niedziela, 20 sierpnia 2023

To i owo z gminy Dopiewo (8) – edycja 2023


Tematy kluczowe: utajniona impreza – przejaw pogardy wobec mieszkańców-wyborców?; dalsze przerzucanie odpowiedzialności za decyzje złe i szkodliwe na Starostwo Powiatowe; inwestycyjne wpadki wójta Pawła Przepióry na przykładzie szkoły w Dopiewcu; gminna zieleń w wydaniu urzędniczym

Wakacje wakacjami, ale nie można całkowicie odpuścić spraw gminnych. Włodarze jeszcze pomyślą, że przestałam im „patrzeć” na ręce. I tak próbują robić, co chcą, a bez społecznego nadzoru całkowicie stracą hamulce. Tak więc, jak mówi klasyk, „nie chcem, ale muszem”. Dziś kilka drobniejszych spraw, chociaż niekoniecznie nie istotnych.

We wtorek 15 sierpnia, obchodziliśmy Święto Matki Boskiej Zielnej oraz Dzień Wojska Polskiego. Jest to również dzień, w którym sołtysi gminy Dopiewo obchodzą kolejną rocznicę poświęcenia Sztandaru Sołtysów. Pomysłodawczynią uczczenia tego dnia mszą, w jednym z kościołów na terenie Gminy a potem piknikiem rodzinnym dla mieszkańców, była sołtys Dąbrówki Barbara Plewińska.

Taki przebieg tej uroczystości, miały tylko obchody w 2017 r. Po mszy w Kościele w Dąbrówce, na przykościelnym placu, odbyła się biesiada z udziałem mieszkańców z całej Gminy. Data i miejsce uroczystości były oficjalnie zapowiedziane przez władze. Z każdym rokiem było, niestety, coraz gorzej. Pisałam o tym jeszcze w 2021 r. - zakrecona-rzeczywistosc-gminy-dopiewo.

W 2018 r. świętowanie tego dnia, zostało zaplanowane w Kościele w Dopiewie a wszystkie Sołectwa, przygotowały poczęstunek na placu kościelnym. Był to rok wyborczy i niestety, Proboszcz mszę dziękczynną przekształcił w propagitę. Na początku obrządku religijnego odczytał długą listę oficjeli, którzy pojawili się w Kościele. Była to bardzo niesmaczna sytuacja, gdyż sołtysi i inni parafianie zostali potraktowani jak „wypełniacze” tej uroczystości. Gloryfikując VIP-ów, poprzez wyczytanie ich nazwisk, funkcji zawodowych i społecznych, uważam, że Proboszcz uraził pozostałych uczestników, którzy po mszy, w dużej części nie skorzystali z przygotowanego przyjęcia.  

O obchodach tego Święta nie wspomniano na stronie Gminy. Natomiast po 3 tygodniach, na płotach w całej Gminie, pojawiły się plakaty wyborcze z podobiznami ważniaków, którzy hurtem przybyli do Kościoła w Dopiewie.

Od 2019 r. uroczystość upamiętnienia nadania Sztandaru Sołtysów w gminie Dopiewo, stała się imprezą utajnioną. O tym, że się odbyła, dowiadujemy się po czasie. Sądzę, że jest to przejaw pogardy samorządowców uczestniczących w tych obchodach i popierających tę formę informacji wobec mieszkańców-wyborców.

Należy dodać, że w czasie wygłaszanych homilii, księża odwołując się do gminnych faktów, udowadniają, że nie mają pojęcia o istniejącej rzeczywistości. Chcąc przypodobać się samorządowcom – tylko ośmieszają się. A słowa, że kłamstwo i oszustwo jest złem, ale też bywa usprawiedliwione, dobitnie o tym świadczy. Owszem kłamstwo i oszustwo – według etyków i teologów – może być usprawiedliwione ale tylko w dwóch przypadkach: jeżeli dotyczy zdrowia i życia drugiego człowieka. Usprawiedliwienie nie może być stosowane, gdy tyczy się wizerunku i reputacji samorządowca. Publiczny kłamca i oszust powinien zostać obłożony infamią, a nie usprawiedliwiany przez kościół. Chociaż z drugiej strony, politycy mają duże możliwości, bardzo są przydatni i można zawsze na nich liczyć – dopóki mają dostęp do pieniędzy publicznych!      

W tym roku, godzinę po zakończeniu uroczystości, która odbyła się w Kościele w Zakrzewie, pojawiły się informacje na stronie Gminy i Sołectwa Dąbrówka. Dziwię się tylko, że sołtys Barbara Plewińska nie zadbała o to, aby powiadomić chociaż mieszkańców Dąbrówki, o planowanych obchodach tego Święta. Tym bardziej, że na stronie Sołectwa Dąbrówka zamieszcza informacje religijne. Wydawać by się mogło, że jako jedyna z sołtysów, powinna rozumieć znaczenie słowa transparentność.    

O tegorocznej uroczystości, nie wiedzieli nawet mieszkańcy Zakrzewa. Za to inne wydarzenia nagłaśniane są ze szczególną pieczołowitością. Przykładem może być zwołanie 6 grudnia 2021 r., przez przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka, Nadzwyczajnej Sesji. Zorganizowana ona została głównie po to, aby powiadomić przed kamerami samorządowców i mieszkańców, że w Kościele w Niepruszewie odbędzie się msza, zamówiona przez Rodzinę zmarłego wójta Adriana Napierałę, w rocznicę śmierci.      

Zdaję sobie sprawę, że większość samorządowców gminy Dopiewo, najlepiej czuje się we własnym gronie, gdzie można poklepywać się, śmiać się z niczego, prawić komplementy i udawać, że wszystko jest w porządku a zwłaszcza, gdy u boku stoją księża. Ale póki co, nad wejściem do kościołów w całej Gminie, nie umieszczono tabliczek, że WSTĘP ZABRONIONY DLA SŁUCHAJĄCYCH I MYŚLĄCYCH!!!

A fakt, że obchody kolejnych rocznic nadania Sztandaru Sołtysów od 2019 r., stały się imprezą utajnioną, świadczy brak informacji w tym temacie, chociażby w Raporcie o stanie gminy Dopiewo za 2022 r. Wójt Paweł Przepióra tylko poinformował, że zorganizowano 207 wydarzeń oraz akcji kulturalnych i patriotycznych, które odbyły się na terenie naszej Gminy. Wiele z nich bardzo szczegółowo omawiając, ale nie znalazłam żadnej wzmianki nt. corocznego w/w Święta „bardzo dobrze współpracujących Sołtysów”.     

Drugi temat, dotyczy coraz częstszego przerzucania odpowiedzialności za złe i szkodliwe dla mieszkańców gminy Dopiewo decyzje, na Starostwo Powiatowe. Sprawę przedstawiałam już w poście 29 lipca br. - bałamuctwa-wojta-gminy-dopiewo, a wiązała się z szybko postępującą budową obiektu handlowego pomiędzy ulicami: Uroczą, Miłą i Poznańską w Skórzewie.

Tym razem dotarły do mnie informację od mieszkańców tego terenu, że radni „aktywni i merytoryczni” ze sprawdzonego zespołu za powstanie w tym miejscu marketu, winią również Starostwo Powiatowe. Dlatego, że to Starostwo wyraziło zgodę na zmianę klasyfikacji gruntów z III na IV klasę bonitacyjną i do tego, jeszcze pobrało od Gminy opłatę za odrolnienie.

Faktycznie, zgodnie z przepisami, to Starosta zatwierdza zmianę klasy bonitacyjnej gruntu, naliczając przy tym stosowną opłatę. Jednak jakoś trudno uwierzyć w to, że urzędnicy i samorządowcy Gminy nie brali w tym udziału. Tym bardziej, że zmiany te miały miejsce tylko w przypadkach, gdy gruntem zainteresowani byli duzi inwestorzy, jak deweloperzy czy firmy logistyczne.

Przypomnę tylko, że wyjaśnienia kier. ref. planowania przestrzennego Remigiusza Hemmerlinga, dotyczącego zmian klasy bonitacyjnej gruntów na tym terenie, były wyjątkowo mętne i nie poparte żadnymi dowodami. Ale mógł sobie pozwolić na to, gdyż wsparty został arogancją i butą przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka - sesja-rady-gminy-dopiewo. Był to okres „bezkrólewia” w gminie Dopiewo.

Kolejnym tematem, przy którym chcę się zatrzymać, to rozbudowa szkoły podstawowej w Dopiewcu. Inwestycji tej poświęciłam wiele miejsca, więc nie będę wracać do szczegółów. Przypomnę tylko, że szkoła ta powstała po konsultacjach społecznych, w których wzięły udział 2 (słownie: dwie) osoby – dyrektorka szkoły Aleksandra Maryanowska-Naja oraz radna/sołtys Dopiewca Mariola Nowak.

Nowa szkoła nie posiada, jak wiadomo, sali gimnastycznej, ale ma za to „basen”. Co prawda odkryty, ale zawsze to coś.

„Basen” powstał niezamierzenie, najwyraźniej osobom odpowiedzialnym za inwestycję zabrakło kompetencji i wyobraźni. „Basen” powstał na olbrzymim, jak na potrzeby szkoły, parkingu:


Problemy zaczęły się zaraz po jego zbudowaniu. Po każdym, nawet niewielkim deszczu, duża część parkingu jest zalewana. Co więcej, jego nawierzchnia nie opada w stronę ul. Szkolnej, tylko w kierunku pól.

Co prawda, odcinek ul. Szkolnej w Dopiewcu, przylegający do parkingu nie posiada kanalizacji deszczowej, ale znajduje się ona na ul. Środkowej. W odległości ok. 27 m zlokalizowany jest najbliższy gulik:

Najwyraźniej nikt z projektantów i urzędników nie pomyślał, że na parkingu może gromadzić się woda opadowa. Gdy zatem na wiosnę pojawił się problem, na trawniku, przylegającym do parkingu, wykopano rów, który miał zbierać deszczówkę. Mimo, iż jest on dość długi i głęboki:

najwyraźniej jednak niewystarczający. Co więcej, grunt jest słabo przepuszczalny i woda na terenie parkingu stoi w ostatnim czasie non-stop. Zapewne wójt Paweł Przepióra będzie musiał zatrudnić strażaków, pełniących stałe dyżury. Inaczej osoby niepełnosprawne nie będą mogły korzystać z wyznaczonych dla nich miejsc:

Jest to kolejny efekt niekompetencji i bezmyślności. Wójt Paweł Przepióra okazuje się w tej dziedzinie mistrzem. Przypomnę ubiegłoroczne perturbacje, związane nie tylko z budową ronda na ul. Poznańskiej w Dąbrówce, ale i późniejsze, spowodowane jej zalewaniem.

Jeżeli już jesteśmy w Dąbrówce, to krótko na temat nasadzeń w gminie Dopiewo. Prawie codziennie przejeżdżam przez nowe rondo na ul. Poznańskiej, i nie mogę nadziwić się, jak współczesne nasadzenia, prowadzone przez Gminę i Powiat, można nazwać zielenią. To, co posadzono na rondzie, to jakieś badyle, wołające o „pomstę do nieba”:

Aby zrekompensować chociaż jedno wycięte drzewo, trzeba by posadzić co najmniej 10 tysięcy takich badyli i jeszcze byłoby mało.

Myślę, że na dziś to wystarczy. Póki co, i mnie, i Czytelnikom, należy się trochę komfortu psychicznego.


Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz