W 2013 r. byłam w zasadzie jedyną
osobą, która zrelacjonowała zebranie wiejskie. Sprawozdanie dotyczyło zebrania
w Dopiewie - link1
i link2.
W tym roku konkurencja jest tak duża a dostęp do przebiegu zebrań pełny, że
chyba odpuszczę sobie komentowanie kolejnych spotkań. Ograniczę się ponownie do
zebrania w Dopiewie, w którym uczestniczyłam osobiście.
Pierwsze, co mnie uderzyło to
mizerna frekwencja – ok. 1% mieszkańców. Na tle pozostałych spotkań widać, że
jest to sytuacja typowa. Jednak w 2013 r. sala w OSP przy ul. Szkolnej w
Dopiewie była pełna – brakowało krzeseł dla wszystkich chętnych. Nie wiem, co
było tego przyczyną, odnoszę jednak wrażenie, że formuła spotkań sołeckich tej kadencji, wyczerpała się.