Jeden z Czytelników przesłał wczoraj komentarz wraz z kilkoma filmami, pokazującymi, jak
funkcjonuje wytwórnia mas bitumicznych w Kąkolewie koło Leszna. Uważam, że
materiały te będzie można wykorzystać w trakcie rozprawy administracyjnej,
która odbędzie się 16 maja br. o godz. 17:00 w szkole w Dąbrówce.
Komentarz autora:
„Nie dajcie się w to wrobić za żadne skarby! Walczę z taką smrodownią i
pylicą od 10 lat, a oni sobie urządzają zabawy na tym terenie. Mowa o wytwórni
mas bitumicznych w Kąkolewie. Nie dajcie się oszukać, że to nie ma wpływu na
zdrowie. W dokumentacji napiszą, że instalacja nie będzie miała wpływu na
zdrowie mieszkańców. Bzdura, pył pochodzi z miału i grysu pomiedziowego i z
krzemu. Wdychanie tego prowadzi do wielu chorób. Proszę pokazać filmy z mojego
kanału na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=CjibDG9LGDk
To jest dla nas szok. Co 10 lat dostają pozwolenie i zwiększają produkcję. A domy stoją 40 metrów od tego smrodu. Burmistrz twierdzi, że nie ma możliwości prawnych żeby cokolwiek zrobić. To też bzdura, bo może chociażby narzucić wykonanie przeglądu ekologicznego, a starosta może zażądać dostosowania produkcji do przepisów. WIOŚ nawet nie raczył postawić monitoringu, a pomiar hałasu to była farsa. Z kontroli wynika, że pomiaru dokonano na nieruchomości jednego z sąsiadów. Tylko on o tym nic nie wie!”
Obserwatorka I (Pierwsza)
O tym, że po otrzymaniu pozwoleń właściciel może robić co mu się podoba może świadczyć fakt, że w czerwcu dokonano pomiaru hałasu. Potwierdzono przekroczenia. Asfaltowania została ukarana grzywną biegnącą na taki okres dopóki się nie dostosuje do norm. I nic to nie zmieniło. Mamy koniec września, a hałas taki sam. Brońcie się jak tylko się da.
OdpowiedzUsuń