piątek, 8 września 2017

Petycja do Przewodniczącego Rady Gminy Dopiewo Leszka Nowaczyka



Dziś zamiast kolejnego, ważnego dla lokalnej społeczności tematu, kontynuacja sprawy istotnej dla osób korzystających z usług komunikacji publicznej - http://blogdopiewo.blogspot.com/2017/09/komunikacja-publiczna-w-gminie-dopiewo.html. Co prawda petycja, dotycząca przedłużenia linii autobusowej nr 727 do Dopiewa, ukazała się w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy, to jednak postanowiłam opublikować ją również u siebie. Zależy mi na tym, aby jak najwięcej osób zapoznało się z problemem. Oto jej treść:

                                                                                  Przewodniczący Rady Gminy Dopiewo
                                                                                  Leszek Nowaczyk
                                                                                  Ul. Leśna 1C
                                                                                  62-070 Dopiewo

PETYCJA

W sprawie zmiany funkcjonowania komunikacji publicznej na terenie gminy Dopiewo i przedłużenia linii nr 727 do Dopiewa.

Wprowadzone 1 października 2015 r. zmiany w komunikacji publicznej miały usprawnić jej funkcjonowanie i ułatwić pasażerom podróżowanie. W założeniu zmiany miały również zachęcić więcej osób do korzystania z komunikacji publicznej. W rzeczywistości mieszkańcy Dopiewa, Dopiewca i części Palędzia na tych zmianach stracili.
Przed zmianą w 2015 r. mieszkańcy w/w miejscowości mieli możliwość korzystania z 2 wariantów podróżowania: trasą dłuższą przez Zakrzewo lub krótszą przez Dąbrowę.
Obecnie, aby skorzystać z krótszej trasy, trzeba przesiadać się w Dąbrówce. Niestety, rozkład jazdy jest tak skonstruowany, że praktycznie uniemożliwia korzystanie z przesiadki. Godziny odjazdu linii 727 i 729 nie są ze sobą skorelowane lub czas pozostawiony na przesiadkę jest zbyt krotki. W wielu przypadkach jest on krótszy niż tolerancja przejazdu autobusów, która dopuszcza przyspieszenie do 1 minuty i opóźnienie do 3 minut. Konkretne przykłady przedstawione zostały przeze mnie w skardze na Wójta Gminy Dopiewo złożonej w tut. Urzędzie 17 lipca br.
Wprowadzony dodatkowo kurs linii 799 nie spełnia oczekiwań. Nie dość, że są to tylko 3 kursy poranne i 2 popołudniowe, to praktycznie nikt z nich nie korzysta.
Włączenie linii gminnych do komunikacji poznańskiej umożliwiło korzystanie przez pasażerów z karty PEKA. Pozwala ona na opłacanie przejazdu tzw. portmonetką lub wykupienie biletu strefowego na wyznaczoną liczbę przystanków. Aby korzystać z tej możliwości konieczny jest pewny punkt przesiadkowy lub przedłużenie linii 727 do Dopiewa.
Można zaobserwować, że duża część mieszkańców Skórzewa i Dąbrówki korzysta z portmonetki. Mieszkańcom Dopiewa i Dopiewca, zmuszonym jechać przez Zakrzewo, taka forma płatności w ogóle nie kalkuluje się.

Planowane zmiany w komunikacji publicznej omawiane były m.in. na posiedzeniu wspólnym Komisji Rady Gminy 15 czerwca 2015 r. Wówczas to radni Leszek Nowaczyk, Tadeusz Bartkowiak i Mariola Nowak skrytykowali propozycje przedstawione przez sekretarza Gminy Macieja Kaczmarka. Na tym się jednak ich aktywność zakończyła a niekorzystne zmiany zostały wprowadzone.
Zgodnie z uchwałą nr X/116/15 Rady Gminy Dopiewo z 31 sierpnia 2015 r. w sprawie porozumienia międzygminnego z Miastem Poznań w zakresie lokalnego transportu zbiorowego - Gmina Dopiewo zobowiązała się do realizacji zadania własnego w zakresie lokalnego transportu zbiorowego, polegającego na prowadzeniu komunikacji gminnej na trasie: Poznań – Skórzewo – Dąbrowa – Dąbrówka – Palędzie – Dopiewiec – Dopiewo. Wykonanie uchwały Rada Gminy powierzyła Wójtowi Gminy Dopiewo.

W związku z powyższym wnioskuję, aby Rada Gminy Dopiewo wyegzekwowała od Wójta Gminy Dopiewo należyte wywiązanie się z nałożonego obowiązku.
Korzystając na co dzień z komunikacji publicznej mogę stwierdzić, że najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby przedłużenie linii nr 727 do Dopiewa. Potwierdzają to również mieszkańcy Dopiewa i Dopiewca, dojeżdżający do Poznania lub Skórzewa. Jest to tylko 7 dodatkowych przystanków, co dla budżetu Gminy nie byłoby zbyt dużym obciążeniem. Umożliwiłoby to lepszy dojazd pasażerom a nie wykluczone, że zachęciłoby kolejnych mieszkańców do korzystania z komunikacji publicznej.
W obecnej sytuacji, na korzystanie z autobusów podmiejskich decydują się uczniowie lub osoby nie mające innego środka lokomocji. Dlatego jaki jest sens wydawania milionów złotych na węzły przesiadkowe, jeżeli korzystanie z komunikacji publicznej jest tak uciążliwe?
W sąsiednich gminach jak: Komorniki lub Tarnowo Podgórne znacznie większa jest liczba linii autobusowych, jak i częstotliwość kursów.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz