niedziela, 9 września 2012

Wiadukty nad torami w Junikowie - kto na tym skorzysta?



Głos Wielkopolski podał ostatnio informację, że radni Poznania zmienili zdanie i zgodzili się na realizację wiaduktów nad linią Poznań-Berlin w ciągu ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu i Kolejowej w Plewiskach - Wiadukty nad torami. Informacja niewątpliwie dobra dla mieszkańców Poznania i Komornik, ale czy równie pozytywna dla mieszkańców gminy Dopiewo?
Wystarczy rzut oka na mapę, aby przekonać się, że planowane inwestycje ułatwią komunikację przede wszystkim mieszkańcom Poznania oraz gminy Komorniki pomiędzy ich miejscowościami. Tym samym muszę zweryfikować swoje wcześniejsze opinie nt. korzyści, jakie uzyskają mieszkańcy gminy Dopiewo po uruchomieniu wiaduktów.
Jak wiadomo nie od dziś, komunikacja lokalna na terenie gminy Dopiewo odbywa się przede wszystkim w kierunku do Poznania i z powrotem. Dlatego też najistotniejsze są połączenia Gminy z różnymi częściami miasta. Obecnie dojazd możliwy jest przez Skórzewo lub obwodnicą do ul. Bukowskiej, ewentualnie przez Swadzim do ul. Dąbrowskiego. Wszystkie dojazdy kończą się praktycznie na Jeżycach. Dalej trzeba się przebijać przez miasto do innych dzielnic. Dojazd autostradą do południowych i wschodnich dzielnic Poznania jest znacznie dłuższy.

Tak naprawdę, planowane wiadukty ułatwią podróżowanie niewielkiej liczbie mieszkańców gminy Dopiewo. Mieszkańcom Skórzewa ułatwią dojazd do Komornik ale już nie do Poznania. Dla mieszkańców pozostałych miejscowości, może poza Konarzewem, Trzcielinem i Gołuskami - nie będą mieć praktycznie większego znaczenia.

Moim skromnym zdaniem, najważniejsza jest budowa drogi wzdłuż linii kolejowej z Dopiewa, przez Dopiewiec, Palędzie i Dąbrówkę do węzła ul. Grunwaldzkiej. Umożliwi ona połączenie Gminy z południowymi dzielnicami Poznania oraz centrum miasta. I to pod warunkiem, że ul. Grunwaldzka zostanie docelowo przebudowana do wiaduktu na drogę dwupasmową, podobnie jak odcinek od ul. Smoluchowskiego do Malwowej. Budowa drogi wzdłuż torów odciąży dotychczasowe drogi dojazdowe do Poznania i przyspieszy podróż do, i z pracy.


Perspektywa budowy wiaduktów to okres co najmniej kilku lat. Pytanie jakie się nasuwa, to czy władze Gminy zdążą przygotować się do podłączenia własnych układów komunikacyjnych do planowanych z Poznaniem i Komornikami? Oceniając sytuację na podstawie dotychczasowej aktywności, można mieć poważne obawy. Były wójt Andrzej Strażyński, stosując zasadę „Mamy jeszcze dużo czasu”, nie zrobił w tym zakresie praktycznie nic. Oceniając dokonania obecnej wójt Zofii Dobrowolskiej, należy mieć obawy, że raczej zastosuje zasady byłego wójta, niż propagowaną przez siebie „Siłę rozkwitu”. W tym kontekście jawi się czarny scenariusz, biorąc pod uwagę coraz szybszą budowę osiedla mieszkaniowego w Dopiewcu. Interesuje mnie, jak te kilka tysięcy nowych mieszkańców, będzie dojeżdżać do szkoły i pracy w Poznaniu? Na budowę dodatkowej stacji kolejowej w Dopiewcu szanse są raczej minimalne – Andrzej Strażyński sam przyznał, że sprawy komunikacji kolejowej zostały w Gminie zaniedbane.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz