Po raz kolejny zamierzam
przedstawić swoją opinię w kilku sprawach, które mnie nieustannie bulwersują.
Jak wiadomo nikt nie lubi
przyznawać się do porażek, a tym bardziej działania w złej woli. Dotyczy to
również samorządowców gminy Dopiewo. Nasza rzeczywistość, przedstawiana w
oficjalnych mediach zazwyczaj jest podkolorowana. Władze zawsze mają rację,
nawet gdy jej nie mają.
Zacznę od informacji, która
naprawdę mnie wzburzyła. Chodzi o
sprawozdanie z XL Sesji Rady Gminy Dopiewo, opublikowane w kwietniowym wydaniu „Czasu
Dopiewa”, przez pracownika Urzędu Gminy, Damiana Gryskę.
Jak już skomentowałam to 2
kwietnia br. - link,
sołtysi i radni jednogłośnie odrzucili powołanie funduszu sołeckiego. O
funduszu sołeckim oraz o przyczynach niechęci naszych włodarzy do jego
uchwalenia, pisałam wielokrotnie, m.in. tutaj - link.
W skrócie, sołtysi gminy Dopiewo nie chcą funduszu sołeckiego, ponieważ pozbawiłby
ich prawa do decydowania o przeznaczeniu środków finansowych oraz zmusiłby do
pracy.