poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Nowa asfaltownia w Dąbrówce (1) – plus dla mieszkańców, kolejny minus dla włodarzy



Dziś postanowiłam podjąć temat, który od początku marca br. bulwersuje część mieszkańców Dąbrówki, Palędzia i Gołusek – dotyczy on planowanej budowy wytwórni mas bitumicznych. Dlaczego dopiero teraz? Otóż nie chciałam wchodzić w paradę tej części lokalnej społeczności, której ta sprawa dotyczy. Muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Mieszkańcy wykazali się wyjątkową aktywnością.

Aby jednak nie powtórzyła się sytuacja sprzed 2 lat, kiedy to informacja o planowanej budowie kruszarni betonu i składowisku odpadów w Dąbrówce/Palędziu została nagłośniona dopiero po wydaniu decyzji administracyjnej - trochę nieoficjalnie pomogłam w jej rozpropagowaniu już na samym początku postępowania administracyjnego. Myślę, że był to krok we właściwym kierunku.
Nie można tego powiedzieć o naszych włodarzach. Informacja na temat planowanej nowej asfaltowni w Dąbrówce, na krótko pojawiła się na głównej stronie Biuletynu Informacji Publicznej w zakładce „Najnowsze artykuły i aktualizacje” i to tylko dlatego, że obowiązek taki wynika wprost z ustawy. Można ją znaleźć również obecnie, ale wymaga to znacznego wysiłku i czasu.

Do niedawna wydawało mi się, że to w wyniku niechlujstwa urzędników dostęp do informacji publicznej jest w tak znacznym stopniu utrudniony. W BiP-ie gminy Dopiewo, w przypadku decyzji lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz o środowiskowych uwarunkowaniach, podawane są wyłącznie numery spraw. Aby znaleźć interesujący nas temat, trzeba przekopać się przez kilkadziesiąt linków, co wymaga sporo czasu i samozaparcia - link.
Obecnie mam już prawie pewność, że jest to celowe działanie, mające utrudnić mieszkańcom dostęp do informacji publicznej. Ponieważ za pracę Urzędu odpowiada Wójt, tak więc to on jest odpowiedzialny za taką sytuację.

Tak więc, w zakresie informacji w sprawie planowanej inwestycji wytwórni mas bitumicznych, wypełniono niezbędne minimum, wynikające bezpośrednio z przepisów. Nie pojawiła się żadna wzmianka na oficjalnej stronie Gminy ani w miesięczniku „Czas Dopiewa”. Dla odmiany informacja o dofinansowaniu drogi wzdłuż torów, doczekała się publikacji na wszystkich dostępnych forach, a nawet zorganizowano z tej okazji sesję nadzwyczajną - link. Czyżby Wójt po cichu sprzyjał inwestycji, która może być poważną uciążliwością i zagrożeniem dla mieszkańców?

Nie lepiej prezentuje się na tym polu aktywność radnych. Inwestycja może oddziaływać na tereny, obejmujące okręgi wyborcze Justina Nnoroma, Jacka Strychalskiego i Jana Bąka. Tylko ten pierwszy opublikował na swoim profilu, informację o prowadzonym postępowaniu oraz zorganizowanym przez mieszkańców Dąbrówki proteście. W przypadku Radnych Palędzia i Gołusek, nie udało mi się dotrzeć do żadnych oficjalnych stanowisk. Czyżby mieszkańcom Palędzia i Gołusek kolejna asfaltownia nie przeszkadzała? Raczej trudno w to uwierzyć.

Trochę zaskoczył mnie fakt, że informacja o inwestycji Strabaga pojawiła się na forum „Moje Dopiewo”. Od pewnego czasu trudne tematy przestały się tam pojawiać. Jak można się domyślać, administrator prawdopodobnie dostał zakaz zajmowania się takimi sprawami, ponieważ publikowane przez niego opinie szkodziły włodarzom.
Tym razem zdecydował się na opublikowanie tematu, ale chyba tylko ze względu na dopuszczenie do dyskusji trolli internetowych. W działaniu trolli chodzi przede wszystkim o ośmieszenie osób sprzeciwiających się budowie asfaltowni. Argumenty, że zakład powstanie na odludziu i wygeneruje nowe miejsca pracy - są tak wyświechtane, iż nie warto z nimi polemizować. Przecież w gminie Dopiewo bezrobocie praktycznie nie istnieje! A szczególnie skandaliczne jest odmawianie mieszkańcom prawa do protestu. Proponuję trollom, zanim opublikują kolejne komentarze, zapoznać się z treścią Ustawy Zasadniczej. Nie wiem na co liczyli nasi włodarze, wypuszczając ogary do lasu.

