Dziś zamierzam poruszyć temat dla
niektórych przyziemny, dla innych z kolei dość istotny, zwłaszcza w kontekście
nadchodzącej zimy. Od ok. 2 miesięcy funkcjonuje przejście dla pieszych z
sygnalizacją świetlną oraz przystanki na ul. Poznańskiej. Nieco dłużej, chyba
nawet kilka lat, trwała batalia w sprawie budowy w/w urządzeń. Dyskusja nt.
funkcjonowania sygnalizacji świetlnej trwa na forum Moje Dopiewo. Wypowiadają
się jednak głównie kierowcy, nie zawsze zadowoleni z jej funkcjonowania. Część
z nich najchętniej widziałaby sytuację, aby zielone światło dla pieszych
zapalało się tylko wtedy, gdy na horyzoncie nie widać żadnego samochodu –
najlepiej w nocy między północą a 4 rano. Nie będę jednak kontynuować tej
dyskusji, bardziej interesuje mnie sytuacja pasażerów, oczekujących na
przystankach. Jak na razie ta grupa społeczna nie jest specjalnie aktywna.
Myślę jednak, że to się zmieni, gdy przyjdą mrozy, wiatry i opady śniegu.
Moim skromnym zdaniem urzędnicy,
tym razem szczebla powiatowego, dali kolejny przykład niekompetencji, arogancji
i nieliczenia się z potrzebami mieszkańców. Sprzedali byle jaki produkt, aby społeczeństwo się od nich odczepiło.