Dopiewiec przykładem skrajnej patologii w gminie Dopiewo? (2) - uzupełnienie

 

Poniżej przedstawiam małe uzupełnienie do wczorajszego postu, dotyczącego rozbudowy szkoły w Dopiewcu. Jak wiadomo, nic tak nie uwiarygadnia przekazu, jak obraz.

Oto fragment ul. Środkowej, która po włączeniu os. Leśna Polana do obwodu szkolnego szkoły podstawowej w Dopiewcu, stanowić będzie podstawowe połączenie komunikacyjne dla rodziców:

Tu fragment drogi powiatowej, biegnącej obok szkoły wraz z dwoma zakrętami:

Pole widoczności jest tu bardzo ograniczone, co nie przeszkadza niektórym kierowcom rozwijać nadmiernej prędkości.

Kilkadziesiąt metrów od zakrętu zlokalizowano jedno z przejść dla pieszych, prowadzących do szkoły:

A tu mamy obecnie funkcjonujący parking, umiejscowiony przy ścianie stodoły:

Znacznie lepiej widać to na zdjęciu lotniczym:

Aby z niego dojść do szkoły, trzeba przejść przez jezdnię pomiędzy dwoma zakrętami.

Na koniec jeszcze 2 sprawy, których nie poruszyłam w poprzednim poście.

Pierwsza to to, że najkrótsza droga ze szkoły w Dopiewcu na os. Leśna Polana prowadzi ul. Leśną, wychodzącą na ul. Jesionową. Szkopuł w tym, że przejazd ten zlikwidowano kilkanaście lat temu:

Nie trzeba być jasnowidzem, żeby domyślić się, iż starsze roczniki uczniów, uczęszczające do szkoły samodzielnie, nie będą korzystały z przejazdu kolejowego w ciągu ulic: Kolejowej i Osiedle. Większość, o ile nie wszyscy – także i rowerzyści – będą skracać sobie dojście, przez zlikwidowane przejście. A pociągi na tym odcinku jeżdżą szybko. Resztę Czytelnicy mogą sobie dośpiewać.

Drugi aspekt, kwestionujący rozbudowę szkoły w Dopiewcu, to budynek szkolny przy ul. Łąkowej w Dopiewie. Obie szkoły oddalone są od siebie o 2 przystanki autobusowe. W przypadku rowerzystów odległość ta wynosi 1,9 km. A przypomnę, że budynek w Dopiewie jest wykorzystany w niewielkim stopniu.

Wniosek nasuwa się jeden. We władzach gminy Dopiewo brak osób, umiejących racjonalnie myśleć i planować. Obce im jest także zjawisko konsultacji – uważają, że wszystko wiedzą najlepiej i nikogo o nic nie muszą się pytać, 6 lat praktyki robi swoje. Jednym słowem szczyt arogancji połączonej z głupotą.

Obserwatorka I (Pierwsza)