W
tym miesiącu wykazałam się stosunkowo małą aktywnością na Blogu, muszę go więc
chociaż dobrze zakończyć. Mam kilka krótszych tematów do przedstawienia, zobaczymy
ile uda mi się dziś omówić. Mam nadzieję, że weekend majowy pozwoli mi na
nadrobienie zaległości. Dla włodarzy mam informację, żeby nie robili sobie zbyt
dużych nadziei – jeszcze nie przechodzę na dziennikarska emeryturę.
Relacje pomiędzy samorządem lokalnym i mieszkańcami - Gmina Dopiewo i nie tylko
czwartek, 30 kwietnia 2020
niedziela, 19 kwietnia 2020
Sesja Nadzwyczajna 8 kwietnia 2020 r. (2) – głupota nową normą?
Dziś
druga część moich rozważań nad tym, jak władze Gminy radzą sobie z realizacją
ustawowych zadań w trakcie epidemii. Czy wyciągnięto właściwe wnioski i podjęto
odpowiednie działania? Niestety, mam co do tego poważne wątpliwości.
czwartek, 16 kwietnia 2020
Sesja Nadzwyczajna 8 kwietnia 2020 r. (1) - życie społeczno-gospodarcze w gminie Dopiewo w czasie epidemii COVID-19.
Nie
da się ukryć, że pandemia koronawirusa spowodowała zmiany w prawie każdej
dziedzinie życia. Podobnie jest w moim przypadku.
Nie
jestem epidemiologiem ani wirusologiem, dlatego nie mam zamiaru wymądrzać się w
tej dziedzinie. Szkoda, że wielu „ekspertów” nie poszło tą drogą. Jest jednak
wiele innych możliwości dla aktywności medialnej i mam zamiar z tego skorzystać.
Jak
już pisałam wcześniej, nietrudno odnieść wrażenie, że władze centralne działają na wariackich papierach. Co kilka dni – w
kwietniu już co najmniej czterokrotnie – zmieniano przepisy Rozporządzenia Rady
Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w
związku z wystąpieniem stanu epidemii. Ostatnia wersja, z 15 kwietnia br., nie
jest jeszcze dostępna dla zainteresowanych.
Nietrudno
zatem domyślić się, że w takiej sytuacji
przepisy nie mogą być spójne i jednoznaczne. A może o to chodzi?
niedziela, 5 kwietnia 2020
Gmina Dopiewo w cieniu koronawirusa – zaduma nad kondycją ludzką
Obecna epidemia COVID -
19 zdominowała wszystkie aspekty naszego życia
(chociaż nie do wszystkich ta świadomość dotarła), dlatego też nie pozostaje mi
nic innego, jak podjąć temat. Oczywiście ograniczę się przede wszystkim do
naszego podwórka, jednak w nawiązaniu do spraw ogólniejszych.
Podobnie,
jak większość obywateli, również zostałam uziemiona w domu, z czego zapewne
cieszą się włodarze gminy Dopiewo. Chociaż nie do końca zgadzam się z
narzuconymi obostrzeniami, jednak nie mam zamiaru kopać się z koniem ani
udowadniać patrolom policji, że nie jestem wielbłądem.
Zdaję
sobie sprawę, że ograniczenia w poruszaniu się i zachowanie szczególnej
ostrożności, są w obecnym okresie konieczne. Z kolei lekceważenie zagrożenia
może skończyć tak, jak we Włoszech i Hiszpanii.
Odnoszę
jednak wrażenie, na podstawie wydawanych przepisów, że decydenci działają często chaotycznie i po omacku. Potwierdzają to
przepisy, zatwierdzane na szczeblu centralnym, przez Sejm i rząd.
Subskrybuj:
Posty (Atom)