Tematy kluczowe: projekt budowy Domu Kultury w Skórzewie; radny Wojciech Dorna „zawsze ma rację”; transmisje i nagrania sesji RG; przystanek przy ul. Logistycznej w Dąbrówce.
Dziś znowu kilka pomniejszych tematów. Jak wiadomo, w gminie Dopiewo wiele się dzieje, jednak jak zwykle, na pierwszy plan wysuwają się wygórowane ambicje włodarzy. Ciągle wydaje im się, że tylko oni posiadają patent na nieomylność i jedyną prawdę.
W oficjalnych mediach gminnych, jak i społecznościowych pojawiły się oświadczenia: wójta Sławomira Skrzypczaka i radnego Pawła Bączyka, w sprawie projektu budowy Domu Kultury w Skórzewie, a konkretnie braku konsultacji. Każdy z nich mówi coś innego, a jaka jest prawda, trudno dociec? Odnoszę jednak wrażenie, że tym razem racja może być po stronie radnego Pawła Bączyka. Jak się wydaje, arogancja władzy jest dziedziczona przez kolejnych wójtów, choćby się wzbraniali i mieli na usługach „najlepszych” klakierów.
Chcę tylko kolejny raz przypomnieć, że w gminie Dopiewo obowiązuje prawo lokalne tj. Statuty Sołeckie z 2017/18 r. i uchwała RG z października 2021 r., która doprecyzowuje zasady i tryb przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami. Uważam, że w/w dokumenty są zaprzeczeniem zasad samorządności i współpracy z mieszkańcami. Dlatego rozśmieszyły mnie oświadczenia: Wójta i Radnego – aby działać na zasadach bezpośredniej demokracji, należałoby w Statutach Sołeckich i uchwale o konsultacjach, pewne zapisy zmienić w celu przywrócenia mieszkańcom praw zapewnionych w Konstytucji RP.
Pierwszy z dokumentów tj. Statuty Sołeckie 2017/18 m.in., zabezpieczają pod względem prawnym, możliwość lekceważenia wniosków i decyzji Zebrań Wiejskich przez wójta. Stworzone zostały na potrzeby ówczesnego wójta Adriana Napierały. Oczywiście stosowne uchwały, zostały przegłosowane przez jego sprawdzony zespół. Obowiązują do chwili obecnej.
Natomiast uchwała z października 2021 r., która określa zasady i tryb przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami w gminie Dopiewo, zapewnia przede wszystkim wójtowi, możliwość decydowania o zorganizowaniu lub odrzuceniu konsultacji - sesja-rady-gminy. Najważniejszy zapis tego dokumentu brzmi: wyniki konsultacji społecznych nie są wiążące dla organów gminy i mają charakter opiniotwórczy. Zatem w świetle obowiązującego prawa w gminie Dopiewo, konsultacje społeczne nie mają żadnego znaczenia, są pustym hasłem, mającym pokazać, że władza liczy się ze zdaniem mieszkańców.
Za takimi zapisami głosowali: radni z Klubu Adriana Napierały: Wojciech Dorna, Piotr Dziembowski, Jakub Kortus, Justin Nnorom, Leszek Nowaczyk i Mariola Walich oraz radny Klemens Krzywosądzki z klubu JesteśMY na Tak. Natomiast radny Przemysław Miler zwyczajowo wstrzymał się od głosu, a radni: Krzysztof Kołodziejczyk i Piotr Strażyński byli przeciw podjęciu tej uchwały. Radna Anna Kwaśnik była nieobecna na sesji:
Oczywiście można się umówić i wprowadzić do realizacji pewne zadania ustalone podczas tzw. konsultacji społecznych, jednak tego nie gwarantują przepisy, tylko dobra wola decydentów. Tak było z podziałem środków sołeckich z udziałem mieszkańców, poszczególnych sołectw w gminie Dopiewo. Nie bardzo spodobało się to wszystkim radnym, przede wszystkim z Klubu Adriana Napierały. Swoje niezadowolenie, przed kamerą z tego powodu, wyraził radny Piotr Dziembowski, omówiłam to tu - to-i-owo. Co więcej, wieść gminna niesie, że wójt Sławomir Skrzypczak za działanie „na pół gwizdka”, czyli podział środków sołeckich przy udziale mieszkańców, bez zmiany przepisów, musiał "zapłacić" przyzwoleniem na podwyżkę diet radnych.
Ciekawe w jaki sposób będzie musiał zrewanżować się radnym z Klubu Adriana Napierały za konsultacje w sprawie projektu budowy Domu Kultury w Skórzewie, jeżeli będzie chciał uwzględnić propozycje mieszkańców? Coraz głośniej radni z w/w Klubu mówią, że Wójt powinien każdego dnia pamiętać, kto wprowadził go do Urzędu!
Jeżeli już tematycznie jestem w Skórzewie przy ul. ks. Stanisława Kozierowskiego, powrócę do posiedzenia Komisji Oświaty z 13 marca 2023 r., podczas którego omawiane były propozycje nowych obwodów szkolnych na terenie gminy Dopiewo i związane z tym, możliwe niedogodności. Wcześniej, szeroko ten temat był komentowany w mediach społecznościowych. Internauci przede wszystkim zwracali uwagę, na możliwość wystąpienia wzmożonego ruchu na ul. Kozierowskiego w godzinach rannych. W tym posiedzeniu gościnnie wziął udział, radny Wojciech Dorna, który promował powiększony obwód szkolny dla szkoły im. I. Paderewskiego o uczniów z Dąbrowy.
Radny nie dopuszczał perspektywy korków wokół w/w szkoły, twierdząc, że jest tam bardzo przestrzenny parking i dowożący uczniów do szkoły, będą z niego korzystać. Dodatkowo stwierdził, m.in. że „histerię i niezadowolenie wśród mieszkańców Gminy, w sprawie zmiany okręgów szkolnych, wywołują różnego rodzaju media a zwłaszcza ci, którzy nie potrafią podpisać się własnym nazwiskiem”. I co wyniknęło z tego gadulstwa? A no to, że niewielu rodziców-opiekunów, dowożących uczniów do szkoły, korzysta z przestrzennego parkingu. Kierowcy samochodów osobowych wysadzają dzieci przy krawężniku lub wjeżdżają do zatoczki autobusowej, często zatrzymują się tam nawet trzy auta. Wszystko to powoduje, że pojazdy zamiast wolnej ale płynnej jazdy ul. Kozierowskiego, stoją – było „grubo” na tej ulicy, a jest znacznie „grubiej”. Zatem proponuję radnemu Wojciechowi Dornie, aby ubrał się w mundur i od godziny 7.10 do 8.10, kierowców dowożących uczniów do szkoły im. Paderewskiego w Skórzewie, uczył nawyku korzystania z przyszkolnego parkingu. Niestety znowu okazało się, że internauci z różnego rodzaju mediów, mieli rację – widocznie, myślenie ich nie bolało!
Kolejny temat dotyczy transmisji z obrad sesji RG Dopiewo. Wyraźnie poprawiła się jakość obrazu z kamer, rejestrujących posiedzenia. Jednak to nie jakość obrazu jest najważniejsza, ale funkcjonalność aplikacji. A z tym jest w dalszym ciągu źle.
Sesje w gminie Dopiewo trwają nierzadko po 3 godziny a znaczna ich część, jest zwyczajnie nudna. Osoby przeglądające nagrania, często zainteresowane są konkretnymi tematami. Aby znaleźć właściwy wątek, trzeba przeszukiwać nagranie w ciemno. Co prawda w osobnym pliku podany jest program sesji, ale nie wiadomo, od którego momentu dany temat się rozpoczyna.
A są programy, ułatwiające przeszukiwanie nagrań. Taką aplikację posiada m.in. Rada Gminy Tarnowo Podgórne. Oprócz nagrania zamieszczony jest dokładny program posiedzenia, z podaniem godziny i minuty rozpoczęcia kolejnego tematu:
Wystarczy
kliknąć na dany link i program przekierowuje nas na interesujący temat. Tarnowo Podgórne oprogramowania tego używa
od kwietnia 2019 roku, a więc ponad 5 lat.
Swego czasu pisałam w tej sprawie, jednak ze strony radnych nie było żadnej reakcji. Także ówczesnych radnych opozycyjnych z klubu JnT.
Zastanawia mnie, czy samorząd gminy Dopiewo dojrzeje do tego, aby ułatwić mieszkańcom dostęp do informacji publicznej? A taką są przecież nagrania z sesji. Być może w naszej Gminie czas płynie wolniej i mentalnie decydenci są jeszcze w XX wieku?
Kolejna sprawa, czekająca na rozwiązanie, to trasa przejazdu linii wewnątrzgminnej nr 797. Jak wiadomo, początkowo prowadziła ona z Dąbrówki do Skórzewa najkrótszą trasą, tj. ul. Poznańską w Dąbrówce i Skórzewie. Brak jednak było przystanku przy skrzyżowaniu ulic: Poznańskiej z Logistyczną w Dąbrówce. Jak wiadomo, przy ul. Logistycznej powstało wiele magazynów i baz logistycznych, zatrudniających dużą liczbę pracowników. Nie każdy z nich posiada samochód, ponadto każdy dodatkowy pojazd to większe korki na drodze. Część zatrudnionych tam osób z pewnością chętnie skorzystałaby z komunikacji publicznej. Jednak na przeszkodzie, stał brakujący przystanek – kierowcy busów nie chcieli przy ul. Logistycznej wypuszczać pasażerów. Niestety samorządowcy wszystkich szczebli, mają to gdzieś. Szczególna odpowiedzialność spada tu na byłego wójta Pawła Przepiórę, który najwyraźniej miał „uczulenie” na pracę. Interesowały go tylko kontakty z deweloperami i dużymi inwestorami – wide próby przepchnięcia planu zagospodarowania dla RSP Dąbrówka - intelektualna-mizeria.
Aby uniknąć pracy, związanej z budową przystanku, zmieniono po prostu przebieg linii 797, dublując przy okazji linie autobusowe. W godzinach rannych do busa 797 w Dąbrowie i Skórzewie prawie nikt nie wsiada, gdyż za 1 lub 2 minuty jedzie autobus linii 727, którym bezpośrednio można dojechać do Junikowa. Pisałam o tym kilkakrotnie, ostatni raz w styczniu 2024 r. - okiem-obserwatorki.
Efekt jest taki, że pracownicy zakładów przy ul. Logistycznej w Dąbrówce, w dalszym ciągu muszą korzystać z własnych środków lokomocji lub chodzić pieszo. Za to do busów linii 797, szczególnie w godzinach popołudniowych, na pętli przy rondzie Malwowa w Skórzewie, potrafi się „władować” kilkadziesiąt osób (kiedyś naliczyłam 40 pasażerów w pojeździe, który przeznaczony jest dla kilkunastu osób), głównie młodzieży, żeby dojechać do 2-3 przystanków w Skórzewie lub dojechać do Dąbrowy. I to w sytuacji, gdy tą samą trasą jadą 2 autobusy za parę minut, często do przystanku dojeżdża jednocześnie bus i autobus. Nie wspominając o rozkładzie jazdy w soboty i niedziele – busy linii 797 i autobusy odjeżdżają z pętli w niewielkiej odległości czasowej, a potem przez ok. 2 godziny nie jedzie nic.
W
poprzedniej kadencji o budowę przystanku przy ul. Logistycznej upominał się także
radny Krzysztof Kołodziejczyk, jednak nie wiadomo, czy po przejściu do obozu
władzy, ma pozwolenie, aby temat ten w dalszym ciągu go interesował? Podobnie
wygląda problem przejścia dla pieszych przez ul. Poznańską przy Lidlu w Dąbrówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz