środa, 24 września 2014

Gmina Dopiewo występuje z ZM SELEKT (3) – konkluzje z obrad Komisji Wspólnej Rady Gminy



Przyznam szczerze, że po posiedzeniu wczorajszej Komisji Wspólnej, na której omawiano tematy związane z gospodarką odpadami w Gminie, mam mały mętlik w głowie. Ciekawe, czy podobne odczucia mają również Radni, którzy próbowali rozgryźć ten temat. Odnoszę wrażenie, że Radni po raz kolejny (trzeci już) zostali postawieni pod ścianą przez Wójta i Urząd Gminy Dopiewo. Pierwszy raz miało to miejsce 27 czerwca 2011 r., gdy Prezes ZUK i Zastępca Wójta próbowali narzucić Radzie termin wstąpienia (od 1 lipca) do ZM SELEKT i odbiór odpadów przez składowisko w Piotrowie Pierwszym – bez wcześniejszych konsultacji. Po raz drugi sytuacja taka miała miejsce 25 czerwca 2014 r., gdy Radnym przedstawiono projekt uchwały w sprawie wystąpienia gminy Dopiewo z ZM SELEKT z dniem 31 grudnia 2014 r. Wówczas Urząd Gminy nie przedstawił Radzie żadnej kalkulacji, co więcej, kierownik referatu Maciej Łakomy poinformował – że gminy nie należące do związku, płacą więcej za składowanie odpadów w Piotrowie Pierwszym.
Natomiast wójt Zofia Dobrowolska zakomunikowała, że nie dysponuje informacjami nt. kosztów tej operacji, ale będzie musiała zatrudnić dodatkowego pracownika. Gołym okiem było widać, że cała sprawa jest załatwiana na wariackich papierach - niestety Radni uchwałę podjęli. Obudzili się na wczorajszej Komisji, ale trochę za późno.

I tak, dotychczasowe zadania związane z rozpoczęciem od 1 stycznia 2015 r. samodzielnej gospodarki odpadami, moim zdaniem, nie wymagały zatrudnienia dodatkowej osoby. Sytuacja taka byłaby usprawiedliwiona, gdyby Urząd musiał tworzyć lub uaktualniać bazy danych, powiadamiać mieszkańców, zbierać deklaracje itp. Póki co, przygotowane zostały jedynie projekty uchwał związane z gospodarką odpadami oraz analiza ekonomiczno-finansowa. Wszystkie te prace zlecono firmom zewnętrznym ze strony Urzędu ograniczając się do sfinansowania zadania.
Tak jak zauważyłam w poście z 22 września br. - link - przygotowane projekty uchwał są twórczą kompilacją dokumentów już funkcjonujących. Potwierdziła to Ewa Brzezińska, pracownik tut. Urzędu oraz Maciej Kiełbus, prawnik z kancelarii prawnej. Regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie Dopiewo powstał z połączenia dotychczasowego regulaminu Gminy i ZM Selekt z pewnymi modyfikacjami, pozostałe uchwały zostały jedynie kosmetycznie zmienione. Natomiast deklarację pozostawiono niezmienioną z tego względu, aby mieszkańcy nie musieli ponownie jej składać. Tak więc, podtrzymuję swoją wcześniejszą uwagę, że mogłabym tą pracę wykonać samodzielnie, znacznie szybciej i taniej.

Moim zdaniem, znacznie istotniejsze od projektów uchwał było opracowanie zysków i strat, jakie będą wiązać się z podjęciem przez Gminę samodzielnej gospodarki odpadami. W tym celu zlecono wykonanie operatu szacunkowego, dotyczącego analizy finansowej. Uważam, że taki dokument Radni powinni otrzymać w czerwcu br., przed podjęciem uchwały o wystąpieniu z ZM SELEKT. Mogliby wówczas podjąć uchwałę z całą odpowiedzialnością.
Niestety, Radni na Komisji w dniu 23 września br. również nie mieli możliwości zapoznania się z dokumentem. Został on dość zdawkowo omówiony przez autora Bernarda Skibę, nie dając tak naprawdę odpowiedzi, jakie konsekwencje finansowe dla Gminy niesie przejęcie obowiązków od ZM SELEKT. Tym bardziej, że odpady będą w dalszym ciągu zawożone na składowisko w Piotrowie Pierwszym. Jak zaznaczył sam prelegent, jego analiza nie jest  pełna, ponieważ nie uzyskał pełnej informacji od kierownictwa ZM SELEKT. Pan Bernard Skiba stwierdził m.in., że ilość odpadów nie segregowanych, przekazywanych przez gminę Dopiewo jest niepokojąco wysoka. A to automatycznie wiąże się ze wzrostem kosztów. Nie można wykluczyć sytuacji, że ilość odpadów nie segregowanych jest celowo zawyżana, a Gmina nie ma żadnej możliwości kontroli tego procederu.

Podjęłam więc próbę ustalenia, co jeszcze może zrobić Gmina, aby uniezależnić się w dziedzinie zagospodarowania odpadów i tym samym obniżyć koszty. Chodziło mi o to, czy Gmina może w całości przejąć zadania w dziedzinie odbioru, segregacji, przetwarzania i składowania odpadów. Przyznam się, że nie jest to zadanie dla jednej osoby na jedno popołudnie. Głównymi dokumentami, które regulują sprawy związane z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów to ustawa o odpadach oraz wojewódzki plan gospodarowania odpadami. Dochodzą do tego jeszcze inne przepisy jak prawo ochrony środowiska, które np. ustala maksymalną stawkę za odbiór odpadów na składowisku.
Z tego, co udało mi się ustalić, na terenie gminy Dopiewo nie ma możliwości uruchomienia regionalnej instalacji przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK), takiej jaka funkcjonuje w Piotrowie Pierwszym. RIPOK może zostać utworzony pod warunkiem, że będzie obsługiwał obszar zamieszkały przez min. 120 tys. mieszkańców – art. 35 ust. 6 ustawy o odpadach. Aby w naszej Gminie taki punk uruchomić - musiałby on objąć kilka gmin.

Nie udało mi się natomiast znaleźć informacji, że gmina jest zobowiązana do przekazywania odpadów do RIPOK. Wręcz przeciwnie, może uruchomić taką instalację po uzyskaniu stosownego zezwolenia, wydawanego przez starostę. Szczegółowe warunki uzyskania zezwolenia określa dział IV, rozdział I w/w ustawy.
Jednak, żeby takie zezwolenie uzyskać, projekt musi być zgodny z wojewódzkim planem gospodarki odpadami. Art. 46 ust. 1 pkt 2 ustawy o odpadach stanowi, że „Właściwy organ odmawia wydania zezwolenia na zbieranie odpadów lub zezwolenia na przetwarzanie odpadów, w przypadku gdy zamierzony sposób gospodarowania odpadami: jest niezgodny z planami gospodarki odpadami.
Obecny plan gospodarki odpadami dla województwa wielkopolskiego obowiązuje do roku 2017 i z tego, co udało mi się ustalić, nie pozwala na uruchomienie pełnej instalacji przetwarzania odpadów w gminie Dopiewo – przewidziana była jedynie rozbudowa instalacji w Piotrowie Pierwszym. Można jednak budowę instalacji do przetwarzania odpadów na terenie gminy Dopiewo uwzględnić w kolejnym planie na lata 2018-2023. Ustawa o odpadach nakłada na wojewodów obowiązek aktualizacji planów gospodarki odpadami nie rzadziej niż co 6 lat.

Na komisji ze strony prezesa ZUK Adriana Napierały padło stwierdzenie, że gmina Dopiewo jest skazana na RIPOK w Piotrowie Pierwszym przez 30 lat. Nie wydaje mi się to prawdą, ponieważ zgodnie z art. 44 w/w ustawy – „Zezwolenie na zbieranie odpadów i zezwolenie na przetwarzanie odpadów wydaje się na czas oznaczony, nie dłuższy niż 10 lat.” Jeżeli zezwolenie trzeba odnawiać co 10 lat, to tym samym zarządca instalacji przetwarzania odpadów nie może podpisywać umów z dostawcami na dłuższy okres.
Ponadto Maciej Kiełbus, reprezentujący kancelarię prawną, która przygotowała projekty uchwał oficjalnie potwierdził, że Gmina może uruchomić sortownie odpadów już teraz. Dlatego uważam, że planowaną budowę punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) można by połączyć z budowa sortowni odpadów. Na sortownię i na PSZOK można otrzymać dofinansowanie ze środków unijnych, tak więc koszty budowy byłyby dla Gminy znacznie mniejsze. Również koszty obsługi PSZOK-a, zlokalizowanego w sąsiedztwie sortowni i składowiska odpadów byłyby znikome – nie sądzę, aby punkt był odwiedzany tłumnie przez klientów, chcących samodzielnie oddać odpady.
Nie bez znaczenia jest także dochód, jaki Gmina może uzyskać z tytułu opłat i kar za składowanie i magazynowanie odpadów – art. 402 ust. 6 ustawy prawo ochrony środowiska. Gmina, rezygnując ze składowania odpadów na swoim terenie, pozbawiła się tych dochodów.

Nie potrafię określić, na ile moje rozumowanie jest poprawne. Jeżeli jednak choć w części analiza jest prawidłowa, to uważam, że Rada Gminy powinna zmobilizować Urząd Gminy oraz ZUK (jako zarządzającego składowiskiem odpadów) do przeanalizowania dodatkowych możliwości przejęcia zadań (realizowanych obecnie przez RIPOK w Piotrowie Pierwszym), pozyskania środków z funduszy unijnych na własne inwestycje, które docelowo mogą doprowadzić do obniżenia kosztów. Może się okazać, że Gmina, prowadząc samodzielną gospodarkę odpadami w pełnym zakresie, a nie jak to w tej chwili jest planowane, jedynie organizowanie przetargów na odbiór odpadów oraz pobieranie opłat od mieszkańców - będzie mogła w znacznym stopniu obniżyć opłaty za odbiór odpadów.

Podsumowując, sprawa odejścia z ZM SELEKT jest przesądzona. Tym samym analiza zysków i strat niewiele pomoże – mimo, iż mogą wzrosnąć, nie można się już wycofać. Należy szukać kolejnych rozwiązań, np. omówionych przeze mnie powyżej. Odnoszę wrażenie, że po raz kolejny urzędnicy, mówiąc delikatnie, mijali się z prawdą lub nie chcieli wszystkiego powiedzieć. Niestety, w przypadku gospodarki odpadami tematyka jest tak szeroka, że bez pomocy prawnej Radni nie są w stanie dojść prawdy. Urząd obstawionym kilkoma kancelariami prawnymi - zawsze będzie miał przewagę.

P.S. Do „foxa”. Miałeś rację, że w gminie Dopiewo RIPOK raczej nie ma szans. W sprawie zróżnicowania opłaty za odbiór odpadów, to podobno przygotowywana jest poprawka do ustawy o czystości i porządku, pozwalająca na zwolnienie osób korzystających z pomocy społecznej. Tak więc ustawodawca bardziej przychyla się do tego rozwiązania, niż uzależnienia wysokości opłaty od liczby osób w rodzinie.

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz:

  1. "Natomiast deklarację pozostawiono niezmienioną z tego względu, aby mieszkańcy nie musieli ponownie jej składać"
    Postaram się zbadac tę możliwośc, ale tak na pierwszy ogląd sytuacji wygląda mi to na kosmiczną bzdurę i chyba p.Kiełbusowi się coś pokiełbasiło.
    Ta twórcza kompilacja dokumentów o której piszesz to także powielenie wcześniejszych błędów. Znalazłem wyrok dotyczący Lubonia:
    http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/8E3E2C98D2
    Oblig przekazywania odpadów do RIPOK istnieje-art.9e ucpg.
    Stwierdzenie Napierały o skazaniu na RIPOK w Piotrowie może byc prawdą.
    Już ustawodawca zadbał by Hans miał odpowiedni strumień odpadów i mógł
    dostatecznie zarobic. Moim zdaniem ze względu na to wszelkie próby zmiany Planu gospodarki odpadami będą utrącane.
    Też słyszałem,że są wyższe ceny dla gmin spoza związku. Gmina powinna
    nauczyc się używac prawników nie tylko przeciw mieszkańców. Pomocą może byc prawo antymonopolowe i UOKIK.

    OdpowiedzUsuń