Wielokrotnie,
a ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad kondycją gatunku homo sapiens.
Niestety, dochodzę do wniosku, że jest to wyjątkowo
nieudany eksperyment boski, jeżeli ktoś jest zwolennikiem hipotezy teistycznej
lub ewolucyjny, dla orędowników tego drugiego rozwiązania.
Trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem, reprezentowanym przez niektórych myślicieli, że nasz gatunek to homo, ale bez sapiens. I nie ma tu nic do rzeczy postęp technologiczny. Większa część ludzkości mentalnie pozostaje na poziomie jaskiniowców.