wtorek, 31 maja 2016

Czy w gminie Dopiewo potrzebni są Radni – na przykładzie konsultacji społecznych w sprawie przebudowy ul. Poznańskiej w Dąbrówce



W ostatnich tygodniach zaczęła kiełkować we mnie nadzieja, że włodarze gminy Dopiewo, a mam tu na myśli przede wszystkim Radnych, zaczynają poważnie traktować swoje obowiązki. Sugerować to mógł przebieg posiedzeń – szczególnie Komisji. Jednak okazało się, że prawda jest bardziej brutalna, a rzekome zaangażowanie Radnych to tylko kamuflaż. Ujawniło się to z całą jaskrawością w podejściu do opublikowanego przez Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu projektu przebudowy ul. Poznańskiej w Dąbrówce. Postaram się poniżej wykazać, jak daleko odbiegamy od standardów.

piątek, 27 maja 2016

Komisja Wspólna Rady Gminy Dopiewo 23 maja 2016 r. – idzie ku lepszemu?



Za nami kolejne posiedzenie wspólne Komisji Budżetu, Oświaty i Rolnictwa RG, które tym razem zdominowane zostało przez tematykę związaną z planowaniem przestrzennym. Chcę, aby poniższy artykuł był dowodem, że nie krytykuję działań samorządu dla zasady. Chodzi mi o to, aby władze oraz urząd gminy działały na rzecz Gminy i zaspokajały potrzeby społeczne, a nie tylko własne. Włodarze mają się wsłuchiwać w głos społeczeństwa i wyławiać te postulaty, które mają racjonalne uzasadnienie. Natomiast radni w wyborach startowali z własnej woli – nikt im pistoletu do głowy nie przykładał. Dlatego nie robią łaski, wywiązując się z obowiązków. Z kolei urzędnicy nie wykonują swojej pracy charytatywnie i też nikomu łaski nie robią, wykonując nałożone na nich zadania.

wtorek, 24 maja 2016

Gmina Dopiewo okiem Obserwatorki I – nowa odsłona (5) – Trzcielin i Lisówki



W ostatnią niedzielę 22 maja br. postanowiłam odwiedzić jedne z najbardziej zapomnianych, także i przeze mnie, miejscowości gminy Dopiewo. Mimo, iż od ostatniej wizyty minęło kilka lat, niewiele się tam zmieniło. Może to i dobrze, coś niezurbanizowanego wypadałoby pozostawić naszym dzieciom i wnukom. Jednak i tu budownictwo mieszkaniowe powoli się wciska, i to w sposób nie zaplanowany. Przykładem może być powstający budynek mieszkalny przy drodze Trzcielin-Konarzewo, oddalony od najbliższej zabudowy o ponad 700 m. Takie zagospodarowywanie terenu nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Wręcz przeciwnie, jest przykładem urbanistycznego chaosu i praktycznym zastosowaniem starego powiedzenia – „wolność Tomku w swoim domku”.

sobota, 21 maja 2016

Fundusze unijne dla samorządów (5) – osiągnięcia stowarzyszenia LGD Źródło w gminie Dopiewo?



W związku z informacją nt. pozyskiwania środków zewnętrznych na zadania publiczne przez stowarzyszenie LGD Źródło, która ukazała się na oficjalnej stronie gminy Dopiewo, postanowiłam przyjrzeć się bliżej tym sukcesom.
Na temat pozyskiwania funduszy zewnętrznych na inwestycje gminne wypowiadałam się kilka razy. Moje zdanie od początku było takie, że do takich zamierzeń należy podchodzić z rozwagą, i to stanowisko podtrzymuję do dzisiaj. W całej Polsce mamy setki przykładów kosztownych i nieefektywnych inwestycji, które zrealizowano tylko dlatego, że UE szastała funduszami – akwaparki, centra kultury, lotniska i wiele innych obiektów, które się nie sprawdziły, a na utrzymanie ich brakuje obecnie pieniędzy.

wtorek, 17 maja 2016

Komisja Rolnictwa i Ładu Przestrzennego Rady Gminy Dopiewo 16 maja 2016 r. – marsz w dobrym kierunku?



W dniu wczorajszym odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Ładu Przestrzennego, na którym omawiano przede wszystkim projekty uchwał, dotyczące przystąpienia do opracowania planów zagospodarowania przestrzennego lub ich zatwierdzenia. Muszę przyznać, że obecne władze starają się nadrobić zaległości, powstałe w poprzednich kadencjach. To co przygotowuje obecnie Urząd Gminy pod kierownictwem wójta Adriana Napierały, zasługuje na coraz większą uwagę.

niedziela, 15 maja 2016

Przestrzeń publiczna w gminie Dopiewo (6) – trudne wybory na przykładzie Więckowic i Zborowa



Po długiej przerwie wracam do tematu zagospodarowania przestrzeni publicznej na potrzeby mieszkańców. Do wznowienia rozważań skłoniła mnie wczorajsza (sobota) wizyta w Więckowicach i Zborowie. Uważam, że temat ten w dalszym ciągu traktowany jest po macoszemu, a włodarze działają metodami partyzanckimi. Należy pamiętać, że zadania dotyczące zagospodarowania przestrzeni publicznej, realizowane są ze środków publicznych. I nie ma tu znaczenia, czy są to środki sołeckie czy z budżetu Gminy. Na temat sposobu zagospodarowania terenów publicznych wypowiadałam się wielokrotnie. Wczorajsza wizyta potwierdziła moje wcześniejsze wnioski, że władze Gminy nie mają pomysłu - gdzie i jak inwestować?

czwartek, 12 maja 2016

Fikcja oświadczeń majątkowych na przykładzie radnych gminy Dopiewo



W dniu 11 maja 2016 r. ukazały się oświadczenia majątkowe członków Rady Gminy Dopiewo. Obowiązek taki wynika m.in. z ustawy o samorządzie gminnym. W założeniu przepisy miały na celu stworzenie przejrzystego obrazu dochodów, uzyskiwanych przez samorządowców, którzy działają na rzecz mieszkańców i są opłacani z publicznych pieniędzy.

sobota, 7 maja 2016

Dopiewskie smaczki (49) – linia 400 kV raz jeszcze, wizyta w Dąbrowie, przebudowa ul. Poznańskiej w Dąbrówce



Dziś 3 tematy na sobotnio-niedzielny wypoczynek. Dla niektórych będą to ciekawostki, dla innych sprawy życiowe.
Jak się okazuje, cisza w sprawie przebiegu linii 400 kV przez teren gminy Dopiewo jest pozorna. Cały czas trwają działania, które, moim zdaniem, w chwili obecnej nie doprowadzą do oczekiwanego przez mieszkańców rozwiązania.

wtorek, 3 maja 2016

Nierozwiązywalne problemy ul. Lawendowej w Skórzewie – brak wiedzy czy zła wola?



Od czasu zamontowania szykan na ul. Lawendowej w Skórzewie – na forach internetowych trwa ożywiona dyskusja, tak naprawdę nie prowadząca do niczego. Na siłę poszukuje się winnych oraz prób rozwiązania problemu, nie dociekając, jakie są jego przyczyny. Mogę zrozumieć brak wiedzy u mieszkańców, jednak redakcja „Pulsu Gminy” powinna się już bardziej postarać. Natomiast opinie radnego Sławomira Kurpiewskiego, przedstawione na forum Moje Dopiewo, uważam, że po raz kolejny dyskwalifikują go jako osobę publiczną. Wiele zamieszania wprowadzają komentatorzy (konkretnie jeden), którzy nie znając tematu, wygłaszają banialuki tylko po to, aby zaistnieć w przestrzeni publicznej.

niedziela, 1 maja 2016

Czy procedury urzędowe muszą być tak długotrwałe i uciążliwe dla interesantów? – na przykładzie gminy Dopiewo



Do podjęcia tematu skłonił mnie incydent, jaki miał miejsce na ostatniej sesji Rady Gminy Dopiewo 25 kwietnia br. Pisałam o tym tutaj - link. Im dłużej analizuję przypadek, tym bardziej dochodzę do przekonania, że podejście samorządowców, zarówno włodarzy, jak i szeregowych pracowników, do spraw mieszkańców, w wielu przypadkach, jest wręcz skandaliczne. Mieszkaniec Gminy, który na ostatniej Sesji usiłował przedstawić swój problem, nie dość, że nie uzyskał zrozumienia, to próbowano go straszyć konsekwencjami. Jak widać, wielu samorządowców w dalszym ciągu nie rozumie, że to oni mają służyć mieszkańcom, a nie odwrotnie. Tym bardziej, iż są opłacani z pieniędzy publicznych, na które składają się podatki i opłaty ponoszone przez wszystkich obywateli. Tak więc, to mieszkańcy finansują władze samorządowe wszystkich szczebli oraz pracowników UG. W związku z tym służenie obywatelom jest obowiązkiem, a nie łaską ze strony władz. Jak się okazuje, ta prosta prawda jest bardzo szybko usuwana ze świadomości, i to na wszystkich szczeblach. Arogancja władzy i przekonanie o własnej nieomylności i bezkarności, często dotyczy nawet urzędników najniższego szczebla.