru odpadów.

Podobnie prezentuje się profil sołectwa Więckowice, chociaż tu sołtyska zdążyła umieścić informacje o harmonogramie.

Niestety, oprócz muzyki, śpiewu i tańców - jest i monotonność i trudy dnia codziennego, zatem Wójt i włodarze będą musieli „zejść” na ziemię. O ile potrafią?   

Należy przypomnieć, że w 2021 r. w okresie bezkrólewia Rada Gminy podjęła uchwałę o budowie-rozbudowie szkoły w Dopiewcu. W tamtej chwili wiedziano doskonale, że nie ma możliwości postawienia przy niej sali gimnastycznej. Jednak wbrew jakiejkolwiek logice (zła lokalizacja) sprawdzony zespół vel klub Adriana Napierały, taką decyzję podjął, pomijając konsultacje społeczne. We wrześniu 2022 r. stara-nowa szkoła została oddana do użytku.

Podczas posiedzenia Komisji Oświaty RG Dopiewo, 11 stycznia 2023 r., były z-ca wójta Paweł Jazy, poinformował radnych, że w Dopiewcu na pozyskiwanym terenie, planowana jest budowa sali gimnastycznej przy szkole, nad którą wybudowane zostaną jeszcze 3 sale dydaktyczne. Dodał również, że zarezerwowano nawet środki finansowe na projekt inwestycyjny w budżecie na 2023 r. – co okazało się nieprawdą.

Mamy początek 2025 r., XXI wiek, a sali gimnastycznej przy szkole w Dopiewcu – brak!

Uczniowie klas starszych na zajęcia z wychowania fizycznego, dowożeni są do placówki szkolnej w Konarzewie. Natomiast młodsze roczniki ćwiczą na boisku przy szkole – nierzadki widok, to biegający uczniowie w czapkach i kurtkach za piłką, co szkodzi zdrowiu dzieci. Brak sali gimnastycznej przy szkole w Dopiewcu jest bardzo uciążliwy dla uczniów, którzy wcześniej muszą przychodzić do szkoły, aby dojechać do Konarzewa. Najczęściej po 2 lekcjach wychowania fizycznego zmęczeni, wracają na kolejne lekcje. Niestety, nie wolno o tym mówić głośno! Co do powiedzenia mają gminni mądrale? – zapewne nic, bo myślenie boli!

Za to szkoła ma szklany dach, dzięki któremu dzieci latem mają saunę a zimą igloo. Wskutek tego, na przekór trendom, nowa szkoła zużywa najwięcej energii (do chłodzenia i ogrzewania) ze wszystkich gminnych obiektów.

Transparentność, zgodnie z deklaracjami wójta Sławomira Skrzypczaka, miała być wyznacznikiem działalności nowych władz Gminy. Jak się okazuje, „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”.

Transparentność skończyła się w momencie, gdy poszło o publiczne pieniądze. Mam tu na myśli umowę z nowym radcą prawnym. Burzę w tym temacie wywołał radny Paweł Bączyk. Pisałam o tym tu - sesja-rady-gminy-dopiewo-1 i tu - sesja-rady-gminy-dopiewo-2.

Z mediów społecznościowych wynika, że tylko za 2 ostatnie miesiące 2024 r. nowy radca prawny miał otrzymać łącznie 60 tys. złotych. Jeżeli ta informacja jest prawdziwa, to wcale mnie nie dziwi wstrzemięźliwość Wójta w jej upublicznieniu:

Oznacza to, że radca miałby zarabiać rocznie 360 tys. złotych, prawie 2 razy więcej, niż wynosi uposażenie Wójta Gminy Dopiewo. Oznaczać to może tylko jedno – układów i kumoterstwa ciąg dalszy. Takiej fuchy z pewnością nie otrzymał nikt spoza lokalnej sitwy. Potwierdza to zresztą brak konkursu na to stanowisko. Zatem nie dziwi zachowanie wójta Sławomira Skrzypczaka podczas listopadowej Sesji RG (2024), który nie był w stanie udzielić żadnej informacji w temacie zatrudnienia nowego radcy prawnego w gminie Dopiewo. Należy zauważyć, że jest to stanowisko wyższego szczebla urzędniczego w Gminie. Nie jest to, jedna z osób zatrudnionych przy konserwacji powierzchni płaskich. Jedyne na co było wójta Sławomira Skrzypczaka stać, to nerwowe powtarzanie: „nie mam nic do ukrycia”.

Na koniec coś o aktywności radnych gminy Dopiewo. Jeden z lokalnych komentatorów przeanalizował aktywność na posiedzeniach radnej ze Skórzewa, Katarzyny Tomaszewskiej:

Niestety, nie jest ona wyjątkiem. Gdyby przeanalizować aktywność innych członków Rady, wnioski nie byłyby o wiele lepsze. Przyznam, że na sesjach głos zabiera zazwyczaj tylko kilku radnych, i to prawie wyłącznie w punkcie, obejmującym wolne głosy i wnioski.

W części merytorycznej Sesji, tj. przy procedowaniu uchwał, najczęstszą formułką jest - „radni dyskusji nie podjęli”. Można odnieść wrażenie, że radni w ogóle nie wiedzą, nad czym głosują. Chodzi im wyłącznie o jak najszybsze odfajkowanie przykrego obowiązku.

Przyznam, że „łza się w oku kręci”, gdy przypomni się sesje z czasów wójt Zofii Dobrowolskiej. Sesje trwały wówczas wiele godzin a dyskusje były bardzo zażarte. Prym wiodła była przewodnicząca RG Magda Gąsiorowska.

Po zmianie władzy w 2014 r. - wójt Adrian Napierała i radny Leszek Nowaczyk, wspólnie Radę Gminy spacyfikowali i tak już zostało. A najwyraźniej nowym radnym taka sytuacja odpowiada. Nie muszą nic mówić ani o nic pytać, dzięki czemu nie ma ryzyka kompromitacji.

Zanosi się, że taki stan rzeczy będzie trwać do końca kadencji. A wypowiedź radnego Krzysztofa Kołodziejczyka na listopadowej Sesji RG (2024), że nie wszystko należy nagłaśniać podczas transmitowanych posiedzeń, sugeruje, aby niewygodne tematy dla władzy „zamiatać pod dywan”. Chyba, co najwyżej przekazać „na ucho”?

Zresztą słusznie zauważono, że podczas „dyskusji” na w/w Sesji, związanej z zatrudnieniem nowego radcy prawnego, przewodniczący RG Piotr Dziembowski nie udzielił głosu radnemu Justinowi Nnorom, pod pretekstem kończenia wymiany myśli. Co źle świadczy o włodarzach.

Podsumowując odnoszę wrażenie, że rządy wójta Sławomira Skrzypczaka, to ciąg nieustających imprez. Po co się martwić o zapewnianie „chleba”, jeżeli można odwrócić uwagę maratonem „igrzysk”.

A co z udziałem gminy Dopiewo w płatnych rankingach? – organizatorzy nigdy nie podają liczby zgłaszających się gmin – więc wynik może być zadawalający. Dla poprawienia nastroju, można również zakupić certyfikaty np. jakość pracy urzędu - cena bardzo przystępna (w 2023 r. nieco ponad 5 tys.), a na temat odmowy organizatorów, jakiejkolwiek jednostce gospodarczej – informacji brak. Mieszkańcy zajęci ciągłym lajkowaniem i udziałem w kolejnych festynach, nie będą zauważać problemów dnia codziennego. Za to włodarze będą „kręcić” swoje lody bez obawy, że ktoś im będzie „patrzeć na ręce”!

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz:

  1. Swojski widok na boisku przy nowej szkole w Dopiewcu – ok. godz. 10. uczniowie młodszych roczników (na pewno więcej niż jedna klasa), biegający za piłką w kurtkach i czapkach. Wykorzystany został również stół do ping ponga – ustawia się na nim różne pojemniki z piciem. Wiem, że ruch na świeżym powietrzu dla dzieci jest bardzo ważny, ale czy tak powinna wyglądać lekcja wychowania fizycznego w XXI wieku? Kolejny rok szkolny bez dostępu do własnej sali gimnastycznej – ale jesteśmy przecież w gminie Dopiewo!

    OdpowiedzUsuń