Tematy kluczowe: wybór sołtysów: w Skórzewie (Paweł Bączyk czy Magdalena Kaczmarek), Dopiewcu (Mariola Nowak) i Więckowicach (Anna Kwaśnik).
Postanowiłam, jeszcze raz, krótko odnieść się do wyborów sołtysów w gminie Dopiewo. Powrócę do dywagacji, jakie wywołali administrator fb Skórzewo360 i radna Monika Danielewicz, wokół wyboru radnego Pawła Bączyka na funkcję sołtysa Skórzewa.
Uważam, że radną/radnego przede wszystkim powinna cechować umiejętność perspektywicznego myślenia, zdolność przewidywania pewnych wydarzeń i ich następstw, a nie „miałczenie nad rozlanym mlekiem” dopiero po fakcie.
Jak już wspominałam we wcześniejszym poście, prawo nie zabrania radnemu kandydować na stanowisko sołtysa. Przykładem może być kadencja 2018-2024, gdzie aż 6 radnych pełniło również funkcję sołtysa. Nie przypominam sobie żadnych zastrzeżeń, dotyczących takiej sytuacji.
Jeżeli radna Monika Danielewicz miała wątpliwości, dotyczące faktu, czy radny powinien-może pełnić również funkcję sołtysa? – wypadałoby podjąć dyskusję w tym temacie z pozostałymi radnymi RG, zamiast publikować swoje „mądrości” w mediach społecznościowych. Prawo tego nie przewiduje ale i nie zabrania - radna mogła złożyć wniosek w czasie sesji, dotyczący wyrażenia stanowiska Rady Gminy Dopiewo w tej kwestii. Oprócz tego mogła skorzystać z doradztwa prawników i wniosek rozbudować o element, dotyczący wynagrodzeń radnych, będących równocześnie sołtysami. Wówczas mieszkańcy Gminy dowiedzieliby się, jakie jest stanowisko pozostałych radnych w tematach: radny również sołtysem? – jak i: dieta radnego i również sołtysa? Dyskusję tą należało zainicjować przed wyborami sołeckimi.
Przypuszczam, że gdyby taki wniosek został złożony, większością głosów RG Dopiewo zostałby odrzucony, nie byłoby nawet dyskusji. Nie trudno również zauważyć, że administrator Skórzewo360 ma zastrzeżenia tylko do radnego Pawła Bączyka. Bo już objęcie stanowiska sołtyski przez radną Annę Kwaśnik, zupełnie mu nie przeszkadza. Wręcz infantylnie tłumaczy, że Anna Kwaśnik nie miała kontrkandydata. Pomijam fakt, że radna Anna Kwaśnik do wyborów sołeckich się przygotowywała, chciała tą funkcję objąć po raz kolejny. Z tego, co wiem, mieszkańcy Więckowic nie wysuwali jej kandydatury, wręcz odwrotnie, sama się zgłosiła i prosiła o głosowanie na nią - co nie jest zabronione.
Nie wiem, czy administrator profilu Skórzewo360 zauważył, że radny Paweł Bączyk uzyskał największą liczbę głosów mieszkańców Skórzewa, biorących udział w wyborach, spośród kandydatów. Jakim będzie sołtysem, to się dopiero okaże, każdemu należy dać szansę. Nie można już na starcie go skreślać, podobnie jak bezpodstawnie chwalić. Tym bardziej, że nie będzie działał sam, tylko wspólnie z radą sołecką. Został wybrany w demokratycznych wyborach i nikt nie ma prawa podważać ich wyniku.
Twierdzenie, że byli również inni kandydaci w Skórzewie i sugerowanie, że to któryś z nich powinien wygrać, jest czystą demagogią. W ten sposób można kwestionować wszystkie wybory – samorządowe, parlamentarne, czy prezydenckie. Argument, że ktoś nie powinien zostać wybrany, bo mi się nie podoba, jest śmieszny.
Bardzo ucieszyła mnie, na kilka dni przed wyborami sołeckimi, informacja, że kandydować na sołtyskę będzie była radna Magdalena Kaczmarek. Zanim została radną w 2018 r., wcześniej działała w radzie sołeckiej w Skórzewie. Wiele razy docierały do mnie informacje, na temat jej aktywności w sprawach, związanych z bezpieczeństwem i porządkiem na terenie wsi. Jednak uczestnicy wyborów sołeckich z 18 września br. nie potrafili zapomnieć Magdalenie Kaczmarek dwóch faktów z kadencji 2018-24.
We wrześniu 2020 r. do Rady Gminy Dopiewo wpłynęła petycja mieszkańców Skórzewa, domagających się zmniejszenia intensywności zabudowy wzdłuż ul. ks. S. Kozierowskiego. W petycji tej, mieszkańcy Skórzewa zarzucali władzom Gminy, iż interes deweloperów jest ważniejszy, niż interes mieszkańców. W listopadzie 2020 r. petycja została odrzucona przez radnych RG, niemal jednogłośnie:
Magdalena Kaczmarek weszła do Rady Gminy Dopiewo w 2018 r, z Komitetu Adriana Napierały. Bodajże na początku 2023 r. opuściła Klub Adriana Napierały i przeszła do klubu JesteśMY na Tak. Mieszkańcy Skórzewa uważają, że gdyby została w pierwszym Klubie, dostałaby więcej głosów poparcia i byłaby nadal radną. A najgorsze w tym jest to, że lider klubu JesteśMY na Tak, radny Krzysztof Kołodziejczyk, okazał się osobą niewiarygodną i chwiejną. Czy mieszkańcy Skórzewa mają rację? – trudno powiedzieć. W obu klubach dominują radni mierni, bierni ale wierni.
Wracając do radnej Moniki Danielewicz, chcę zwrócić jej uwagę, że bardziej powinna interesować ją działalność sołtyski Dopiewca, Marioli Nowak. Nie wiem, czy nie zauważyła, że spośród 3 kandydatek, startujących w wyborach na stanowisko sołtysa, otrzymała największą liczbę głosów poparcia, ale jednak większość mieszkańców Dopiewca, biorących udział w głosowaniu, oddało głos przeciw Marioli Nowak. Sytuacja taka nie miała miejsca w żadnym innym sołectwie, a tym bardziej w Skórzewie – radny Paweł Bączyk otrzymał najwięcej głosów poparcia, co stanowiło większość głosów mieszkańców uczestniczących w wyborach. Dodam jeszcze tylko to, że przyszłość to myślenie, a nie dywagacje!
Przypomnę tylko, że przez długi czas dla byłej radnej Marioli Nowak, Dopiewiec ograniczał się tylko do części, położonej na południe od linii kolejowej. Część północna to była dla niej „terra incognita”. Przykładem tego „skrzywienia” było dążenie do budowy nowej szkoły obok starego budynku przy ul. Szkolnej, chociaż nawet dla laika oczywistym było, że ewentualna nowa szkoła powinna powstać na os. Leśna Polana. Pisałam na ten temat tutaj - dopiewiec-szanse, dopiewiec-patologia1, dopiewiec-patologia2.
Natomiast mieszkańcy Dopiewa sądzą, że ta cała „wrzawa” wokół wyboru radnego Pawła Bączyka na stanowisko sołtysa Skórzewa, wywołana przez administratora fb Skórzewo360 i radną Monikę Danielewicz, potrzebna była Radzie Gminy. A po co? - aby odwrócić uwagę od faktu, że Rada Gminy nie wykonała wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, z 14 kwietnia 2021 r. WSA stwierdził nieważność części zapisów uchwał, dotyczących Statutów Sołeckich w gminie Dopiewo. Świadczy to o tym, że radni gminy Dopiewo kadencji 2018-24, potrafili „przemachać” tylko to, co „podsunęli” im urzędnicy i kolejni wójtowie. Natomiast kiedy musieliby wykazać się inicjatywą, to przez 3 lata „nie widzieli, nie słyszeli, nie zauważyli”!
Powrócę jeszcze do regulaminu wyborów sołeckich. Statuty Sołeckie zawierają zapisy, dotyczące powoływania sołtysów, jak również ich odwoływania:
Zatem administrator fb Skórzewo360, czym prędzej powinien podjąć takie działania i odwołać tych (sołtysa i radę sołecką), którzy mu nie odpowiadają. Zapewne będzie mógł liczyć na wsparcie radnej Moniki Danielewicz i „wielu tysięcy” mieszkańców.
Natomiast w 2025 r. będzie możliwość odwołania również radnych w drodze referendum. Możliwość odwołania istnieje zawsze, ale w przyszłym roku, ze względu na wybory prezydenckie, będzie to sytuacja wręcz idealna. Koszt przeprowadzenia referendum będzie dzięki temu niewielki, jak i niewiele więcej pracy dla komisji wyborczych a frekwencja wysoka.
Zamiast licznych i coraz częstszych dyskusji, związanych z faktem, że jednego czy drugiego radnego nie powinno być w Radzie Gminy Dopiewo, mieszkańcy taką decyzję już teraz mogą „wziąć” w swoje ręce, nie trzeba czekać do wyborów w 2029 r. Wystarczy umówić się z Komisarzem Wyborczym w Poznaniu, który dokładnie wskaże drogę postępowania. A potem, zabrać się za działanie, bo trochę pracy będzie – Obserwatorka tego nie załatwi.
Mimo
zapowiedzi, jednak obawiam się, że jest to scenariusz nierealny, ponieważ
społeczeństwo gminy Dopiewo nie dorosło do tego, aby podjąć wspólnie
jakiekolwiek działania. Jedyne, na co je stać, to oczekiwanie, że ktoś wykona
za nie brudną robotę.
Obserwatorka I (Pierwsza)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz