Dziś złożono kolejną skargę na
Wójta Gminy Dopiewo, tym razem dotyczącą funkcjonowania komunikacji publicznej.
Zapewne przewodnicząca Komisji Rewizyjnej już dostała polecenie odrzucenia
skargi. Skarga dotyczy tylko wybranych kursów i linii autobusowych. Jeżeli
mieszkańcy mają inne zastrzeżenia, proszę o informację na skrzynkę mailową –
dyskrecja zapewniona. W załączeniu treść skargi.
Obserwatorka I (Pierwsza)
Skarga
na wójta gminy Dopiewo Adriana
Napierałę
Na podstawie art. 229 pkt 3) Kodeksu
postępowania administracyjnego wnoszę skargę na działanie wójta Adriana
Napierały w zakresie organizacji transportu publicznego na terenie gminy
Dopiewo.
Wójtowi gminy Dopiewo zarzucam:
Nie wywiązywanie się obowiązków
wynikających z ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, ustawy z 16
grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym oraz Rozporządzenia Ministra
Infrastruktury z 25 maja 2011 r. w sprawie szczegółowego zakresu planu zrównoważonego
rozwoju publicznego transportu zbiorowego.
Uzasadnienie
Art. 7 ust. 1 ustawy o
samorządzie gminnym stanowi, że zaspokajanie
zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności
zadania własne obejmują sprawy:... 4) lokalnego transportu zbiorowego.
Art. 4 ust. 1 pkt 12) ustawy o
publicznym transporcie zbiorowym definiuje przewóz o charakterze użyteczności
publicznej – powszechnie dostępna usługa
w zakresie publicznego transportu zbiorowego wykonywana przez operatora publicznego
transportu zbiorowego w celu bieżącego i nieprzerwanego zaspokajania potrzeb
przewozowych społeczności na danym obszarze.
Art. 4 ust. 1 pkt 28) w/w ustawy
stanowi, że zrównoważony rozwój publicznego transportu zbiorowego – to proces rozwoju transportu uwzględniający
oczekiwania społeczne dotyczące zapewnienia powszechnej dostępności do usług
publicznego transportu zbiorowego, zmierzający do wykorzystywania różnych
środków transportu, a także promujący przyjazne dla środowiska i wyposażone w
nowoczesne rozwiązania techniczne środki transportu;
Z kolei Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 25 maja
2011 r. mówi o konieczności koordynacji
połączeń różnych rodzajów środków transportu.
W przypadku transportu zbiorowego na terenie gminy Dopiewo
żaden z w/w wymogów nie jest spełniony. Problem dotyczy m.in. mieszkańców
Dopiewa i Dopiewca.
Wprowadzone 1 października 2015 r. zmiany w komunikacji
publicznej w gminie Dopiewo spowodowały pogorszenie warunków korzystania z niej
przez mieszkańców w/w miejscowości.
Zlikwidowana została krótsza trasa z Dopiewa przez Dąbrowę
do Poznania – dawna linia nr 718. Pasażerowie dojeżdżający z Dopiewa i Dopiewca
do Poznania zmuszeni są jechać dłuższą trasą przez Zakrzewo lub przesiadać się
w Dąbrówce na linię 727.
Jazda przez Zakrzewo wiąże się z dłuższym czasem przejazdu
i wyższymi kosztami dla osób korzystających z portmonetki lub biletu okresowego
na wyznaczoną liczbę przystanków – przejazd przez Zakrzewo to 6 dodatkowych
przystanków.
Autobusy komunikacji publicznej w Gminie jeżdżą rzadko,
szczególnie dotyczy to linii 729. W dni robocze w godzinach przedpołudniowych
kursy odbywają się co 1,5 do 2 godzin. Dlatego też powinny być skoordynowane z
linią 727 i przyjeżdżać z Dopiewa na przystanek Dąbrówka/Kasztanowa min. 5 minut
wcześniej.
Jest to jednak fikcja. Kurs o 7:05, zgodnie z rozkładem, z
Dopiewa przyjeżdża do Dąbrówki 2 min przed odjazdem linii 727. Wystarczy
dłuższy postój autobusu na rogatkach w Palędziu i z przesiadki już nie można
skorzystać. Taka sytuacja miała miejsce m.in. 4, 11 i 13 lipca br., kiedy to
autobus linii 729 przyjechał kilka minut po odjeździe linii nr 727. Tak więc,
nie są to sporadyczne przypadki ale notoryczne. W tej sytuacji pasażer,
posiadający bilet okresowy na wybraną liczbę przystanków, ma do wyboru: czekać
20 minut na kolejny kurs linii 727 lub ryzykować jazdę przez Zakrzewo, która
może skończyć się wystawieniem mandatu. Duża część osób korzystających z
komunikacji publicznej dojeżdża do pracy lub szkoły i nie może pozwolić sobie
na spóźnienia. Opisana przez mnie organizacja komunikacji publicznej nie ma nic
wspólnego z zaspokajaniem potrzeb społecznych.
Koordynacja kursów nie funkcjonuje w zasadzie przez cały
dzień. Pasażerowie zmuszeni są czekać na przesiadki po kilkadziesiąt minut lub
nie mają na nie żadnej szansy. Kurs 729, wyjeżdżający z Dopiewa o godz. 15:26,
przyjeżdża do Dąbrówki o godz. 15:39, natomiast kurs linii 727 odjeżdża z
Dąbrówki o godz. 15:33.
Podobna sytuacja ma miejsce na trasie Poznań-Dopiewo. Kurs
729, wyjeżdżający z Poznania o godz. 12:12, do Dąbrówki przyjeżdża o godz.
12:53. Natomiast kurs linii 727 pojawia się w Dąbrówce o godz. 12:51. Gdy
autobus 727 tylko trochę się spóźni, nie ma szans na przesiadkę. Taka sytuacja
miała miejsce 12 lipca br. Oba autobusy (tzn. 727 i 729) spotkały się na
rondzie u zbiegu ulic z Zakrzewa i Dąbrowy. Kierowca autobusu 729, zamiast
przepuścić autobus 727, pojechał pierwszy, uniemożliwiając mi przesiadkę.
Dodam, że następny kurs z Dąbrówki do Dopiewa jest prawie 1,5 godziny później.
Jeszcze gorzej jest w godzinach popołudniowych. Obie linie
727 i 729 przyjeżdżają na przystanek Dąbrówka/Kasztanowa, zgodnie z rozkładem o
tej samej godzinie, tj. 17:53. Jeżeli nr 729 jest na przystanku pierwszy, co
bardzo często ma miejsce, nie ma szans na przesiadkę w kierunku Dopiewca i
Dopiewa.
Jest to tylko kilka wybranych przykładów skandalicznie
przygotowanego rozkładu jazdy autobusów. Przez niefrasobliwość urzędników tracę
nie tylko czas, ale i pieniądze. W sytuacji, gdy na następny kurs autobusu
muszę czekać 1-1,5 godz. (np. jadąc z Dąbrówki do Dopiewa), często korzystam z
linii 720, w której karty PEKA nie obowiązują.
Od 1 stycznia 2016 r. wprowadzono dodatkowy kurs linii
799, która w założeniu miała dowozić pasażerów do stacji PKP w Palędziu oraz do
pętli linii 727 w Dąbrówce. Linia ta okazała się kompletnym niewypałem,
ponieważ prawie nikt z niej nie korzysta. Do tego od 3 lipca br. bus, który z
pętli w Dopiewie powinien odjeżdżać o godz. 7:00, pojawia się o 7:05 na
wysokości kościoła w Dopiewie, jadąc dopiero w kierunku pętli.
Ponieważ organizacja komunikacji zbiorowej w gminie
Dopiewo jest fatalna, a każda reorganizacja wprowadza coraz większy chaos,
składam skargę na Wójta Gminy Dopiewo, odpowiedzialnego w ramach aglomeracji
poznańskiej, za funkcjonowanie komunikacji zbiorowej na terenie Gminy. Obecne
funkcjonowanie komunikacji gminnej naraża mnie na niepotrzebny stres, stratę
czasu oraz wymierne straty finansowe.
Przy okazji przypomnę, że w czasie posiedzenia Komisji
Wspólnej RG, 15 czerwca 2015 r., radni Leszek Nowaczyk, Tadeusz Bartkowiak i
Mariola Nowak krytykowali proponowane wówczas, a obecnie obowiązujące, zmiany w
komunikacji publicznej. Domagali się uwzględnienia potrzeb wszystkich
mieszkańców Gminy. Jak zwykle skończyło się na słowach i deklaracjach.
Do wiadomości:
Zarząd Transportu Miejskiego
Ul. Matejki 59
60-101 Poznań
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz