Mieszkańcy Gminy mają za sobą
drugie zebranie wiejskie, tym razem w
Gołuskach. Nie chcę być posądzana o czarnowidztwo, ale moje przewidywania
zaczynają się sprawdzać. I to zarówno pod względem oceny działań władz Gminy,
jak i aktywności mieszkańców. Nie przesłuchałam jeszcze nagrań ze spotkania,
jednak komentarze Agnieszki Wilczyńskiej nie pozostawiają złudzeń.
Zainteresowanie mieszkańców jest rzeczywiście „gigantyczne” – 20 osób
uczestniczących w zebraniu w Gołuskach daje i tak lepszy wynik (ok. 5% ogółu
mieszkańców) niż w Dąbrowie. Jak było do przewidzenia, dominowali tzw. tubylcy,
czyli osoby mieszkające we wsi od urodzenia. Nie zawiodła również wójt Zofia
Dobrowolska, przedstawiając wraz ze swoimi podwładnymi idylliczny obraz Gminy
oraz świetlaną przyszłość społeczności lokalnej.
Z dotychczasowych komentarzy
można wywnioskować, że sprawami Gminy i jej Mieszkańców tak naprawdę interesują
się 2 osoby – redaktor Pulsu Gminy Agnieszka
Wilczyńska oraz moja skromna osoba. Ze względu na dotychczasowe
zainteresowanie nie liczę na komentarze i opinie mieszkańców. Oczekuję natomiast reakcji Radnych –
ich dalsze milczenie można będzie odebrać jako brak zainteresowania sprawami,
które powinny ich żywotnie interesować, jak również lekceważenie lokalnej
wspólnoty.
W dzisiejszym komentarzu
zamierzam się skupić na budowie chodnika
przy ul. Szkolnej w Gołuskach. Inwestycja ta wzbudziła zastrzeżenia już w
czasie mojej pieszej wycieczki 22 lutego br. - link.
Relacja ze spotkania, przedstawiona na stronie Pulsu Gminy - link,
potwierdza najczarniejsze przewidywania. W mojej ocenie, jest to kolejna gminna
inwestycja, którą powinny zainteresować się organy ścigania. Nie wiem, czy wójt Zofia Dobrowolska jest
świadoma wszystkich faktów, związanych z budową? Mam nadzieję że nie, bo to
świadczyłoby, że nie jest w stanie nadzorować pracowników Urzędu, a tym samym
wywiązywać się z obowiązków wójta.
Jak się dowiadujemy z relacji
Pulsu Gminy, budowę chodnika w odległości 1,5 m od krawędzi jezdni, Urzędowi Gminy narzucił Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu. Jeżeli
jest to prawdą, to oznacza, że organ ten zaczął tworzyć własne przepisy,
niezależne i co gorsze, niezgodne z obowiązującymi w Polsce ustawami i
rozporządzeniami. Sprawę odległości
chodnika od krawędzi jezdni reguluje § 43 Rozporządzenia Ministra
Transportu i Gospodarki Morskiej z 2 marca 1999 r. w sprawie warunków
technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie - link.
W punkcie 2 w/w paragrafu czytamy: „Na ulicy klasy Z, L lub D chodnik może być
usytuowany bezpośrednio przy jezdni lub przy pasie postojowym.” A droga powiatowa Gołuski-Plewiska o nr
2416P jest drogą klasy Z - link.
Tak więc, ZDP nie miał żadnych podstaw prawnych do narzucenia odsunięcia
chodnika od krawędzi jezdni. A narzucony wymóg w znacznym stopniu spowodował
wzrost kosztów inwestycji, i to zarówno po stronie południowo-wschodniej, na
odcinku od os. Leśnego do pętli autobusowej, jak i po północno-zachodniej, na
odcinku od pętli do skrzyżowania z ul. Dopiewską. Do tego doliczyć trzeba
niewymierne koszty ekologiczne, związane z drzewostanu na całej długości
chodnika. Poza tym może się okazać, że na środku chodnika pozostaną drzewa, na
których wycięcie (i słusznie), nie zgodziły się służby związane z ochroną
środowiska. No, ale kto by się przejmował takimi drobiazgami.
Szkoda, że Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu nie zastosował podobnych
rygorów przy projektowaniu przebudowy ul. Poznańskiej w Skórzewie. W tym
przypadku jest to droga powiatowa Dopiewo-Poznań o nr 2401P klasy G. Zgodnie z
w/w Rozporządzeniem odległość chodnika od krawędzi jezdni winna wynosić 3,5 m. Oczywiście jest
możliwość zmniejszenia tej odległości, ale pod pewnymi warunkami, np.
„zastosowania ogrodzenia oddzielającego chodnik od jezdni lub innych urządzeń
zapewniających bezpieczeństwo ruchu”. Ul.
Poznańska w Skórzewie, na odcinku od ronda przy ul. Malwowej do Chaty
Polskiej ma szerokość w liniach rozgraniczających od 23 do 26 m szerokości. Trzy pasy
jezdni (9,4 m)
plus dwa chodniki (4 m)
plus pasy oddzielające chodnik od jezdni (7 m) dają łącznie ok. 20,4 m szerokości. Pozostaje
więc nawet pewna rezerwa na zatoki autobusowe, parkingi i tym podobne. Mimo to
na odcinku od ronda przy ul. Malwowej do Szkoły Makijażu chodnik został zaprojektowany przy krawędzi jezdni, i to na
najbardziej ruchliwym odcinku. ZDP, chcąc maksymalnie zaoszczędzić, zrezygnował
(tak mi się w każdym razie wydaje), z wykupu części nieruchomości, przeznaczonych
pod poszerzenie ulicy. Chodnik wraz ze ścieżką rowerową po południowej stronie
ul. Poznańskiej, na całej długości przebiegać będzie przy krawędzi jezdni –
mimo iż do granicy nieruchomości pozostanie ok. 1,5 m pasa zieleni. Tak więc,
można powiedzieć, że Zarząd Dróg
Powiatowych w Poznaniu stosuje różne standardy – inne w przypadku własnych
inwestycji (chociaż jak się wydaje, ul. Poznańska zostanie w większości
przebudowana ze środków gminy Dopiewo), inne w przypadku inwestycji gminnych. A
tłumaczenie nie załatwienia sprawy śmiercią pracownika, jest żenujące. Czy
Polska przestała funkcjonować jako państwo po śmierci Lecha Kaczyńskiego?
W związku z tym mam pytanie – co w
tej sprawie mają do powiedzenia pracownicy Urzędu z kierownikiem jednostki Zofią
Dobrowolską na czele, Radni Gminy jak również radny powiatowy Leszek Nowaczyk?
To co w tej chwili ma miejsce w gminie Dopiewo, zaczyna wołać o pomstę do
nieba.
Jeżeli wójt Zofia Dobrowolska
zamierza uratować twarz i ponownie kandydować w najbliższych wyborach
samorządowych, musi nie tylko zweryfikować swoje postępowanie, ale przede
wszystkim przeanalizować pracę swoich
pracowników. Wydaje mi się, że wystarczy dokładnie przejrzeć dokumentację projektową
dotyczącą budowy chodnika w Gołuskach, aby wyłuskać prawdę. Pomocny w tym może
być specjalista z dziedziny budowy dróg, pod warunkiem, że nie będzie związany
z Urzędem Gminy Dopiewo ani Zarządem Dróg Powiatowych w Poznaniu. Dobrze byłoby,
aby był to fachowiec spoza powiatu poznańskiego, a najlepiej spoza województwa
wielkopolskiego.
P.S. Po odsłuchaniu nagrania ze
spotkania w Gołuskach przedstawię moją końcową opinię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz