sobota, 19 kwietnia 2025

XII Sesja Rady Gminy Dopiewo 31 marca 2025 r. (4)

 

Tematy kluczowe: życzenia mało świąteczne, pseudo planowania przestrzennego ciąg dalszy – Palędzie, Zakrzewo, Dąbrowa.

Zastanawiałam się, czy składać życzenia z okazji Świąt Wielkiej Nocy? Odnoszę wrażenie, że obecnie składanie życzeń, a nawet szerzej, obchodzenie rocznic, to pusty rytuał, nie mający żadnego znaczenia dla większości ludzi. Dziś wygłaszają i piszą wzniosłe hasła czy panegiryki, a jutro będą się nawzajem opluwać i niszczyć.

Takim klasycznym przykładem może być posiedzenie Sejmu RP z 2 kwietnia br. Najpierw posłowie PiS, (podobnie jak wszyscy pozostali) uczcili 20 rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II, a już 20 minut później pokazali swoją najgorszą (i prawdziwą) twarz, atakując posła Romana Giertycha, bezpodstawnie nazywając go mordercą:

Chyba niżej już nie można upaść, chociaż pisiory co chwilę udowadniają, że jednak można.  Jeżeli tak zachowuje się „elita” społeczeństwa polskiego, to czego spodziewać się po zwykłych obywatelach? Wydaje mi się, że społeczeństwo (a w każdym razie, duża jego część) osiągnęło totalne dno moralne. Jak w tej sytuacji można traktować życzenia, składane przez kogokolwiek, jeżeli następnego dnia, już nie będzie o nich pamiętał.

Dlatego też nie zamierzam nikomu składać życzeń, ponieważ nie widzę w gminie Dopiewo ludzi, dla których najważniejsze są uczciwość i honor. Za długo żyję i zbyt długo mieszkam w Gminie, aby mieć jakiekolwiek złudzenia i nadzieje. Mimo to, nie zamierzam się poddawać i będę kontynuować swoją działalność, ku rozpaczy wielu a radości niewielu.

Słynny aktor Stanisław Tym, często cytował słowa etyka Tadeusza Kotarbińskiego: Nie przechodzi się obojętnie obok drobnych spraw, bo one się nawarstwiają i tworzą problem – chyba, że jest się złym człowiekiem lub dla kasy!

Po raz czwarty wracam do marcowej Sesji RG Dopiewo. Skończyłam na uchwałach w sprawie przystąpienia do opracowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Kolejne uchwały dotyczyły uchwalenia planów.

Pierwszy z nich, dotyczył zmiany planu dla działki nr 182/5 w Palędziu, przy skrzyżowaniu ulic: Rajskiej i Nowej:

Nie będę analizować ustaleń planu, za to zwrócę uwagę na inną kwestię. Jest to kolejny przykład rozdrabniania się w zakresie planowania przestrzennego. Jak tak dalej pójdzie, to większość planów miejscowych będzie dotyczyć pojedynczych działek. Jest to droga donikąd, jeżeli weźmie się pod uwagę liczbę nieruchomości na terenie Gminy.

W/w działka objęta była planem zagospodarowania, uchwalonym w 2003 r., a więc 22 lata temu. Ustalenia tego planu, jak na dzisiejsze przepisy i standardy, są więcej niż skromne. Czy zatem nie można było objąć zmianą całego terenu, objętego planem z 2003 r. (kolor  żółty), włączając przy okazji przyległe nieruchomości?:

Przecież procedura i związane z nią koszty, w każdym przypadku są podobne, niezależnie od wielkości powierzchni, objętej postępowaniem.

Przez teren, objęty planem z 2003 r., przepływa najważniejszy ciek wodny Palędzia. Dotychczasowy sposób zagospodarowania przyległych terenów powoduje, że dostęp do rowu na dużych odcinkach jest utrudniony lub wręcz niemożliwy:

Zmiana planu dla całego terenu, mogła być okazją do wprowadzenia stosownych zapisów, ograniczających zabudowę wzdłuż rowu oraz innych parametrów – wiele nieruchomości pozostaje niezabudowanych. Przykład zamiaru budowy składowiska odpadów w Dąbrowie - https://blogdopiewo.blogspot.com/2025/03/kolejne-zagrozenia-dla-mieszkancow-i.html - pokazuje, że wiele starych planów zagospodarowania wymaga pilnej modyfikacji.

O tym, że plan z 2003 r. wymaga zmiany, przyznaje sam kier. ref. planowania Remigiusz Hemmerling. Za chwilę może się okazać, że trzeba zmieniać zapisy dla kolejnej działki i cała procedura się powtórzy. Jak widać, podejście samorządowców gminy Dopiewo – urzędników, wójtów i radnych - jest wyjątkowo krótkowzroczne.

Ciekawostką jest fakt, że zgodnie z nowymi przepisami, radni nie będą już rozstrzygać uwag, złożonych na etapie wyłożenia planu do publicznego wglądu, a odrzuconych przez wójta, tylko całościowo zatwierdzać lub odrzucać projekt planu. W przypadku radnych gminy Dopiewo nie ma to większego znaczenia, ponieważ i tak nie rozumieją treści uchwał, dotyczących planów zagospodarowania. Potwierdza to dotychczasowa praktyka – w przypadku planów zagospodarowania, radni zazwyczaj nie mają żadnych wątpliwości.

W przypadku w/w planu w Palędziu, 5 radnych wstrzymało się od głosu, ale dlaczego? - nie określili. Jeśli ma się wątpliwości, trzeba je wyartykułować. No chyba, że wstrzymuje się od głosu dla zasady.

Kolejna uchwała, dotyczy planu zagospodarowania terenów na pograniczu Zakrzewa, Dąbrowy i Dąbrówki:

Ma on objąć tereny, dla których dotychczas planów zagospodarowania nie zatwierdzono:

Zastanawia mnie, dlaczego uchwała nie objęła 2 działek, o nr ewid. 721/4 i 724/5, położonych w Dąbrówce, przy S11, z których jedną stanowi las?:

W sytuacji, gdy w sąsiedztwie funkcjonuje zabudowa mieszkaniowa, las stanowiący naturalny ekran akustyczny, powinien być pod szczególną ochroną. Czyżby ktoś miał chrapkę na ten teren?

Dziwią mnie również zapisy, dotyczące terenu usług przy ul. Granicznej w Zakrzewie (obecnie jest tam baza transportowa):


Jak Urząd zamierza wyegzekwować narzucone nakazy w przypadku, gdyby powstało tam przedszkole z placem zabaw? Przekroczenie norm hałasu, pewne jest jak w banku! Jak ktoś nie wierzy, wystarczy żeby znalazł się w sąsiedztwie zespołu szkolno-przedszkolnego w Dopiewie przy ul. Bukowskiej, w godzinach funkcjonowania placówki.

Odnoszę wrażenie, że wśród właścicieli nieruchomości, objętych planem zagospodarowania, zaistniał podział na równych i równiejszych. Świadczyć o tym może odrzucenie uwag dla terenu w Zakrzewie, w sąsiedztwie ulic: Orkiszowej i Granicznej, oznaczonego na mapie jako 3MN/U i 4MN/U:

Właściciel tych nieruchomości, wnioskował o przesunięcie drogi wewnętrznej 14KDW o 3 metry w kierunku ul. Granicznej. Jest to spowodowane tym, że dużą część tego terenu stanowi strefa ochronna linii 400 kV z zakazem zabudowy. Przesunięcie drogi spowodowałoby zwiększenie obszaru przeznaczonego pod zabudowę. Obecna lokalizacja drogi pozwala na zabudowę zaledwie 10 m w głąb działek. Przesunięcie drogi w niczym nie kolidowałoby z zagospodarowaniem sąsiednich nieruchomości.

Wnioskodawca postulował również o możliwość wydzielania dodatkowych dróg wewnętrznych, zapewne ze względu na nieregularny kształt działek. Plan natomiast określa ściśle liczbę i lokalizację dróg wewnętrznych. Obie uwagi zostały przez radnych odrzucone.

Dochodzi jeszcze sprawa lokalizacji drogi 13KDW. Dlaczego została wytyczona wyłącznie na działkach nr ewid. 186/94 i 200/10? Gdyby miała obsługiwać tylko tereny 3MN/U i 4MN/U, powinna kończyć się na wysokości drogi 14KDW. Ale przecież stanowić będzie również dojazd do działek nr 186/179 i 200/22. Połowa szerokości drogi powinna zostać wydzielona z działek nr 186/21, 186/22 i 186/179, dla których plan miejscowy uchwalono we wrześniu 2024 r.

Odnoszę nieodparte wrażenie, że może tu chodzić o prywatny interes radnego z Zakrzewa i stąd, mogą wynikać niekorzystne dla właściciela terenu decyzje.

A że nie jest to hipoteza bezpodstawna, świadczyć mogą manipulacje, jakich dopuszczono się przy opracowaniu planu dla terenów przy ul. ks. A. Majcherka w Dopiewie. Wówczas dotyczyło to prywatnego interesu radnego z Dopiewa.

Wynik głosowania pokazuje:

że radni są jak „dzieci we mgle” i można nimi dowolnie manipulować – nic nie kapują.

Być może uwag do w/w planów znalazłabym więcej, ale nikt nie płaci mi za ich recenzowanie.

Niestety, mimo szczerych chęci, nie potrafię pominąć wielu istotnych tematów i dlatego tak trudno mi się zmieścić w dwóch lub trzech tekstach. A sprawozdanie z marcowej Sesji, ze względu na ważkość tematów, wymaga kontynuacji.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz