LXVI Sesja Rady Gminy Dopiewo z 29 stycznia 2024 r. (3) – ostatnia część sprawozdania z posiedzenia

Tematy kluczowe: dofinansowywanie działań proekologicznych; ZUK Dopiewo lokalnym krezusem; prezes ZUK i radny powiatu Sławomir Skrzypczak; wolne glosy i wnioski.

Myślę, że dzisiaj wreszcie uda mi się dokończyć sprawozdanie ze styczniowej Sesji. Dla niektórych może to być „musztarda po obiedzie”, ale nie mam etatu gminnego sprawozdawcy i do tematów mogę powracać w dowolnym czasie.

Poprzednie sprawozdanie - sesja-rady-gminy-dopiewo - skończyłam na omówieniu uchwały w sprawie dofinansowywania mieszkańcom systemów deszczowych.

Kolejna uchwała, dotyczyła dofinansowania wymiany źródeł ciepła, tzn. starych pieców węglowych na bardziej ekologiczne. Jak się okazuje, w ub. roku złożono zaledwie 18 wniosków o dofinansowanie, z czego do skutku doszło tylko 14 umów. Nie jest to oszałamiająca liczba i raczej nie wynika z tego, że większość pieców została już wymieniona. Najłatwiej zauważyć to w chłodny, bezwietrzny dzień – nad niektórymi miejscowościami zawisa wówczas gęsta, smrodliwa mgła. Dotyczy to nie tylko zwykłych mieszkańców, ale również przedstawicieli samorządu. Nazwisk nie będę wymieniać, sprawcy doskonale wiedzą, o kogo chodzi.

Co ciekawe, dla programu „Czyste powietrze” zatrudniono w Urzędzie Gminy dodatkowego pracownika. Raczej nie może on narzekać na nadmiar pracy – 18 wniosków rocznie, to raptem półtora wniosku miesięcznie. No chyba, że wykonuje on jeszcze inne zadania.

Rada Gminy podjęła także uchwałę w sprawie zimowego utrzymania dróg, które to zadanie powierzono Zakładowi Usług Komunalnych w Dopiewie. W tym przypadku zastanowiły  mnie 2 kwestie.

Pierwsza, to dlaczego taka uchwała została podjęta dopiero na koniec stycznia, czyli w środku zimy? Kto i na jakiej podstawie wykonywał te zadania w listopadzie i grudniu 2023 r. oraz w styczniu 2024 r. Przypomina to sytuację, dotycząca refundacji za zabiegi sterylizacji i kastracji wolno żyjących kotów. Gabinet weterynaryjny w Buku zobowiązany jest do ich wykonywania przez cały rok, natomiast uchwała w ub. roku podjęta została dopiero pod koniec marca. W związku z tym, osoby zgłaszające koty do zabiegów, były odsyłane z kwitkiem.

Może w gminie Dopiewo panuje zwyczaj, że najpierw coś się na „gębę” zleca, a dopiero później podpisuje stosowne umowy?

Druga, już mniej istotna kwestia, to fakt, że projekt uchwały w sprawie zimowego omawiała urzędniczka Justyna Bartkowiak, a nie prezes ZUK Sławomir Skrzypczak, również obecny na posiedzeniu. Czyżby jako radny powiatowy nie chciał się wypowiadać jako prezes ZUK?

Również projekt uchwały w sprawie rozbudowy sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej, zadania realizowanego przez ZUK Dopiewo, omawiany był przez panią Justynę Bartkowiak, chociaż w poprzednich latach przedstawiał go Sławomir Skrzypczak.

Gdyby nie pytanie radnej Anny Kwaśnik, bezpośrednio skierowane do Prezesa ZUK, to w ogóle nie zabrałby głosu.

Pozostali radni, jak zwykle, nie zainteresowali się programem rozbudowy sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej w Gminie, a szkoda. A w 2024 r. inwestycje te mają kosztować łącznie ponad 29 mln złotych. Z tego ZUK Dopiewo, ze środków własnych i pożyczek, wydatkować ma 9,46 mln złotych. Zastanawia mnie, ile z tej kwoty stanowić będą środki własne a ile pożyczki?

Tradycyjnie najwięcej, bo 2,4 mln złotych (w 2023 wydano na ten cel 2,1 mln złotych), kosztować będzie „poroniony” (bo wiodący głównie przez pola i lasy), pomysł budowy kanalizacji sanitarnej dla Więckowic, poprowadzonej przez Podłozinki, Dopiewo, Zborówko i Zborowo. Ponieważ był to sztandarowy pomysł wójta Adriana Napierały, trzeba go kontynuować bez względu na koszty. Inwestycja ta przypomina taki lokalny CPK.

Z kolei, jak Sławomir Skrzypczak wywiązuje się ze swoich obowiązków jako radny powiatowy, pokazuje poniższy skan z transmisji Sesji Rady Powiatu z 31 stycznia 2024 r. – pierwszy z prawej:

Najwyraźniej Prezes ZUK już tak „obrósł w piórka”, że nic nie musi robić – wystarczy, że pokaże się na forum publicznym. Dlatego nie dziwi, że przez cztery lata nie miał nic do powiedzenia w sprawach i ich realizacji - omawianych na posiedzeniach Rady Powiatu a dotyczących m.in. gminy Dopiewo (dokładniej innym razem). A może prowadzenie od grudnia 2023 r. profilu na fb tak go absorbuje, że na powierzone obowiązki nie ma już czasu?

Na tym procedowanie uchwał się zakończyło i rozpoczęły wolne głosy i wnioski.

Jako pierwsza głos zabrała radna/sołtys Mariola Nowak, interweniując w sprawie ul. Jesionowej w Dopiewcu, której stan jest fatalny. Przypomnę, że osiedle Leśna Polana powstaje już od ładnych kilku lat, a ul. Jesionowa jest jego głównym ciągiem komunikacyjnym, i dotychczas, włodarze nie interesowali się jej stanem. Również dla Radnej ważniejsze były ulice: Kolejowa i Środkowa w Dopiewcu.

Natomiast dla obecnego wójta Pawła Przepióry również ważniejsze są ul. Jowisza w Skórzewie czy ul. Wiśniowa w Konarzewie. Najwyraźniej ul. Jesionową w Dopiewcu nikt ważny nie jeździ, dlatego nie była ona w zasięgu zainteresowania włodarzy Gminy.

Na plus radnej Marioli Nowak należy oddać, iż od pewnego czasu zauważa, że Dopiewiec nie ogranicza się do części, leżącej po południowej stronie linii kolejowej. Szkoda, że tak późno i dopiero przed wyborami.

Radny Krzysztof Kołodziejczyk poruszył istotną kwestię budowy obiektów sportowo-rekreacyjnych, konkretnie wadliwego wykonania skateparku w Dopiewie oraz planowanej budowy takiego obiektu w Dąbrówce. Okazuje się, że skatepark dla Dąbrówki ma powstać w dolinie Wirynki, podobnie jak nieszczęsny pumptrack kilka lat wcześniej. Uważam, że zamiast skupiać się na technologii wykonania obiektu, należy zwrócić uwagę na jego lokalizację.

Budowa kolejnego urządzenia w dolinie Wirynki, które może skończyć podobnie jak pumptrack, w mojej ocenie należy traktować jak ekobójstwo. Tereny zielone są w ostatnich latach w gminie Dopiewo niszczone w zastraszającym tempie i budowa takich urządzeń na takim obszarze, które służyć będą garstce mieszkańców, można traktować jak zbrodnię na środowisku. A radnemu Krzysztofowi Kołodziejczykowi proponuję, aby zamiast zastanawiać się nad rodzajem materiałów, z których ma być zbudowany skatepark, zastanowił się nad sensem tej inwestycji. Odwiedziłam pumptrack w Dąbrówce we wrześniu ub. r. - gmina-dopiewo-okiem-obserwatorki - zdjęcia mówią same za siebie. Wkrótce pojawię się tam ponownie.

Radny Klemens Krzywosądzki poruszył kwestię, dofinansowania z funduszy zewnętrznych różnego rodzaju inicjatyw lokalnych. Środki te rozdysponowuje LDG Źródło, pomiędzy 4 gminy i mają one wynosić w tym roku 5,5 mln euro. Obserwując, jak były rozdzielane środki dla różnego rodzaju organizacji w czasie rządów PiS, zastanawiam się, jak to wygląda na szczeblu lokalnym? Czy rzeczywiście pieniądze te przeznaczane są na właściwe cele, czy może raczej zasilają kieszenie kumotrów i różnego rodzaju pociotków? Czy prowadzone są kontrole i audyty wydawanych środków, czy raczej sprawozdania przyjmuje się na wiarę? Raczej trudno uwierzyć, że przekręty mają miejsce tylko na szczeblu centralnym.

Radna Magdalena Kaczmarek złożyła 2 interpelacje. Zainteresowała mnie szczególnie ta, dotycząca usuwania komentarzy z gminnego profilu fb. W odpowiedzi wójt Paweł Przepióra stwierdził, ze usuwane są teksty godzące w dobre imię Gminy. Jest to pojęcie bardzo pojemne i można je zastosować w przypadku każdej krytyki, nawet najbardziej uzasadnionej, działań władz Gminy. W mojej ocenie, profil ten ma być wyłącznie „tubą propagandowa” lokalnego samorządu. Oczekiwane są tylko „pląsy i kwiczenie” a nazywanie spraw po imieniu, to w mniemaniu rządzących – hejt.

Na tym kończę sprawozdanie z ostatniej, styczniowej Sesji Rady Gminy. Sama jestem zdziwiona, że miałam tyle uwag. Nie wiem, kiedy taką relację ponowię, ponieważ wymaga to dużo pracy. Z drugiej strony uważam takie działanie za ważne, ponieważ istotne sprawy szybko umykają a ciągle nie widzę nikogo, kto podjąłby się tego trudu. Na redaktorkę od „rzetelnych i soczystych relacji” raczej liczyć nie można, tym bardziej, ze zainteresowana jest wyłącznie gromadzeniem jak największej liczby reklam na swojej stronie i jeszcze te częste przekłamania, aby odwrócić sens sprawy – dziękuję ale nie!

Obserwatorka I (Pierwsza)