Na temat planowania przestrzennego w gminie Dopiewo piszę praktycznie
od początku istnienia Bloga. O tym, że nie
ma ono nic wspólnego z potrzebami Gminy i jej mieszkańców, zasadami urbanistyki
i zwykłego zdrowego rozsądku, nikogo nie trzeba przekonywać. Realizowane są
przede wszystkim potrzeby dużych inwestorów, jak np. lokalni deweloperzy.
Najpierw uchwala się plan zagospodarowania przestrzennego pod budowę osiedla a
potem włodarze zastanawiają się, jak zapewnić minimalne chociażby potrzeby
przyszłych mieszkańców. Takim sztandarowym przykładem jest system dróg
lokalnych, których układ nie zmienił się praktycznie od lat 80-tych ubiegłego wieku.
Obecnie doszła kolejna kategoria inwestorów, którzy postanowili w
naszej Gminie uruchomić działalność uciążliwą dla otoczenia. Są to zakłady
produkcji mas bitumicznych, kruszarnie betonu, składowiska odpadów, zakłady
przeróbki materiałów niebezpiecznych.
Jest to działalność, która
spotyka się ze sprzeciwem lokalnej społeczności. Jak się wydaje, do gminy Dopiewo kierują się
przedsiębiorcy, którzy w gminach sąsiednich nie mają szans na rozpoczęcie takiej
działalności.