wtorek, 17 maja 2016

Komisja Rolnictwa i Ładu Przestrzennego Rady Gminy Dopiewo 16 maja 2016 r. – marsz w dobrym kierunku?



W dniu wczorajszym odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Ładu Przestrzennego, na którym omawiano przede wszystkim projekty uchwał, dotyczące przystąpienia do opracowania planów zagospodarowania przestrzennego lub ich zatwierdzenia. Muszę przyznać, że obecne władze starają się nadrobić zaległości, powstałe w poprzednich kadencjach. To co przygotowuje obecnie Urząd Gminy pod kierownictwem wójta Adriana Napierały, zasługuje na coraz większą uwagę.


Na posiedzeniu omówiono 2 uchwały o przystąpieniu do opracowania planów, obejmujące zachodnią część Dopiewa. Plany te obejmą nie tylko tereny, przewidziane w Studium Gminy pod zabudowę mieszkaniową, ale również grunty rolne. Włodarze mają tym samym zamiar ograniczenia zabudowy, która w ostatnich latach trochę za bardzo się rozprzestrzeniła - sprzyjają temu niestety obowiązujące przepisy. Uchwalenie planów pozwoli tą sytuację uporządkować. Niekontrolowany rozwój budownictwa mógłby doprowadzić do zapaści w zakresie rozbudowy infrastruktury komunalnej. Już w tej chwili widać, że rozwój dyktowany jest nie rzeczywistymi potrzebami, ale naciskami. Osoby, które mają najkrótszy staż jako mieszkańcy Gminy, są najbardziej roszczeniowe. Przykładem może być ul. Klonowa, Wierzbowa i Lipowa w Dopiewie. Mieszkańcy tych ulic, mimo iż osiedlili się w Dopiewie zaledwie kilka lat temu, doczekali się budowy kanalizacji sanitarnej szybciej, niż osoby od pokoleń mieszkające przy ul. Ks. A. Majcherka. Dotyczy to również innych elementów infrastruktury jak: oświetlenie, chodniki lub nawierzchnia dróg.

W/w plany pozwolą ograniczyć tereny przeznaczone pod zabudowę, a co najważniejsze umożliwią stworzenie w miarę sensownego układu komunikacyjnego oraz prowadzenie bardziej racjonalnej polityki inwestycyjnej.
Minusem w/w projektów jest wyłączenie z opracowania dróg przylegających do obszarów objętych planami. Dotyczy to m.in. ul. Młyńskiej i ul. Bukowskiej w Dopiewie. Nie wiem, czym kierują się osoby wyznaczające obszar opracowania, ponieważ taka praktyka utrudni tylko w przyszłości pracę Urzędu. Każda inwestycja w pasie drogowym, przylegającym do terenu objętego planem, będzie wymagała uzyskania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Dotyczy to w szczególności rozbudowy sieci wodociągowych, kanalizacji sanitarnej i deszczowej, gazowej lub energetycznej. Każde włączenie nowego odcinka sieci do urządzeń zlokalizowanych w pasie drogi, nie objętej planem, będzie wymagało uzyskania decyzji lokalizacji inwestycji celu publicznego. Często dotyczy to odcinków sieci o długości 0,5 do 1 m. No chyba, że chodzi o zapewnienie pracy urzędnikowi wydającemu takie decyzje.

Jeszcze raz podkreślę, że stosowane obecnie zasady opracowania planów doprowadzą w przyszłości do tego, że wszelkie inwestycje w pasie głównych dróg, nie objętych planami zagospodarowania, w przeciwieństwie do przyległych terenów, będą wymagały przeprowadzania uciążliwych i długotrwałych procedur.

Na posiedzeniu omówiono również kilka projektów planów, gotowych do uchwalenia. Jednym z nich jest plan w miejscowości Trzcielin, obejmujący fragment łąk wzdłuż Kanału Trzcielińskiego - link . Uchwała ta, w moim przekonaniu, jest nieporozumieniem, ponieważ nie obejmuje rowu ani terenu znajdującego się po jego drugiej stronie. Plan zagospodarowania miał w założeniu chronić łąkę wzdłuż rowu. Jednak brak uregulowań prawnych dla terenów przyległych, nie daje żadnych gwarancji ochrony obszaru objętego opracowaniem.

Na posiedzeniu Komisji omówiono również zmianę planu dla terenów rekreacyjnych plaży w Zborowie. Jedno, co mi się nie podoba, to pozostawienie parkingu dla samochodów w rozmiarze porównywalnym z planem z 30 października 2000 r. Mimo iż jest on mniejszy, niż obszar użytkowany na te cele w ostatnich latach, to i tak za duży. Uważam, że parking powinien zostać wyznaczony poza terenem rekreacyjnym. Przy proponowanej lokalizacji, będzie on uciążliwym elementem dla osób wypoczywających, jak i dla mieszkańców Zborowa, a ponadto stanowić będzie zagrożenie dla środowiska – parking zaplanowano wewnątrz Obszaru Chronionego Krajobrazu jez. Niepruszewskiego. Na teren wypoczynkowy możliwość wjazdu powinny mieć wyłącznie pojazdy obsługujące ośrodek oraz ratownicze, a także rowery. Władze Gminy powinny położyć nacisk na rozwój komunikacji publicznej, umożliwiającej dojazd do Zborowa w okresie letnim oraz rozbudowę ścieżek rowerowych. Chyba nie chodzi o to, aby Zborowo znalazło się w czołówce miejscowości o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. A informacje pojawiające się w minionych latach, że na plaży parkowało 700 samochodów, raczej nie są powodem do radości.

Na koniec trochę na temat aktywności Radnych Komisji Rolnictwa i Ładu Przestrzennego w czasie posiedzeń. Jest to najliczniejsza komisja RG Dopiewo, liczy 9 członków. Jednak większość z nich niewiele ma do powiedzenia w czasie oficjalnych spotkań. W dniu wczorajszym najaktywniejszy był radny Tadeusz Bartkowiak, który praktycznie przy każdym temacie zadawał pytania i przedstawiał swoje wątpliwości. Najmniej aktywna była za to przewodnicząca Komisji radna Marta Jamont. W zasadzie pełni ona rolę spikera, ograniczając się wyłącznie do spraw organizacyjnych – przedstawienie kolejnego tematu, wezwanie do głosowania. Odnoszę wrażenie, że wybór Marty Jamont na przewodniczącą tak ważnej Komisji, to jedna z większych pomyłek obecnej kadencji. W czasie kampanii wyborczej w 2014 r., padła z jej strony taka wypowiedź - Mam już ośmioletnie doświadczenie w pracy samorządowej, znam prawo samorządowe i procedury..... Moje wykształcenie, które systematycznie pogłębiam i poszerzam, dało mi umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów, prowadzenia merytorycznych dyskusji i bezkonfliktowego rozwiązywania sporów”. („Szansa dla Gminy” 7/2014 listopad). Czytelnicy muszą sami ocenić, jak te deklaracje mają się do rzeczywistości.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz