poniedziałek, 1 listopada 2021

XXXVI Sesja Rady Gminy Dopiewo 25 października 2021 r. (1)

 

Kluczowe tematy: XXXV Uroczysta Sesja RG; wniosek o rozdzielenie stanowiska Radnych w sprawie zakupu 2 nieruchomości w Skórzewie; planowanie przestrzenne; projekt uchwały w sprawie zasad i trybu organizowania konsultacji społecznych.

Dzisiaj postanowiłam się przemóc i obejrzeć transmisję z ostatniej, XXXVI Sesji Rady Gminy Dopiewo. Zanim jednak przejdę do omówienia jej przebiegu, krótko ustosunkuję się do poprzedzającej ją, XXXV Uroczystej Sesji RG Dopiewo, która miała miejsce 22 października br.

Była ona poświęcona pamięci zmarłego w ub. roku wójta Adriana Napierały. W moim przekonaniu, stanowi ona początek świeckiej „kanonizacji” Zmarłego a zarazem jest klasycznym przykładem celebry, żeby nie powiedzieć bufonady, osób piastujących różne funkcje na różnych poziomach administracji lokalnej.

To, co uderza w pierwszym momencie, to wymienianie z wielką atencją osób uczestniczących w Sesji, począwszy od wicemarszałka woj. wielkopolskiego, na zastępcach wójtów i sekretarzach gmin kończąc. Celebra ta potwierdza, że wartość człowieka określa się nie na podstawie tego, co sobą reprezentuje, ale jakie pełni stanowisko. Mówiąc wprost słowami wójta z kultowego serialu: „tam gdzie człowiek doskoczy, tam jest jego wartość”. Czyli w przypadku utraty stanowiska, taki człowiek staje się nikim.

Jeszcze kilka lat temu podobny rytuał stosował Proboszcz z Parafii Dopiewo, witając m.in. podczas Święta Sołtysów, obchodzonego 15 sierpnia, całą listę oficjeli a uczestników mszy, traktując jako element dekoracyjny. Z tego właśnie powodu z udziału w okazjonalnym festynie, zrezygnowało bardzo wielu mieszkańców. Po krytyce, dobrze, że zrezygnował z tego obyczaju.

Sesja 22 października odbyła się po uroczystym odsłonięciu tablic z nazwą ronda im. Adriana Napierały w Więckowicach. Na Sesji podjęto tylko jedną uchwałę o ustanowieniu nagrody dla uczniów, oczywiście im. Adriana Napierały. Jak już pisałam, jest to zapewne dopiero początek procesu, który zakończy się dopiero wówczas, gdy w każdej wsi zostanie w ten czy inny sposób, upamiętnione nazwisko zmarłego Wójta. Jak widać, kunktatorstwo i hipokryzja, to jedna z głównych cech współczesnej cywilizacji.

To, co zwróciło moją uwagę, to fakt, że powitania gości dokonał zawodowy lektor. Widocznie obawiano się, że przewodniczący RG Leszek Nowaczyk, tradycyjnie prowadzący sesje w Dopiewie, może popełnić jakąś niewybaczalną gafę.

Laurki, jaką wystawił przewodniczący RG Leszek Nowaczyk Adrianowi Napierale, już nie będę komentować. Powiem szczerze, że coś takiego, nigdy nie przeszłoby mi przez usta.

Przejdźmy teraz do tematów omawianych, a w zasadzie przegłosowywanych na Sesji 25 października br.

Kontrowersje pojawiły się już na samym początku, ponieważ radny Krzysztof Kołodziejczyk zgłosił wniosek o rozdzielenie projektu stanowiska Radnych w sprawie zakupu 2 nieruchomości w Skórzewie. O tym kontrowersyjnym pomyśle wójta Pawła Przepióry pisałam tutaj – posiedzenie-wspolne-komisji-rady-gminy. O dziwo, tym razem wniosek Radnego, poparło kilku przedstawicieli sprawdzonego zespołu. Najwyraźniej złożenie wniosku przez radnego Krzysztofa Kołodziejczyka zaskoczyło przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka i nie zdążył narzucić dyscypliny głosowania. Mimo to, wniosek przepadł, ponieważ samorządowy „beton” intuicyjnie wyczuwa, czego oczekują najważniejsi włodarze Gminy. Radny Henryk Kapciński najpewniej głosował za przyjęciem wniosku przez pomyłkę. Jak pokazuje dotychczasowa praktyka, najwyraźniej umie obsługiwać tylko przycisk „tak”.

Dziwi mnie tylko, że radny Krzysztof Kołodziejczyk, mimo odrzucenia jego wniosku, zaakceptował program Sesji bez zastrzeżeń. W przeciwieństwie do niego, radni: Piotr Strażyński glosował „przeciwko” zatwierdzeniu programu a Klemens Krzywosądzki „wstrzymał się” od głosu.

Na marginesie dodam, że sprawa zakupu nieruchomości w tak wątpliwej sytuacji i za taką cenę, powinna zostać poddana konsultacjom społecznym.

Tradycyjnie głosowanie nad protokołem z poprzedniej Sesji, świadczy o tym, że większość radnych nie potrafi przyswajać wiedzy. Jak zwykle, Radni, którzy nie byli obecni na wcześniejszej Sesji, przegłosowali protokół z jej przebiegu bez zastrzeżeń. Tym razem byli to: Ilona Łysiak, Justin Nnorom i Piotr Strażyński. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że nie przegłosowuje się protokołu z posiedzenia, w którym nie brało się udziału?

Ciekawostką jest z pewnością zniknięcie, od ponad roku, dwóch stałych punktów z programu sesji:

- zapytania i wnioski sołtysów,

- informacja przedstawicieli Rady Powiatu Poznańskiego z prac Rady.

Ostatni raz te punkty pojawiły się na Sesji 30 marca 2020 r. Czyżby społeczeństwo nie zasługiwało już na informacje a wszelkie sprawy, załatwiane są po cichu w zaciszu gabinetów? Sołtysi już dość dawno nie mieli nic do powiedzenia na sesjach. Potwierdził to sam sołtys Zakrzewa Albin Czekalski, mówiąc m.in. że wszelkie sprawy omawiane są bezpośrednio z wójtem i nie ma potrzeby ich nagłaśniać. Bo najlepiej niewygodne tematy, wrzucić pod dywan.

Na Sesji podjęto 2 uchwały w sprawie uchwalenia planów zagospodarowania przestrzennego oraz 5 o przystąpieniu do ich opracowania. Jak widać, w Gminie zapanowała planomania. Przewodniczący RG Leszek Nowaczyk przy okazji kolejnej publicznej wypowiedzi, będzie miał okazję ponownie, pochwalić się ilością uchwalanych i opracowywanych planów. Pytanie, jaka jest ich wartość? Np. uchwalona na omawianej Sesji, zmiana planu dla 1 (słownie: jednej) działki przy ul. Modrzewiowej w Palędziu, była w moim przekonaniu, zupełnie zbędna. Zapisy planów nie mają żadnego wpływu na istniejącą zabudowę, a jedynie na projektowaną.

Powstaje wiele planów, obejmujących bardzo małe obszary, np. dla jednej działki, co jest sprzeczne z tworzeniem ładu przestrzennego. Również coraz częściej zmieniane są ustalenia planów dopiero co uchwalonych (np. w 2019 czy 2020 roku), bo właścicielom nieruchomości coś się odmieniło. Mówiąc szczerze, w planowaniu przestrzennym widzę coraz większy chaos i brak logiki. Temat ten jednak jest zbyt obszerny, aby go dziś omówić.

Niestety, przy obecnym poziomie wiedzy Radnych w zakresie planowania przestrzennego, urzędnicy są w stanie wmówić im wszystko i przeforsować to, co chcą. Potwierdza to przebieg głosowania nad uchwałami – nie padło ani jedno pytanie. Za to ja mam wiele wątpliwości.

Przy omawianiu projektu uchwały w sprawie zasad i trybu organizowania konsultacji społecznych swoje wątpliwości zgłosił radny Krzysztof Kołodziejczyk. Dotyczyły one, zarówno zbyt dużej liczby podpisów mieszkańców (minimum 100), koniecznych do złożenia wniosku o zorganizowanie konsultacji, jak i wykluczenie mniejszościowych klubów radnych, np. JesteśMy na Tak. Podobne wątpliwości przedstawiłam w tekście z 24 października br. Jak widać, Radny naiwnie liczy, że w gminie Dopiewo wprowadzone zostaną zasady demokracji bezpośredniej. Dopisanie do listy wnioskodawców klubów radnych, miałoby sens tylko wtedy, gdyby ich wnioski nie podlegały zatwierdzeniu przez uchwałę rady gminy.

Trochę rozbawiła mnie wypowiedź radcy prawnego Michała Kublickiego, który stwierdził, że Wójt Gminy może w każdym przypadku przejąć rolę wnioskodawcy i wniosek złożony przez mniejszość lub podmioty nieuprawnione, zgłosić jako własny. Zapewne będzie to zależało od jego widzimisię. W gminie Dopiewo mieszka 30 tys. mieszkańców a jedna osoba będzie decydować o zorganizowaniu lub odrzuceniu konsultacji. Toż to już jawna dyktatura. Przecież na co dzień widać, jak są traktowane wszelkie wnioski i uwagi, składane na posiedzeniach Rady Gminy przez Radnych z klubu JesteśMy na Tak. Dla zasady są odrzucane bez żadnego merytorycznego uzasadnienia. Potwierdza to również omawiana XXXVI Sesja RG. Wniosek radnego Krzysztofa Kołodziejczyka, co było do przewidzenia, przepadł w głosowaniu.

Podsumowując ten wątek, konsultacje społeczne w gminie Dopiewo, tak naprawdę, nie będą miały żadnego znaczenia. Są tylko pustym hasłem, mającym pokazać, że wójt Paweł Przepióra liczy się ze zdaniem mieszkańców.

Na tym dziś zakończę. Postaram się temat dokończyć w kolejnym tekście, ponieważ niektóre tematy wymagają skomentowania.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz