sobota, 3 września 2016

Oświata w gminie Dopiewo Anno Domini 2016 (2) - aktualne bolączki



W dniu 1 września rozpoczął się kolejny rok szkolny, a więc siłą rzeczy musiałam się zainteresować tematem oświaty w naszej Gminie. Oświata, dzięki nieprzemyślanym, a wręcz szkodliwym decyzjom władz poprzedniej kadencji, wywołuje duże emocje. Przepełnienie jednych szkół w zestawieniu z pustostanami w innych, musi budzić coraz większe zastrzeżenia. Zastanawiam się, czy podejmowanych w poprzednich latach decyzji nie należy potraktować jako działanie na szkodę interesu publicznego?


Na początek jednak przedstawię wyniki egzaminów gimnazjalnych w gminie Dopiewo, na tle wyników powiatu poznańskiego:

Przedmiot
Dopiewo l. uczniów
Dopiewo l. punktów
Skórzewo l. uczniów
Skórzewo l. punktów
Powiat l. punktów
historia, wos
91
51,86
109
55,85
58,41
j. polski
91
63,55
109
70,58
68,39
n. przyrodn.
91
47,63
109
49,71
53,11
matematyka
91
46,79
109
47,59
51,06
j. ang. podst.
87
57,37
100
70,72
67,43
j. ang. rozsz.
87
36,71
100
51,99
47,51
j. franc. podst.
1
75,00
6
73,83
74,00
j. niem. podst.
3
90,33
3
71,00
61,53

Tabela ta, w nieco innej formie, z pominięciem kilku istotnych informacji, opublikowana została w lipcowym numerze „Czasu Dopiewa”. Nawet pobieżna analiza pokazuje, że poziom nauczania w gimnazjach gminy Dopiewo odbiega od średniej powiatu poznańskiego, a w wielu przypadkach dość znacznie. Wyniki z jęz. francuskiego i niemieckiego można pominąć, ponieważ na podstawie liczby zdających wynika, że w zasadzie mieli oni indywidualny tok nauczania.

Gdyby nie gimnazjum w Skórzewie, poziom wiedzy gimnazjalistów naszej Gminy byłby jeszcze niższy. Gimnazjum w Dopiewie, podobnie jak szkoła podstawowa w Dopiewie, od lat obniżają wyniki dla całej Gminy.
Dlaczego mnie to nie dziwi? Ponieważ szkołami w Dopiewie od lat kierują te same osoby, jak się potocznie mówi, przyspawane do foteli. Obie szkoły w Dopiewie, gimnazjum oraz szkoła podstawowa, regularnie zaniżają poziom nauczania w Gminie. Jednak  kolejni włodarze nic w tej sprawie nie próbują zrobić.

W minionej kadencji przeprowadzenie jakichkolwiek zmian nie było możliwe. Co więcej, osoby te, a szczególnie dyrektorka gimnazjum, została nagrodzona budową nowej szkoły przy ul. Łąkowej.
W obecnej kadencji również nie zanosi się na zmiany. Co więcej, próbuje się wmówić mieszkańcom, że poziom nauczania w gimnazjum w Dopiewie nie jest taki zły, wręcz przeciwnie, jest nawet wyższy niż w Skórzewie. Tak przynajmniej wynika z artykułu kierowniczki referatu oświaty UG Aleksandry Kuźniak, opublikowanego w lipcowym numerze „Czasu Dopiewa”. Przy pomocy karkołomnej argumentacji, tzw. metody staninowej, próbowała udowodnić, że „białe jest czarne, a czarne jest białe”.
Stanowisko obecnych gospodarzy Gminy mogę częściowo zrozumieć. Spadek po poprzednich włodarzach spowodował, że konieczna była zmiana obwodów szkolnych. Trzeba było tak zakamuflować prawdę o gimnazjum w Dopiewie, aby nie zniechęcić mieszkańców Dąbrówki, Palędzia i Gołusek do wysłania młodzieży do tej szkoły. Czy to się udało, mam poważne wątpliwości.
Początek roku szkolnego zazwyczaj jest obchodzony bardzo uroczyście, tym bardziej, jeżeli ma miejsce otwarcie nowej szkoły. Tym razem uroczystości były bardzo skromne, a informacje na ten temat jeszcze skromniejsze.

Obawiam się, że otwarcie nowego gimnazjum w Dopiewie nie zakończy problemów oświaty w Gminie a wręcz je nasili. Jak głosi oficjalna informacja z kampanii wyborczej 2014 r., budynek przy ul. Łąkowej w Dopiewie w zamyśle przeznaczony był nie tylko na gimnazjum. Miało w nim powstać również liceum, teoretycznie publiczne. Wyznaczony był już nawet kandydat/tka na stanowisko dyrektora. Z nieoficjalnych informacji wynika, że niektóre czynniki w dalszym ciągu dążą do utworzenia liceum.
Należy przypomnieć propozycję wyborczą do Rady Powiatu Poznańskiego, ówczesnej wójt Zofii Dobrowolskiej: ”Budowa liceum z klasami dwujęzycznymi i maturą międzynarodową dla młodzieży z gmin Buk, Dopiewo i Stęszew”.
 
Czy liceum w gminie Dopiewo jest potrzebne? – wydaje mi się, że nie. Na terenie powiatu poznańskiego jest 7 liceów dla młodzieży szkolnej – pomijam licea dla dorosłych i technika. Z tego tylko 3 mają większe znaczenie – w tym roku matury zdawało w nich od 59 do 72 uczniów. Dalsze 3 licea miały od 24 do 35 maturzystów. W pozostałych 2 liceach maturę zdawało odpowiednio 2 i 6 uczniów.
Większość uczniów Powiatu uczęszcza do liceów na terenie Poznania. Zastanawia mnie, ilu byłoby chętnych w przypadku otwarcia liceum w Dopiewie? Jaki reprezentowałoby poziom? Bo jeśli taki, jak szkoła podstawowa i gimnazjum, to z naborem byłby problem.
Należy również dodać, że na reputację szkoły/liceum trzeba pracować wiele lat – nie wystarczy nowy budynek. Po latach również może okazać się, że liceum skupia tylko uczniów, których jedynym celem jest zaliczenie szkoły średniej bez matury.

Ponadto licea nie są finansowane przez gminy ale powiat. Czy Starostwo Powiatowe w Poznaniu byłoby skłonne finansować kolejną szkołę w sytuacji, gdy istniejące placówki borykają się z brakiem kandydatów? Teoretycznie jest to możliwe, ponieważ władze Starostwa traktują powiat jak prywatny folwark - link. Niewykluczona jest jakaś forma porozumienia: wy nam nie będziecie przeszkadzać w zagospodarowaniu dworu w Skrzynkach, w zamian my sfinansujemy liceum w Dopiewie.

Już w tej chwili sytuacja w gminie Dopiewo jest bulwersująca. Z jednej strony mamy coraz więcej obiektów wykorzystywanych tylko częściowo (szkoła w Więckowicach oraz obie szkoły w Dopiewie), z drugiej część budynków oświatowych jest coraz bardziej przepełniona (w Dąbrówce i Skórzewie). Prawdę mówiąc, rzekome przepełnienie niektórych szkół także jest problematyczne. W dopiewskiej oświacie istnieje wyraźna tendencja do zmniejszania liczby uczniów w klasach i tworzenia kolejnych oddziałów - link. Mam poważne wątpliwości, czy te działania podyktowane są wyłącznie dobrem uczniów?
Po wygaszeniu gimnazjów sytuacja skomplikuje się jeszcze bardziej, ponieważ ostatni rocznik gimnazjalny przejdzie do szkół średnich. W tym roku było to 200 uczniów, czyli ok. 7% młodzieży szkolnej.

Dodatkowym bulwersującym faktem jest to, że aby zaspokoić swoje wybujałe ambicje, włodarze gminy Dopiewo pozbawili część dzieci i młodzieży możliwości rozwoju. Szkoły w Konarzewie i Dąbrowie do dziś nie dysponują salami gimnastycznymi, które mogły powstać za część tej sumy, którą wydano na pomnik absurdu i megalomanii w Dopiewie przy ul. Łąkowej.

Na tym moje rozważania dzisiaj zakończę. Ponieważ na temat bazy oświatowej w Gminie pisałam wielokrotnie, postaram się zebrać wszystkie informacje i przedstawić je w zwięzłej formie.

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz:

  1. Jako komentarz do dzisiejszego artykułu niech posłuży ciekawostka obrazująca "rzetelność" w przekazywaniu informacji przez Wójta i urzędników.
    W artykule z 3 lipca br. skomentowałam wypowiedź Aleksandry Kuźniak, dotyczącą wyników egzaminów gimnazjalnych - http://blogdopiewo.blogspot.com/2016/07/dopiewskie-smaczki-50-urzednicza-i.html . Wypowiedź p. Kuźniak, zanim ukazała się w Czasie Dopiewa, umieszczona została na oficjalnej stronie Gminy. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że artykuł już nie istnieje, pozostał tylko adres internetowy - http://www.dopiewo.pl/aktualnosci/2016-06-22/wyniki-z-gzaminow-gimnazjalnych
    Komentarz nt. "wiarygodności" władz gminy Dopiewo pozostawiam Czytelnikom.

    OdpowiedzUsuń