niedziela, 2 kwietnia 2023

LIV Sesja Rady Gminy Dopiewo 27 marca 2023 r. (1)

 

Tematy kluczowe: dociekliwość Radnych klubu JesteśMY na Tak, gminne szkolnictwo, autobusowa komunikacja publiczna, opieka nad zwierzętami

Mimo, iż od ostatniej Sesji Rady Gminy Dopiewo minęło kilka dni i pojawiły się komentarze, podsumowujące niektóre z tematów - link, muszę wtrącić swoje trzy grosze. Niestety, tradycyjnie nie mam dobrych wiadomości, a to za sprawą postępowania naszych lokalnych włodarzy.

Wójt Paweł Przepióra coraz bardziej gubi się w głoszonych przez siebie kłamstwach, które jednak dla uważnego obserwatora są łatwe do obalenia. Z kolei radni tacy, jak Leszek Nowaczyk czy Wojciech Dorna, coraz bardziej tracą kontakt z rzeczywistością. Zadufani w sobie do granic możliwości, nie są w stanie przyswoić żadnej wiedzy. Do tego potrafią patrzeć na sprawy publiczne wyłącznie przez pryzmat interesów własnych i swoich „pociotków”. Dyskusja z nimi jest tylko stratą czasu.

Jeżeli dodamy do tego milczącą większość sprawdzonego zespołu, która ogranicza się do bezmyślnego i bezrefleksyjnego popierania coraz głupszych pomysłów swoich przewodników, to jawi się nam pełny obraz gminy Dopiewo, przeżartej demoralizacją i patologią.

Podziwiam w tej sytuacji Radnych z klubu „JesteśMY na Tak”, że w dalszym ciągu próbują coś w naszej Gminie zmienić i poprawić. Jednak bez zmiany na najważniejszych „stołkach” będzie to niemożliwe.

Tym razem transmisja z posiedzenia docierała z problemami – niektóre jego fragmenty były niedostępne, podobnie, jak nie ma ich w nagraniu. Nie wiem, czy to tylko usterka techniczna, czy może celowe działanie. W naszej Gminie, ze strony włodarzy można oczekiwać wszystkiego, oprócz transparentnego działania i poważnego traktowania obywateli. Przykład relacji z rozdania Dopiewskich Filarów, gdzie część „expose” Wójta, dotycząca jego „sukcesów”, została najprawdopodobniej celowo zagłuszona.

Radni z klubu JesteśMY na Tak, zadają coraz więcej pytań, dotyczących sprawozdania wójta. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ wiele spraw może ujrzeć światło dzienne. W czasie kadencji wójta Adriana Napierały był nacisk, aby ewentualne pytania, radni zadawali na posiedzeniu wspólnym komisji (ze względu na brak transmisji, a z protokołu zawsze można niewygodne tematy wyrzucić), a najlepiej, żeby żadnych wątpliwości nie było.

Może dla niektórych temat będzie błahy, ale jedno z pytań dotyczyło umowy na wykonanie ekspertyzy dendrologicznej drzew przy drogach gminnych: ul. Kolejowej w Skórzewie i ul. Osiedle w Dopiewcu. Koszt usługi wyniesie 50 tys. złotych.

Zastanawia mnie, dlaczego wybrano akurat ul. Osiedle w Dopiewcu. Drzewa przy tej drodze rosną głównie na jej północnym odcinku – przede wszystkim na wysokości rowu odwadniającego. Do tego, jak wynika z mapy, większość z nich rośnie na gruntach prywatnych, poza pasem drogi gminnej. Czyżby Urząd zamierzał wyręczać finansowo właścicieli prywatnych nieruchomości?

Może lepiej zainteresować się ochroną drzew przy ul. Jesionowej w Dopiewcu, które miejscowy deweloper Linea, stara się unicestwić, bo przeszkadzają w inwestycji:

Za to następne pytanie z pewnością zainteresuje tych, którzy mieli przyobiecywaną szybką  budowę obwodnicy Konarzewa – od wiaduktu nad A2 do węzła Konarzewo. Okazało się, że budowa hal magazynowych przy ul. Tranzytowej w Dopiewcu, na chwilę obecną, zostaje przez firmę Panattoni wstrzymana.

Przy okazji przypomnę, że mamy tu do czynienia z klasycznym przykładem chaosu przestrzennego, realizowanego w ramach „radosnej twórczości” lokalnego samorządu. Poniżej 2 mapki. Pierwsza pokazuje zarys przyszłych hal magazynowych:

A druga lokalizację działek budowlanych, wydzielonych bezpośrednio obok terenu przemysłowego:

Część z nich, przy ul. Marii Konopnickiej, jest już zabudowana budynkami mieszkalnymi.

Wstrzymanie inwestycji logistycznej jest z pewnością korzystne dla tamtejszego dewelopera, który może zdążyć zbudować i sprzedać kolejne budynki mieszkalne, zanim za płotem powstaną hale magazynowe. Za to ci, którzy liczyli na obwodnicę Konarzewa (zapowiadaną przez samorządowców wysokiego szczebla), na tą chwilę, mogą o niej zapomnieć. Firma Panattoni deklarowała jej współfinansowanie, ale teraz raczej się z tego wycofa. Prywatni inwestorzy są nastawieni raczej na zarabianie pieniędzy a nie wydawanie ich na cele publiczne.

Przykładem może być firma DHL w Zakrzewie, która nie dość, że nic dla Gminy nie zrobiła, to jeszcze zmarły wójt Adrian Napierała zafundował jej przebudowę drogi serwisowej, za bagatela, 1,5 mln złotych. Przy okazji „zapomniał” o zwykłych mieszkańcach, ponieważ nie zbudowano nawet ścieżki pieszo-rowerowej. Z własnych obserwacji wiem, że serwisówka była i jest popularnym miejscem spacerów.

Dla informacji dodam, że 17 marca br. opublikowane zostało zawiadomienie o zakończeniu procedury przygotowania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla hal magazynowych przy ul. Tranzytowej w Dopiewcu i w każdej chwili, może ona zostać wydana, o ile już to nie nastąpiło. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby inwestor uzyskał pozwolenie na budowę i przystąpił do realizacji przedsięwzięcia. A rzekome jego wstrzymanie, ze względu na wysokie stopy procentowe kredytów, może być tylko wybiegiem taktycznym.

Na koniec pytań do wójta, sprawa dotyczy ul. Agrestowej w Dąbrowie. Jest to kolejna prywatna ulica, której mieszkańcy domagają się jej przejęcia przez Gminę. Radnym muszę uzmysłowić, że sprawa jej własności jest uregulowana. Ponieważ jest to droga prywatna, jej właściwe utrzymanie jest obowiązkiem właściciela. Wynika to z art. 8 ust. 2 i 3 ustawy o drogach publicznych:

Właściciele dróg prywatnych prawie zawsze wymigują się od utrzymywania ich w należytym stanie i dlatego mieszkańcy, zazwyczaj postulują przejęcie ich przez gminę. Mogę się założyć, że po przejęciu przez Gminę ul. Agrestowej w Dąbrowie, osoby przy niej mieszkające, natychmiast wystąpią do Wójta z żądaniem jej utwardzenia.

Szkoda, że w tym przypadku głosu nie zabrał radny Jan Bąk, który uważa, że każdy powinien wiedzieć, gdzie się osiedla i musi pogodzić się z ewentualnymi uciążliwościami.

W tym przypadku z tym stanowiskiem można się zgodzić. Jeżeli ktoś osiedlił się przy drodze polnej, gruntowej, do tego prywatnej, to nie powinien oczekiwać, że gmina musi mu tą drogę utwardzić. Ten temat, w drugiej części relacji, postaram się rozwinąć.

Uchwały o nowych obwodach szkolnych dla szkół podstawowych, nie będę omawiać. Temat ten już kilkakrotnie przedstawiłam. Dodam tylko, ze mieszkańcy śledzący statystyki, prezentowane przez kierownika ref. oświaty Tomasza Kąkolewskiego, wskazują, że w starej szkole w Dopiewcu, wirtualnie uczy się ok. 250 uczniów. Polityka oświatowa jest przykładem, jak gminni samorządowcy i urzędnicy kombinują, aby przekonać „ciemny lud” o celowości działań. Zamiast maksymalnie wykorzystać istniejące zasoby lokalowe, buduje się kolejne obiekty i to tam, gdzie nie są one potrzebne – vide stary Dopiewiec. O tym, że polityka oświatowa w Gminie jest błędna, świadczą wyniki głosowania. Dwóch Radnych było przeciwnych a pięciu wstrzymało się od głosu, i to niektórzy ze sprawdzonego zespołu. Dokument poparło tylko 12 radnych, czyli najtwardszy „beton”.

Radni przegłosowali także zmianę uchwały w sprawie przewozów wewnątrzgminnych. Wyrzucono zapisy, dotyczące opłaty za przejazd – obecnie korzystanie z komunikacji wewnątrzgminnej jest bezpłatne. Mimo, iż bezpłatne korzystanie z busów jest możliwe od 1 stycznia br., uchwałę przygotowano dopiero w marcu i to zapewne tylko dlatego, że byłam uprzejma im o tym przypomnieć. Gdyby nie to, zespół gminnych fachowców, nigdy by tego nie zauważył.

Ostatnią uchwała, która w tej części chcę omówić, dotyczy opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobieganiu bezdomności. Na jej podstawie można m.in. kierować wolno żyjące zwierzęta do sterylizacji i kastracji.

W opinii kierownika ref. ochrony środowiska Piotra Pałczyńskiego, mimo iż uchwała na dany rok podejmowana jest w marcu, to obowiązuje także w roku następnym, do podjęcia kolejnej uchwały. Natomiast umowy z firmami weterynaryjnymi podpisywane są od 1 stycznia.

Nie jest to do końca prawdą. Na początku tego roku, chciałam skierować do bezpłatnej sterylizacji wolno żyjącą kotkę, którą się opiekuję. Ośrodek weterynaryjny w Buku, przeprowadzający takie zabiegi, przez prawie dwa miesiące odmawiał mi tej usługi, ze względu na brak porozumienia z Gminą.

A zabieg sterylizacji bezdomnych kotów, to usługa, która czekać nie może. Ciąża u kota trwa 2 miesiące i raczej nie będzie on czekał, aż urzędnicy przyspieszą działanie, bo wszyscy powoływali się na datę 1 marca. Na pewno należy się podziękowanie Straży Gminnej za sprawne i rzetelne działanie, w tym temacie.

Na tym kończę pierwszą część sprawozdania. W drugiej przedstawię tematy związane z kolejnymi planami zagospodarowania, które pozwolą na budowę kolejnych hal magazynowych i zakładów przemysłowych. Niestety, patologiczna polityka władz, wkrótce doprowadzi do tego, że życie w gminie Dopiewo będzie coraz trudniejsze i nie będzie to „Gmina Dobra do Życia”.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz