Dziś przedstawię sylwetkę
kolejnego kandydata KWW Adriana
Napierały do Rady Gminy Dopiewo, jednego z grupy trzymającej władzę, aktualnego radnego ze Skórzewa, Sławomira Kurpiewskiego.
Kandydat ten na tyle umocnił się
w samorządzie, że można zaliczyć go do
tych, którzy uważają się za nieusuwalnych – do perfekcji opanował sztukę
przetrwania. Zarazem jest to osoba, na którą trzeba wyjątkowo uważać. Moim
skromnym zdaniem, zaangażowanie Sławomira Kurpiewskiego w działania samorządu
lokalnego wynika wyłącznie z prywatnych przesłanek. Najważniejszą z nich jest
fakt, iż jak sam kandydat przyznaje, jest przedsiębiorcą w branży budowlanej –
mówiąc prostym językiem, jest lokalnym deweloperem.
Dlatego też, w mojej ocenie, nie interesuje go ład przestrzenny czy
ochrona środowiska ale tworzenie warunków, umożliwiających rozwój zabudowy
mieszkaniowej.
To, co jest szczególną cechą
Sławomira Kurpiewskiego, to mijanie się z prawdą. Można to prześledzić na
podstawie jego dotychczasowej działalności, jak i ulotki wyborczej kandydata.
Do swoich osobistych sukcesów
zaliczył w pierwszej kolejności budowę chodnika na ul. Lawendowej w Skórzewie. Uważam,
że jest to manipulacja tak bezczelna - aż bolą oczy.
Przypomnę, że w 2016 r., gdy mieszkańcy okolicznych osiedli zaczęli
coraz głośniej domagać się budowy chodnika na niewielkim odcinku ul. Lawendowej
(jedyny fragment drogi publicznej w tej części Skórzewa pozbawiony chodnika),
to Sławomir Kurpiewski twierdził, że
pobocze drogi jest własnością prywatną i najpierw trzeba je wykupić. Była
to oczywista nieprawda, co
udowodniłam w artykule z 3 maja 2016 r. - link.
Jeżeli ktoś jest ojcem sukcesu budowy chodnika na ul. Lawendowej, to raczej
okoliczni mieszkańcy, ale z pewnością nie radny/kandydat Sławomir Kurpiewski.
Należy dodać, że chodnik ten tylko
częściowo poprawił bezpieczeństwo na tym odcinku ul. Lawendowej.
Kolejnym „sukcesem”, którym
chwali się Sławomir Kurpiewski, jest „niedopuszczenie do budowy stacji benzynowej
przy Biedronce w Skórzewie”. Albo ja o czymś nie wiem, albo kandydat
nie wie, o czym mówi?
Jedyny wniosek, o którym wiem, w sprawie wydania decyzji o
środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw, dotyczył lokalizacji
przy sklepie Żabka, w rejonie skrzyżowania ul. Szarotkowej i Poznańskiej w
Skórzewie - link.
O żadnym innym podobnym zamierzeniu w Skórzewie, póki co nie słyszałam.
Jeżeli „sukces”, o którym mówi
radny/kandydat, dotyczy w/w lokalizacji przy Żabce, to źle to świadczy o jego
wiedzy. Dodatkowo trzeba przypomnieć, że odmowa
wydania decyzji na lokalizację stacji paliw nie jest żadnym sukcesem, ponieważ
wynika ona wprost z obowiązujących obecnie przepisów. Plan zagospodarowania
przestrzennego nie pozwala na budowę w tym miejscu stacji paliw. Aby tą przeszkodę usunąć, Radni Gminy
Dopiewo na Sesji 23 kwietnia br. szybciutko podjęli uchwałę o zmianie planu
miejscowego.
Natomiast jeżeli faktycznie
chodzi o budowę stacji paliw przy Biedronce w Skórzewie - to po raz kolejny,
kłania się brak informacji publicznej na ten temat.
Podobnie, jak przedstawiony
tydzień temu Piotr Dziembowski, również Sławomir Kurpiewski dopisuje do listy
swoich „sukcesów” przebudowę drogi Skórzewo-Dąbrówka oraz otwarcie Komisariatu
w Dopiewie – podobnie jak większość obecnych Radnych.
A jednym z dziwniejszych jego
osiągnięć jest „zagospodarowanie terenów zielonych”. Może w/w byłby łaskaw
wskazać, o jakie tereny chodzi? - bo z moich obserwacji wynika, że zieleni w
Skórzewie systematycznie ubywa. Znikają kolejne drzewa przy ul. Poznańskiej i
Batorowskiej, zlikwidowano całą zieleń w miejscu obecnego ronda przy dawnym gimnazjum.
Natomiast nowych nasadzeń praktycznie nie widać.
Co do celów Sławomira
Kurpiewskiego w kolejnej kadencji, to również mam wiele wątpliwości.
M.in. deklaruje on „walkę
ze smogiem poprzez realizację programów wymiany pieców i montażu OZE”.
Zapomina jednak, że smog to nie tylko substancje wydobywające się z kominów. To
także spaliny samochodowe, których
prawie nie widać. Zawierają one jednak pyły PM10 i PM2,5, tlenki azotu,
węgla, metale ciężkie, ozon. A smog z rur wydechowych samochodów spalinowych
unosi się w powietrzu przez cały rok.
W Skórzewie ruch samochodów coraz bardziej się nasila. W
zmniejszeniu liczby samochodów nie pomaga brak alternatywnych dróg, jak i słabo
rozwinięta komunikacja publiczna. Dlatego muszę zadać pytanie, co kandydat
zamierza zrobić w tych tematach?
W ramach „walki ze smogiem”, kandydat na radnego poparł budowę wytwórni
mas bitumicznych w Dąbrowie, która może również mieć wpływ na jakość powietrza
i to właśnie w Skórzewie (dla informacji: za sprawą wiatrów
północno-zachodnich).
Podobnie jak Piotr Dziembowski,
również Sławomir Kurpiewski deklaruje „rozwój istniejących i tworzenie nowych
terenów zielonych i rekreacyjnych”. Należy zadać pytanie, gdzie te
tereny miałyby powstać? Plany
zagospodarowania przestrzennego przygotowywane są pod dyktando deweloperów,
którzy nie są zainteresowani tworzeniem miejsc zieleni publicznej. Prywatni
właściciele nieruchomości również interesują się wyłącznie przekształcaniem ich
pod zabudowę mieszkaniową.
Jakie więc kandydat zamierza
podjąć działania, aby za kilka lat Skórzewo nie stało się jedną wielką betonową
pustynią?
Od początku swojej kariery w
Radzie Gminy Dopiewo, Sławomir Kurpiewski przewodniczy Komisji Oświaty - link.
Niestety, i w tej dziedzinie trudno wymienić jego sukcesy. Ponosi współodpowiedzialność za budowę, w czasie poprzedniej kadencji,
zupełnie niepotrzebnego budynku gimnazjum w Dopiewie. Wieść gminna niesie,
że wyraził na to zgodę pod warunkiem budowy stadionu w Konarzewie, który na
szczęście nie powstał. Za to pozostałe szkoły, m.in. w Dąbrowie i Konarzewie,
traktował, wraz z innymi radnymi (m.in. Henrykiem Kapcińskim - Konarzewo), po
macoszemu.
Kandydat/radny Sławomir
Kurpiewski cechuje się wyjątkową butą i arogancją, co potwierdzają jego
wystąpienia publiczne na komisjach i sesjach. Przykładem może być jego
wypowiedź na XXXIII Sesji RG Dopiewo - link.
Na koniec muszę napisać o nurtującej
mnie wątpliwości, czy Sławomirowi Kurpiowskiemu naprawdę zależy na harmonijnym
rozwoju Skórzewa? Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że od pewnego
czasu jest mieszkańcem Konarzewa, a w Skórzewie zamierza zdobyć tylko mandat
radnego (bardziej znany?) – widocznie nie chce wchodzić w paradę lokalnym
kandydatom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz