niedziela, 10 września 2023

Oświadczenie Obserwatorki I (Pierwszej) (4)

 

Dzisiaj, mam nadzieję, moja wypowiedź będzie krótka. Jest to czwarte, w 12-letniej historii Bloga, oświadczenie Obserwatorki I (Pierwszej). Powodem jest zamieszanie, jakie wywołałam tekstem, dotyczącym powrotu do „Pulsu Gminy”, dawnej redaktorki Agnieszki Wilczyńskiej - redaktor-agnieszka-wilczynska.

Powrót ten wywołał wśród internautów powszechny entuzjazm, niestety, raczej bezrefleksyjny. Redaktor „Pulsu Gminy” potraktowana została jak ktoś wyjątkowy, kto przyniesie świeży powiew do stajni Augiasza, potocznie nazywanej gminą Dopiewo. Mój tekst spotkał się z gwałtownym sprzeciwem, często nie mającym żadnego merytorycznego uzasadnienia. Bardziej były to inwektywy niż rzeczowa dyskusja. No, ale jak widać, nie każdy potrafi logicznie i racjonalnie myśleć.

Sama, do faktu uaktywnienia się Agnieszki Wilczyńskiej, podeszłam ostrożnie, tym bardziej, że w przeszłości nie raz miałam zastrzeżenia do opinii, przedstawianych przez Redaktorkę „Pulsu Gminy”.

W mojej ocenie dziennikarstwo, nawet amatorskie, powinno być bezstronne i obiektywne, chociaż sama nie zawsze się do tego stosowałam, ale o tym za chwilę. Mówienie prawdy zawsze jest trudne, tym bardziej, że zazwyczaj nie każdemu ona odpowiada.

Tu muszę zwrócić uwagę na istotną kwestię. Nawet starając się pisać całkiem obiektywnie, trudno ustrzec się błędów i pomyłek. Czym innym jednak jest niezamierzona pomyłka, a czym innym, świadoma manipulacja faktami.

Mało kto jednak potrafi to rozróżnić i dlatego na jednym z profili przypuszczono na mnie wściekły atak za rzekomą pomyłkę w tekście z 2 września br., której tak naprawdę nie popełniłam. Jak widać zacietrzewienie nie jest dobrym doradcą, zwłaszcza gdy dotyczy to osób, które zawsze muszą mieć ostatnie słowo. Są to ludzie, którzy niezmiennie mają rację, nawet gdy jej nie mają. Z nimi, podobnie jak z osobnikami, którzy posługują się wyłącznie inwektywami, dyskutować nie będę, bo to strata czasu. Ale przynajmniej mogliśmy poznać „poziom” jaki prezentują fani Redaktor „Pulsu Gminy”.

Inna natomiast jest sytuacja, w sprawie tekstu Agnieszki Wilczyńskiej, dotyczącego budowy marketu Biedronka w Skórzewie. Tu doszło do faktycznej manipulacji, tj. pominięcia istotnych faktów, zarówno przez wójta Pawła Przepiórę, jak i Redaktorkę „Pulsu Gminy”.

Gdyby Autorka swój artykuł opublikowała przed moim postem z 29 lipca br. bałamuctwa-wojta, jeszcze można byłoby ją w jakiś sposób usprawiedliwiać, że nie znała wszystkich faktów albo została wprowadzona w błąd. Jednak swój tekst na stronie „Pulsu Gminy” Agnieszka Wilczyńska zaprezentowała 29 sierpnia br., a więc równo miesiąc później. Zatem nie może zasłonić się niewiedzą.

A wójt Paweł Przepióra doskonale wiedział, że to za jego zgodą, dzięki decyzji o warunkach zabudowy, powstaje nowa Biedronka w Skórzewie. Na swoją wuzetkę, powołuje się przy odpowiedzi na wniosek jednego z mieszkańców Skórzewa:

Niestety, kolejne teksty Agnieszki Wilczyńskiej sugerują, że działa ona w porozumieniu i na polecenie wójta Pawła Przepióry. Mam tu na myśli artykuł, dotyczący nowej szkoły w Dopiewcu.

Artykuł jest w zasadzie laurką pochwalną dla włodarzy Gminy:

 

Autorka nie zauważyła, że przy lokalizacji obiektu nie przeprowadzono żadnych konsultacji z mieszkańcami. Jedynymi osobami, które się w tym temacie wypowiedziały, były Sołtys/Radna Dopiewca oraz Dyrektorka Szkoły. A przecież Dopiewiec rozwija się głównie po północnej stronie linii kolejowej i to tam, powinna powstać nowa szkoła, najlepiej w sąsiedztwie przedszkola. Obecna lokalizacja sprawia wrażenie, jakby wybrano ją na złość mieszkańcom Dopiewca i wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Również zachwyt nad samym obiektem, jest nieco przesadzony. Obiekt ma szklany dach i podobno latem, temperatura wewnątrz przekraczała 40°C. Zimą będzie zapewne odwrotnie – budynek będzie niedogrzany. No ale tak to jest, gdy projektant nastawia się na oryginalność a nie funkcjonalność. Projektantka szkoły w Dopiewcu, jest również autorką projektu zagospodarowania placu przy ul. Figowej w Skórzewie - patologia-juz-nie-urzednicza.

Redaktor Agnieszka Wilczyńska podała również błędny koszt budowy szkoły, rzekomo wynoszący 2 mln złotych – przeoczenie czy celowe przekłamanie?

Całkowity koszt budowy szkoły to ponad 10,414 mln złotych, w tym:

- 91 tys. złotych przygotowanie projektu,

- 8,223 mln złotych pochłonęła budowa w 2022 r.,

- 2,1 mln złotych to dokończenie w 2023 r.

Na szczęście Redaktor zauważyła, że szkoła nie ma sali gimnastycznej. No, ale takie są efekty, gdy buduje się coś na siłę, tylko po to, aby pokazać, kto w gminie Dopiewo rządzi.

Na koniec krótko na temat mojego obiektywizmu. Muszę przyznać, że czasami próbowałam nieco kolorować rzeczywistość. Jednak nie wynikało to z mojej złej woli, tylko raczej z naiwności. Sprawa, dotyczy kandydatów na wójta gminy Dopiewo w wyborach samorządowych.

Dotychczas nie mieliśmy włodarza z prawdziwego zdarzenia, dla którego dobro gminy i jej mieszkańców byłoby priorytetem. Każdemu z nich chodziło przede wszystkim o „skok” na kasę i władzę. Obecny wójt Paweł Przepióra również wpisuje się w ten schemat.

Zawsze po cichu liczyłam, że nowe osoby, nie związane z aktualnym układem, podejdą do tej funkcji inaczej. Nie będę wymieniać nazwisk, ale ostatecznie zawiodłam się na wszystkich kandydatach, których próbowałam wspierać. Na marginesie dodam, że to oni zgłaszali się do mnie po pomoc, nigdy sama im tego nie proponowałam.

Tak więc, od teraz nie mam zamiaru nikogo oficjalnie wspierać, ponieważ nie zamierzam się za nich wstydzić.

P.s. Przy okazji przeglądania „Pytań do wójta” na oficjalnej stronie Gminy, „rzuciła” mi się w oczy odpowiedź w sprawie budowy ul. Jesionowej w Dopiewcu. Otóż wójt Paweł Przepióra zamierza, połączyć ul. Jesionową z ul. Wierzbową i przejazdem kolejowym, zamiast obecną drogą wzdłuż torów, ul. Szeroką:

Zastanawia mnie, czy mieszkańcy ul. Szerokiej wiedzą o tych planach? Jest to o tyle istotne, że cicha osiedlowa uliczka może wkrótce zamienić się w ruchliwą, hałaśliwą, smrodliwą i niebezpieczną drogę tranzytową. W planie zagospodarowania przestrzennego jest to droga wewnętrzna 3KDL. Pomijam już fakt, że w tym miejscu droga zbiorcza będzie miała zakręt 90°.

To tyle na dzisiaj. Idę cieszyć się letnią pogodą.

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz:

  1. Obecna drogi wzdłuż torów należy do Kolei i raczej nigdy się nie zgodzą na wybudowanie tam drogi. Przejazd ul. Jesionową i Wierzbową po zimie, deszczach (dziury) i latem (kurz) to dramat. O projekcie prowadzenia drogi przez ul. Szeroką byliśmy informowani na zabraniu wiejskim i przyznam szczerze ze bardzo czekamy na tą drogę

    OdpowiedzUsuń