Natomiast na wysokości zadania stanęli mieszkańcy okolicznych miejscowości. Jak się wydaje powstały 2 ośrodki sprzeciwu – przy redakcji „Pulsu Gminy” oraz Stowarzyszenia Wspólna Przestrzeń. Dobrze, że wnioski zostały zgłoszone na wstępnym etapie postępowania, a nie dopiero po wydaniu decyzji. W tej sytuacji, organy będą musiały się do nich ustosunkować przed jej wydaniem i ewentualnie zobowiązać inwestora, do rozszerzenia raportu oddziaływania na środowisko.
Co ciekawe, osoby składające protesty nie domagają się zaniechania inwestycji lub zlokalizowania jej w innym miejscu (do czego miały pełne prawo) ale o takie jej zabezpieczenie, aby funkcjonowanie zakładu nie miało negatywnego wpływu na otoczenie. Mimo to, sprzeciw ten spotkał się z histeryczną reakcją na forum „Moje Dopiewo”.
Czy można będzie wyegzekwować od inwestora, aby funkcjonowanie zakładu nie miało wpływu na tereny zamieszkałe? – obawiam się, że nie.

Nie zamierzam wypowiadać się na tematy techniczne, związane z procesem produkcji, bo się na tym nie znam. Nie wiem, czy można całkowicie wyeliminować emisje pyłów i gazów, jak również hałas związany z działaniem firmy. Najbardziej zagrożeni będą właściciele działek przy ul. Oleckiej w Dąbrówce, zlokalizowanych ok. 400 m od przyszłego zakładu.
Z pewnością jednak wpływ na otoczenie będzie miał transport – dowóz surowców i wywóz gotowego produktu. Niestety, brak na ten temat informacji w dostępnej dokumentacji.
Zgodnie z wnioskiem roczna produkcja masy bitumicznej ma wynieść 350 tys. ton. Jest to spora ilość i dowóz surowców, często z odległych miejsc, transportem samochodowym byłby kosztowny. Z pewnością firma Strabag zechce skorzystać z transportu kolejowego, zwłaszcza jeżeli w bliskim sąsiedztwie znajduje się bocznica kolejowa.

Bocznica nie ma jednak bezpośredniego połączenia drogowego, do tego omijającego tereny zamieszkałe, z działką nr ewid. 204/8 w Dąbrówce. Sądzę, że inwestor z pewnością nie zbuduje nowego dojazdu, omijającego tereny mieszkalne. Tak więc, dojazd będzie się odbywał jedną z 3 możliwych dróg:
- ul. Nową w Palędziu, wzdłuż siedziby firmy Colas, do przedłużenia ul. Komornickiej w Dąbrówce, po południowej stronie linii kolejowej – długość trasy ok. 1,8 km,
- ul. Poznańską w Dąbrówce do węzła na S11 i dalej drogą serwisową – długość trasy ok. 4 km,
- ul. Pocztową i Ojca M. Żelazka w Palędziu oraz ul. Dopiewską i ul. Szkolną w Gołuskach do drogi serwisowej – długość trasy ok. 4,2 km.
Trudno powiedzieć, jaka trasa zostanie wyznaczona, ale z pewnością firma będzie chciała korzystać z najkrótszego dojazdu.

Wywóz masy bitumicznej z zakładu może odbywać się na początkowym odcinku drogą serwisową. Jednak dalszy przebieg tras dojazdowych będzie zależał od miejsca, gdzie ten materiał trzeba dostarczyć. Zasięg może więc obejmować całą Gminę.

Drugim problemem jest wielkość produkcji. Strabag deklaruje, że roczna produkcja wynosić będzie 350 tys. ton. Nie posądzam inwestora o nieuczciwość, ale czy rzeczywiście nie będzie próbował przekraczać tej wielkości produkcji?
Zastanawiają mnie w tej sytuacji 3 sprawy:
- czy ktokolwiek będzie w stanie sprawdzić, jaka jest rzeczywista wielkość przerobu zakładu,
- czy przewidziane i dopuszczalne są kontrole, dotyczące ilości produkowanej masy,
- czy w przypadku przekroczenia wielkości produkcji firmie grożą jakiekolwiek konsekwencje?
Jest to o tyle istotne, że od wielkości produkcji zależeć będzie intensywność oddziaływania pyłów, gazów i hałasu na otoczenie, jak również natężenie ruchu pojazdów ciężarowych.
Na jednym z portali wyliczono, że 350 tys. ton, to co najmniej 23 tysiące kursów ciężarówek rocznie. Każde zwiększenie produkcji to dodatkowe pojazdy na naszych drogach. Najbardziej mogą to odczuć mieszkańcy Palędzia, Dąbrówki i Gołusek, chociaż dotknąć to może również pozostałych mieszkańców – dłuższe korki na drogach. Odczują to także zarządcy dróg, którzy będą musieli częściej dokonywać napraw.

Dotychczasowe działania władz każą ostrożnie podchodzić do omawianej inwestycji. Dwa lata temu, przy okazji tematu związanego z kruszarnią betonu w Palędziu/Dąbrówce, pisałam o planach RSP Dąbrówka, dotyczących budowy nowej bocznicy kolejowej po wschodniej stronie drogi S11 - link. Został nawet wywołany plan zagospodarowania przestrzennego, ale jak widać, nikt nie był zainteresowany tym projektem.
Obecny Wójt skupia się bardziej na zaspokajaniu oczekiwań grup nacisku, niż realizacji najistotniejszych zadań, poprawiających warunki funkcjonowania w Gminie. Mam tu na myśli drogę wzdłuż torów, której realizację rozpoczęto od najmniej ważnego odcinka.
W tej sytuacji zgoda na lokalizację wytwórni mas bitumicznych, i to w sąsiedztwie najbardziej newralgicznej części gminy Dopiewo - nie jest najlepszym pomysłem. Jak na razie, tylko mieszkańcy próbują coś robić w tej sprawie. Ich przedstawiciele, wybrani w demokratycznych wyborach, prawie w komplecie nabrali wody w usta. W tej sytuacji należy się poważnie zastanowić, czy tacy Radni, podobnie jak i Wójt, są w ogóle mieszkańcom potrzebni. I bynajmniej nie jest to pierwszy przypadek, gdy demokratycznie wybrani przedstawiciele lokalnej społeczności, próbują się dystansować od problemów.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Kolejne artykuły, związane z tym tematem dostępne są tu:
- http://blogdopiewo.blogspot.com/2017/04/nowa-asfaltownia-w-dabrowce-2.html 
http://blogdopiewo.blogspot.com/2017/04/nowa-asfaltownia-w-dabrowce-3-realne.html 
http://blogdopiewo.blogspot.com/2017/05/nowa-asfaltownia-w-dabrowce-4-im-dalej.html 
http://blogdopiewo.blogspot.com/2017/05/nowa-asfaltownia-w-dabrowce-5-wnioski-i.html 
http://blogdopiewo.blogspot.com/2017/05/nowa-asfaltownia-w-dabrowce-6-moze-w.html

 

3 komentarze:

  1. Szanowna Pani, same domysły! To ma być rzeczowy blog? Wszystkie argumenty przeciw nie są faktem a tylko "z pewnością" które znajduje się przy każdym zdaniu, proszę zaczerpnąć wiedzy przed napisaniem czegokolwiek!
    Następnie: "Na jednym z portali wyliczono, że 350 tys. ton, to co najmniej 23 tysiące kursów ciężarówek rocznie"- na jakim z portali ? Rozumiem że kopiuje Pani dane nie popierając tego liczbami ? Proszę podzielić 350tys ton przez 26ton ( tak tak takie wywrotki posiada STRABAG) i już robi nam się o połowę mniej ok.13000 kursów! I kogo tu można nazwać trollem internetowym? Oceńcie Państwo sami.

    P.S. Nie jestem związany z inwestorem, jestem mieszkańcem Gminy tak jak i Państwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje domysły wynikają z faktu, że wniosek dotyczący inwestycji, nie zawiera wielu kluczowych informacji. Ich uzupełnienie jest zadaniem inwestora a nie moim. Póki co nie ma skąd tej wiedzy zaczerpnąć!
      Co do ilości ciężarówek, to wyliczenia są moje. Do liczby pojazdów wywożących masę bitumiczną trzeba doliczyć taką samą liczbę dowożących surowiec i wówczas, zgodnie z Pana wyliczeniem, łącznie będziemy mieć 26 tys. kursów.
      Zamiast bezpodstawnie atakować, proponuję najpierw chwilę refleksji nad swoim stanowiskiem.

      Usuń
    2. P.S. Tu jest link do moich wyliczeń z 17 marca br. - http://www.dopiewo.pulsgminy.pl/comment/393#comment-393

      Usuń