Za nami pierwsze dwie Sesje nowej, VIII kadencji Rady Gminy
Dopiewo. Trudno jeszcze wyciągać jakieś daleko idące wnioski, jednak pewne
zmiany już widać. I co mnie bardzo cieszy, pojawiają się pierwsze zmiany na
lepsze. Zastanowimy się dzisiaj, co jest tego przyczyną.
Jak wiadomo, początek kadencji
był totalnym falstartem ze strony KWW Adriana Napierały, który już na starcie
pokazał, do kogo należeć będzie władza. Pisałam o tym tutaj - https://blogdopiewo.blogspot.com/2018/11/viii-kadencja-rady-gminy-dopiewo.html.
Druga Sesja RG Dopiewo, która
odbyła się 3 grudnia br., dla przeciętnego obserwatora również może wydawać się
podobna do kilkudziesięciu poprzednich, przeprowadzonych w kadencji minionej.
Przebieg posiedzenia był bardzo podobny, przy projektach uchwał nie było
żadnych pytań ani dyskusji. Skądinąd jest to zrozumiałe, ponieważ większość
uchwał dotyczyła nazw ulic.
Nie pojawił się również punkt, umożliwiający składanie przez Radnych
interpelacji, chociaż obowiązek jego wprowadzenia wynika wprost z Regulaminu
Rady Gminy Dopiewo. Jest to przejawem oporu ze strony przewodniczącego RG
Dopiewo, Leszka Nowaczyka. Przyzwyczajony do wydawania poleceń i odpowiedzi
ustnych, nie może pogodzić się z tym, że w komunikacji między samorządem a
mieszkańcami istnieje również forma pisemna.
Z dostępnych informacji wiem, że
Radni z KWW JesteśMY na Tak, dość stanowczo domagają się wprowadzenia na stałe
tego punktu do programu sesji. Na razie,
możliwość składania interpelacji została wprowadzona tylnymi drzwiami, jako
ostatni punkt programu, razem z wnioskami i uwagami radnych. Tak
przynajmniej wynika z programu III Sesji, zaplanowanej na 17 grudnia br. Jak
widać, Przewodniczący RG ma trudności ze
zrozumieniem obowiązujących pojęć i terminów. Mam jednak nadzieję, że Radni
opozycyjni doprowadzą do tego, aby interpelacje były traktowane tak samo
poważnie, jak sprawozdania Radnych Powiatu, zapytania Sołtysów czy sprawozdania
z działalności Wójta.
Nowy sposób publikowania
przebiegu sesji – nagrania wideo – wpłynął na Radnych i Wójta mobilizująco.
Przewodniczący RG Leszek Nowaczyk, odczytujący program posiedzenia, zaczął o
dziwo, mówić wyraźnie. Można obecnie zrozumieć, jak wygląda program sesji.
Poprzednio trzeba było posiłkować się opublikowanym tekstem.
Również wyraźnie widać
wstrzemięźliwość w wypowiedziach Radnych, Wójta i przedstawicieli Urzędu,
którzy zaczęli ważyć wypowiadane słowa. Chyba to dobrze, ponieważ jeszcze
niedawno wiele wypowiedzi było wręcz skandalicznych. Pisałam o tym
wielokrotnie.
Być może po raz pierwszy od 2014
roku nie wprowadzono na sesji zmian w budżecie. Przez ostatnie 4 lata tradycją było, że zmiany omówione i przegłosowane
w czasie komisji tematycznych, traciły ważność przed samą sesją. Radni po
wejściu na salę otrzymywali nowe druki projektu uchwały budżetowej i bez
możliwości przeanalizowania zmian, zmuszani byli do ich przegłosowania.
Było to ze strony wójta Adriana
Napierały postępowanie skandaliczne i zwyczajnie niezgodne z prawem. Radni informację
o zmianach budżetowych muszą otrzymać co najmniej 7 dni przed sesją.
Nowi Radni, szczególnie z KWW Jesteśmy
na Tak, jeszcze nie są zbyt widoczni na sesjach RG. Z pewnością muszą
okrzepnąć, nabrać pewności siebie i zorientować się w zakresie swoich
obowiązków, jak i zadań samorządu. Należy im dać, jak to jest w zwyczaju,
pierwszych 100 dni, zanim zaczniemy oceniać ich działania.
Jednak już obecnie pojawiły się
symptomy, że nie będzie to „opozycja”, jaką w poprzedniej kadencji
reprezentowali: Jacek Strychalski, Henryk Kapciński, Paweł Jazy, Piotr
Strażyński czy Mariusz Ostrowski.
Po pierwsze od początku zaczęli informować swoich wyborców o tym,
co się dzieje w samorządzie. Z sesji i posiedzeń komisji publikują
sprawozdania. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ nie tylko z oficjalnych mediów,
ale i rzekomo niezależnych, jak „Puls Gminy” czy Moje Dopiewo - coraz mniej
można się dowiedzieć.
Po drugie, z nieoficjalnych
informacji wynika, że zaczynają zadawać Wójtowi niewygodne i trudne pytania.
Niestety, w tej kwestii brak szczegółowych informacji, ponieważ ma to miejsce
na posiedzeniach komisji RG a tu relacje są skrótowe.
Dlatego też zależy mi, aby Radnym
udało się wyegzekwować publikację w Biuletynie Informacji Publicznej protokołów
z przebiegu posiedzeń komisji.
Zdaję sobie sprawę, że wójt
Adrian Napierała wraz ze swoim Komitetem będzie torpedował wszelkie niezależne
inicjatywy, równocześnie próbując mydlić oczy mieszkańcom. Przykładem mogą być
gminne przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.
Chyba najokazalsze iluminacje
świąteczne zainstalowano w Dąbrowie, ozdabiając kilka głównych ulic. Jako kpinę należy potraktować
umieszczenie iluminacji na nieutwardzonym odcinku ul. Leśnej, nie posiadającym
również kanalizacji sanitarnej. Skądinąd
wiadomo, że w przyszłym roku, poza kontynuacją rozbudowy szkoły w Dąbrowie, nie
jest planowana żadna inwestycja infrastrukturalna. Z dostępnych komentarzy
wynika, że wielu mieszkańców dało się nabrać na tą mistyfikację.
Podsumowując mam nadzieję, że skromna opozycja, reprezentowana przez
zaledwie 3 Radnych, okaże się silną opozycją. Nawet będąc w mniejszości,
jeżeli posiada się odpowiednią determinację, można wiele uzyskać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz