Wracam dzisiaj po raz kolejny, do sprawy odbioru i zagospodarowania odpadów na terenie gminy Dopiewo. Jak się wydaje, każdy najmniejszy problem, to wyzwanie dla naszych włodarzy, którego nie są w stanie pokonać. Tym razem, mam na myśli bezradność wójta Sławomira Skrzypczaka, związaną z odbiorem odpadów tekstylnych i odzieży.
Jak wiadomo, odzież, tekstylia i obuwie, od września nie są już odbierane od mieszkańców. Pozostaje zagospodarowanie ich we własnym zakresie. Do wyboru mają: zawiezienie odpadów do PSZOK-u w Dopiewie, wrzucenie ich do pojemników - ustawianych przez firmy zbierające odzież lub pozbywanie się w sposób mniej legalny.