Duży szum medialny wśród
mieszkańców Dąbrówki wywołało zamknięcie
ul. Topolowej dla ruchu tranzytowego, tj. dla osób dowożących i
odbierających dzieci ze szkoły podstawowej oraz nowego przedszkola przy ul.
Malinowej w Palędziu, a także mieszkańców na co dzień korzystających ze skrótu.
Nie ma zamiaru przesądzać, czy ta decyzja była właściwa. Z pewnością dla
mieszkańców ul. Topolowej była korzystna. Dość powszechny w naszym
społeczeństwie brak empatii oraz skrajny egoizm z pewnością był u podstaw
takiej decyzji. W odczuciu osób
mieszkających przy ul. Topolowej w Dąbrówce, ulica miała mieć charakter
spokojnej drogi osiedlowej, stanowiącej dojazd do ich nieruchomości.
Stanowisko to jest tym bardziej uzasadnione, że osoby kupujące mieszkania na
osiedlu Linei partycypowały w kosztach budowy infrastruktury komunalnej, w tym
również dróg.
Niestety, nieprzemyślane, czy
wręcz szkodliwe decyzje byłych władz Gminy doprowadziły do sytuacji, że
poruszanie się po drogach publicznych na terenie Dąbrówki staje się coraz
większym wyzwaniem.
Za obecną sytuację, oprócz oczywiście części mieszkańców,
lekceważących zasady współżycia społecznego, odpowiedzialne są przede wszystkim władze Gminy. Mam tu na myśli
byłego wójta Andrzeja Strażyńskiego oraz Radę Gminy, której wówczas
przewodniczył Leszek Nowaczyk. To oni w
czasie III i IV kadencji, doprowadzili do przeznaczenia praktycznie całej
Dąbrówki oraz dużej części Palędzia i Dopiewca pod zabudowę mieszkaniową.
Zapomnieli przy tym o stworzeniu sensownego układu komunikacyjnego dla tysięcy
nowych mieszkańców. Pisałam o tym wielokrotnie, dlatego też nie będę się
powtarzać. Przypomnę tylko, że jedną z
przyczyn obecnej sytuacji jest zgoda ówczesnych władz na zbyt dużą intensywność
zabudowy. Wiadomo, że deweloper chce zbudować jak największą ilość mieszkań
na jak najmniejszej powierzchni, aby uzyskać jak największy zysk. W planie dla
Linei z 2000 r., obejmującym tereny w Dąbrówce, intensywność zabudowy wynosiła
od 30% w przypadku zabudowy wolnostojącej do 50% dla zabudowy szeregowej.
Większość mieszkań została zrealizowana w zabudowie szeregowej. Natomiast w
przypadku planu miejscowego w Dopiewcu z 2003 r. intensywność zabudowy doszła
do 60% - wszystko na życzenie dewelopera.
Osiedle Nickla w Dąbrówce realizowane było wyłącznie na podstawie
decyzji o warunkach zabudowy, i w tym przypadku cała odpowiedzialność spada na byłego
wójta Andrzeja Strażyńskiego. Nie miał on woli doprowadzenia do uchwalenia
planu zagospodarowania przestrzennego. Dzięki temu osiedle Nickla było budowane
wyłącznie o koncepcję stworzoną przez dewelopera, bez jakiegokolwiek udziału
samorządu lokalnego.
Tak więc, sprowadzenie się tak
dużej liczby mieszkańców, bez odpowiedniej sieci komunikacyjnej, musiało w
końcu doprowadzić do kryzysu.
Czy mieszkańcy ul. Topolowej w
Dąbrówce mieli prawo doprowadzić do zamknięcia przejazdu? W mojej ocenie nie. Zamknięcie wyjazdu na ul. Malinową jest
naruszeniem prawa lokalnego, konkretnie uchwały nr XXX/248/2000 z 27 listopada
2000 r. – link.
Zgodnie z ustaleniami w/w uchwały ul. Topolowa w Dąbrówce ma taki sam status
jak ul. Malinowa, Dębowa i Jaśminowa. Wszystkie te ulice w planie miejscowym
oznaczone są jako lokalne (kL), w przeciwieństwie do pozostałych ulic, które
oznaczone zostały jako dojazdowe (kD). Co więcej, tylko ulice oznaczone jako kD
mogą stanowić strefę zamieszkania. Tak więc, z ustaleń planu dość jednoznacznie
wynika, że ul. Topolowa w Dąbrówce
powinna być drogą przejazdową, a nie zamkniętą. I nie ma tu znaczenia fakt,
że jej mieszkańcy partycypowali w kosztach budowy nawierzchni. Obecnie jest to
droga publiczna gminna, która powinna być dostępna dla wszystkich użytkowników.
Jakie są więc możliwości rozwiązania problemu? Można doprowadzić do
zmiany planu miejscowego i zmienić status drogi. Drugą możliwością jest nacisk
na władze Gminy w celu jak najszybszego rozpoczęcia budowy drogi wzdłuż torów,
szczególnie na odcinku od ul. Poznańskiej do drogi serwisowej wzdłuż S11. Być
może nie rozwiąże to kwestii dojazdu do szkoły i przedszkola z terenu Dąbrówki,
ale umożliwi łatwiejszy wyjazd w kierunku Poznania. Dlatego zachęcam
mieszkańców, żeby zamiast obrzucać się błotem, zaczęli współdziałać w sprawie
budowy nowej drogi zbiorczej. Co prawda obecne władze Gminy nie ponoszą
bezpośredniej odpowiedzialności za problemy komunikacyjne Dąbrówki, ale ze
względu na tzw. ciągłość władzy, zobowiązane są do podjęcia działań. Przede
wszystkim radna Marta Jamont, która
w swoim mniemaniu cechuje się wyjątkową empatią - może zajmie się rozwiązaniem
problemu komunikacji w Dąbrówce? Tym bardziej, jako Przewodnicząca Komisji
Rolnictwa i Ładu Przestrzennego, powinna posiadać odpowiednią wiedzę w tym
zakresie.
Drugim tematem, który chcę dziś
poruszyć, jest zmiana w komunikacji
publicznej. Moje krytyczne stanowisko w tej kwestii pozostaje niezmienne. Obecne zmiany w komunikacji publicznej będą
korzystne tylko dla pewnej grupy mieszkańców. Skorzysta na tym m.in. część
mieszkańców Dąbrówki, Palędzia i Dąbrowy oraz mieszkańcy Skórzewa, którzy
dojeżdżają w rejon Junikowa. Palędzie i Dąbrówka mają już kolejowe połączenie z
Janikowem. Skorzystają również mieszkańcy Zakrzewa i Dąbrowy, którym zwiększy
się liczba kursów na Ogrody. Pozostali, a więc mieszkańcy Dopiewa, Dopiewca, część mieszkańców Palędzia i Dąbrówki,
dojeżdżających na Ogrody - na zmianach niewątpliwie straci.
W tej sytuacji dziwi postawa
internauty o Nicku „JotPe” na forum Moje Dopiewo, który próbuje udowodnić, że
zmiany będą korzystne dla wszystkich. Jak się wydaje, osoba ta zawodowo zajmuje
się sprawami komunikacji publicznej, dlatego powinna posiadać właściwe
rozeznanie. Jeszcze 2 lata temu osoba ta wypowiadała się na forum Moje Dopiewo
w sposób kompetentny i obiektywny - link.
Obecnie, jak się zdaje, wyraża poglądy decydentów. Próbuje uwodnić niemożliwe.
Twierdzi np., że od października
zwiększy się liczba kursów linii 719 (nowy numer 729). Zapomina jednak o jednym
fakcie, że zostaje zlikwidowana linia
718, która nie dość, że obsługiwała mieszkańców Dopiewa, Dopiewca, Palędzia i Dąbrówki,
to na dodatek prowadziła krótszą trasą. Dla mieszkańców w/w miejscowości
liczba kursów zmniejszy się z 23 do 18. Do tego skazani będą na dojazd dłuższą
trasą.
W dni robocze z Dąbrówki na
Junikowo odbywać się będzie 19 kursów autobusów. Na czym oparte są wyliczenia,
że jest to optymalna liczba kursów?
Równie skandaliczne jest dla mnie
uzasadnienie, że ze względu na małe napełnienie autobusów zmniejszona zostanie
liczba kursów z Dopiewa do Poznania. W dni robocze między 8:17 a 12:17 autobusy
będą jeździć co 2 godziny, czyli tak jak w dni wolne od pracy. Jeżeli tak jest
rzeczywiście, to należy zorganizować transport
jak najmniejszymi pojazdami, a nie wprowadzać oszczędności, zmniejszając liczbę
kursów. Takie podejście do sprawy spowoduje, że te osoby, które mają
możliwość skorzystania z prywatnych pojazdów, zrezygnują z komunikacji
publicznej i automatycznie z PeKi. Z autobusów korzystać będą wyłącznie osoby nie
mające innej możliwości komunikacji.
Jak to się ma do postulowanej,
nie tylko w Polsce, ale i w Europie rezygnacji z korzystania z własnego
transportu na rzecz komunikacji publicznej? Jak widać w gminie Dopiewo postanowiono, po raz kolejny, iść pod prąd i
udowodnić, że nie musimy korzystać z cudzych wzorców. Efektem takiej
polityki będzie coraz większy tłok na drogach publicznych, a o zanieczyszczaniu
środowiska nie wspomnę.
Jedynym argumentem naszych decydentów jest konieczność zmniejszenia
kosztów transportu publicznego. W całej Europie transport publiczny jest
dotowany i nikt na tym nie próbuje zarabiać. Jeżeli jedynym kryterium naszych
włodarzy jest zysk, to proponuję zlikwidować całą komunikację publiczną. Z
Dąbrówki do ronda na ul. Malwowej w Poznaniu jest zaledwie 5,2 km. Dla wytrawnego
piechura jest to niecała godzina drogi, dla rowerzysty ok. 15 minut. Likwidacja
komunikacji publicznej z pewnością przyczyni się do poprawy kondycji i stanu
zdrowia mieszkańców Gminy. Z drugiej strony brak chodników i ścieżek rowerowych
może zwiększyć liczbę wypadków. No, ale jak wynika z przebiegu obrad XI sesji
RG, najważniejszy jest chodnik na ul. Bukowskiej w Dopiewie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz