wtorek, 27 września 2016

Komisja Wspólna 19 września i XXII Sesja 26 września 2016 r. Rady Gminy Dopiewo – takie dwa w jednym



Tym razem podaruję sobie osobne omawianie posiedzenia Komisji Wspólnej i Sesji RG Dopiewo, bo szczerze mówiąc, nie za bardzo jest o czym pisać. Dostępne dla publiczności posiedzenia naszych włodarzy stają się coraz nudniejsze. Czyżby wszystkie najważniejsze decyzje podejmowane były zakulisowo? Niedawno jeden z mieszkańców Gminy stwierdził, (moim zdaniem na podstawie zbyt optymistycznych założeń), że mur oddzielający władzę od mieszkańców, kruszeje. Moim zdaniem proces jest nieco inny – mur staje się coraz bardziej elastyczny i odporniejszy na uderzenia, a decydenci są coraz ostrożniejsi.
W tym miesiącu Radni mieli stosunkowo niewiele pracy – omówiono i przegłosowano zaledwie 7 uchwał. Mimo to postaram się odnieść do niektórych z nich.


Wreszcie ruszył temat uporządkowania spraw własności części ul. Łanowej w Skórzewie. Wypłynął on na forum publicznym w czasie posiedzenia XVIII Sesji RG 25 kwietnia br. - link. Wówczas to mieszkaniec zgłaszający problem został skandalicznie potraktowany, szczególnie przez kierownika referatu planowania przestrzennego Remigiusza Hemmerlinga, który posunął się wręcz do gróźb pod adresem wnioskodawcy. Nie chcę sobie przypisywać zasług, ale odnoszę wrażenie, że mój post z 26 kwietnia br. również miał wpływ na zmianę podejścia do tematu przez Urząd, Wójta i Radę Gminy.
Na wczorajszej Sesji podjęto uchwałę w sprawie pozbawienia części ul. Łanowej kategorii drogi publicznej. Umożliwi to w 2017 r. zamianę nieruchomości i zakończenie wieloletniego problemu dla mieszkańców. Właściciel uzyska pełne prawo do dysponowania nieruchomością, zniknie również problem alternatywnego dojazdu do firmy Good Food.

Przy okazji tej sprawy wyszedł jednak na jaw, zresztą po raz kolejny, problem braku kreatywności urzędników. W pierwotnej wersji projektu uchwały zamierzano pozbawić kategorii drogi publicznej jedynie działkę nr ewid. 227/14 - link. Jest ona własnością Gminy, stanowi środkowy fragment ul. Łanowej i pozbawienie tylko tej działki kategorii drogi publicznej spowodowałoby, że południowa część ulicy stanowiłaby wyłączoną enklawę. Byłoby to rozwiązanie pozbawione sensu i dlatego urzędnicy Starostwa Powiatowego musieli to podpowiedzieć pracownikom Urzędu Gminy Dopiewo.

Przy okazji nasuwa się problem prawny. Zgodnie z ustawą o drogach publicznych, kategorię drogi publicznej gminnej można nadać wyłącznie nieruchomości, stanowiącej własność gminy. Natomiast część działek wymienionych w uchwale stanowi własność prywatną. Czy więc w takiej sytuacji, gdy ustawa nie przewiduje nadania nieruchomości kategorii drogi publicznej, można ją tej kategorii pozbawić? Jest to w moim przekonaniu ewidentna sprzeczność i dobrze by było, gdyby pochylił się nad nią nasz gminny Radca Prawny, ponieważ jest więcej przykładów zaliczenia prywatnych nieruchomości do kategorii dróg publicznych. Podobne problemy mogą pojawić się w przyszłości – już w kilku przypadkach sytuacja taka miała miejsce, np. przy ul. Nowej w Palędziu.

Na Komisji Wspólnej omówiono, a na Sesji podjęto uchwałę w sprawie zmiany części planu zagospodarowania przestrzennego terenu zabudowy mieszkaniowej przy ul. Batorowskiej w Skórzewie, tzw. os. Makowe V. Teoretycznie chodziło głównie o wytycznie dodatkowych wyjazdów z osiedla na ul. Batorowską - obecnie funkcjonuje tylko jeden wyjazd poprzez ul. Cytrynową - link.

Przy okazji tego tematu po raz kolejny okazało się, kto tak naprawdę rządzi w gminie Dopiewo. Nie od dziś wiadomo, że w przypadku planów zagospodarowania przestrzennego to nie władze Gminy czy mieszkańcy mają głos decydujący, ale deweloperzy. Tak było w poprzednich kadencjach, tak jest i obecnie.
Uchwała z 2008 r., dotycząca omawianego terenu, przewidywała wzdłuż północno-zachodniej granicy osiedla, poprowadzenie drogi, dochodzącej do ul. Batorowskiej, oznaczonej jako 1KD. Droga ta na całej długości miała mieć 12 m szerokości i pełnić funkcję drogi zbiorczej. W nowym planie część tej drogi, o długości ok. 310 m została zwężona do 10 m. Deweloper tym samym odzyskał pod zabudowę ponad 600 m2 terenu. A należy zauważyć, że uchwała pozwala mu na intensywność zabudowy do 50%, tzn. większą, niż w przypadku przeważającej liczby planów zagospodarowania i decyzji o warunkach zabudowy. Nawet na tzw. os. Grafitowym w Skórzewie powierzchnia zabudowy nie może przekroczyć 35% powierzchni nieruchomości.
Powodem zmiany szerokości w/w drogi jest zamiar wytyczenia nowej drogi zbiorczej na dotychczas niezagospodarowanym terenie, pomiędzy osiedlem Makowe V a ul. Miodową. Potwierdza się tym samym fakt, że spółdzielnia Ławica-Zachód, wbrew zdrowemu rozsądkowi, przymierza się do budowy kolejnego osiedla. Szerzej o tym pisałam tutaj - link.
Natomiast z uporem godnym lepszej sprawy, chociaż nie wiem czego ma to dowodzić, w tekście uchwały nie zamieszczono informacji o szerokości planowanych dróg (dane te umieszczono tylko na mapie), mimo iż przepisy wyraźnie to nakazują. Widać urzędnicy w Dopiewie stworzyli własną ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, przy milczącej akceptacji Rady Gminy.

Tym razem urzędnicy zauważyli i wpisali w tytule uchwały, że dotyczy ona nie nowego planu, ale zmiany istniejącego. Dotychczas ten problem dla nich nie istniał – link. Mimo to zapomnieli dopisać, że z dniem wejścia w życie nowej uchwały traci moc uchwała z 2008 r. w zakresie objętym nowym planem. Tak więc, po opublikowaniu uchwały z 26 września br. de facto funkcjonować będą dwa w części wykluczające się przepisy.
Na marginesie powyższego tematu dodam, że przy najbliższej okazji przyjrzę się sprawom procedowania planów zagospodarowania przestrzennego w obecnej kadencji. Odnoszę wrażenie, że Kierownik Referatu Planowania Przestrzennego stracił kontrolę nad realizowanymi, przez swój zespół, zadaniami.

Jak na każdej sesji, tak i tym razem dokonano zmian w budżecie. Przy tej okazji mała korekta mojej wcześniejszej wypowiedzi - link. W artykule z 19 września br. zastanawiałam się, dlaczego tak bardzo wzrosły dochody i wydatki bieżące zapominając, że przecież Gmina realizuje wypłaty w ramach programu 500+. Ponieważ jest to w całości finansowane z budżetu państwa, kwoty te w bilansie Gminy można pominąć. Nie zmienia to jednak faktu, że zaplanowany na początku roku olbrzymi deficyt (prawie 18 mln złotych), w ciągu kilku miesięcy wzrósł o kolejne 4 mln złotych, a na koniec bieżącego roku całkowite zadłużenie Gminy ma wynieść prawie 67 mln złotych. Program 500+ z pewnością na wzrost deficytu nie miał wpływu.
Uchwała budżetowa, podjęta 26 września br., podobnie jak wszystkie wcześniejsze głosowane przez RG Dopiewo, sprawia wrażenie, jak gdyby była pierwszą zmianą w roku budżetowym 2016. A przecież dokonano już 7 zmian budżetu w drodze uchwał oraz 40 zmian na podstawie rozporządzeń wójta. Takiej informacji jednak w dokumencie brak. Wystarczy przejrzeć kilka przykładowych uchwał w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego aby zorientować się, że większość samorządów w każdej kolejnej uchwale umieszcza informacje o wcześniejszych zmianach. W moim przekonaniu brak takiej informacji stanowi istotną wadę prawną, nie chcę tu jednak wchodzić w kompetencje Wojewody Wielkopolskiego.

Na uwagę zasługuje zmiana stanowiska przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka, a w zasadzie tylko spikera, w sposobie prowadzenia posiedzeń. Dotychczas na sesjach, po omówieniu przez urzędników projektu uchwały, zazwyczaj wyraźnie podkreślał, że temat był szczegółowo omówiony na komisjach, sugerując dość jednoznacznie, iż dalsza dyskusja nie jest potrzebna i wskazana. Obecnie również powtarza tą formułkę, dodając jednak, iż mimo wcześniejszej analizy tematu na posiedzeniach komisji, zachęca do dyskusji. Pomimo tego Radni na sesjach rzadko z tej możliwości korzystają. Podobnie jak rzadko korzystają z możliwości wstrzymania się od głosu, a jeszcze rzadziej z prawa głosowania przeciwko podjęciu uchwały. Na wczorajszej Sesji tylko w 2 przypadkach, łącznie 6 razy, Radni wstrzymali się od głosu. I co najciekawsze, najwięcej głosów wstrzymujących się było przy głosowaniu uchwały w sprawie pozbawienia części ul. Łanowej w Skórzewie kategorii drogi publicznej, która tak naprawdę likwiduje jeden z problemów.
Podjęcie 7 uchwał, wraz z ich omówieniem przez pracowników Urzędu Gminy, zajęło Radnym raptem 20 minut, z tego na uchwały okołobudżetowe poświęcono 14 minut. Jest to swoisty rekord, z którym może konkurować jedynie Sejm obecnej kadencji.

Zgodnie z tradycją Radni stają się rozmowni dopiero w ostatnim punkcie sesji, tj. w czasie wolnych głosów i wniosków, które zgodnie z regulaminem powinny być przeznaczone dla mieszkańców. Mieszkańcy jednak skutecznie zostali zniechęceni do przedstawiania swoich problemów na sesji, dlatego zapewne Radni postanowili wypełnić lukę. Na wolne glosy i wnioski Radni poświęcili 25 minut, a więc więcej, niż na przegłosowanie uchwał.
Na początek mała uwaga do przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka. Na przyszłość, zanim zacznie on komplementować Wójta w sprawie poprawy czystości ulic na terenie Gminy proponuję, aby przyjrzał się z bliska fragmentowi ul. Ogrodowej w Dopiewie, w sąsiedztwie Chaty Polskiej. Proponuję Przewodniczącemu zwrócić szczególną uwagę na chodnik, który kończy się na betonowym murze – może czas pomyśleć o jego przedłużeniu - i jest coraz bardziej zarośnięty. Pobocze wzdłuż chodnika, na przyległej nieruchomości, również coraz bardziej przypomina plantację chwastów. Resztki siatki ogrodzeniowej także nie są ozdobą. Zbliża się okres zimowy i nieutwardzona nawierzchnia tej części ul. Ogrodowej ponownie stanie się torem przeszkód dla pieszych i rowerzystów. Może porządki należy rozpocząć od własnego podwórka? Temat ten był przeze mnie poruszany już 5 lat temu - link, ale jak na razie, żadnych zmian nie widać Uważam niestety, że Przewodniczący jest osobą wyjątkowo odporną na sugestie i argumenty.
Część wolnych głosów i wniosków zajęły hymny pochwalne pod adresem Wójta. Wychwalano szybkość i sprawność działania służb komunalnych, pracowników Urzędu i wykonawców. Szkoda, że jest to tylko część prawdy. Wystarczy prześledzić sprawę rozbiórki kotłowni i budowy w jej miejscu parkingu przy szkole podstawowej w Dopiewie. Dopiero wczoraj rozpoczęto utwardzanie terenu, mimo iż kotłownię rozebrano ponad miesiąc temu. Również do dziś nie zakończono budowy kotłowni gazowej dla zespołu szkolno-przedszkolnego. Na szczęście aura w tym roku jest sprzyjająca.

Podsumowując, inwestycję obejmującą rozbiórkę kotłowni węglowej, budowę parkingu oraz kotłowni gazowej z powodzeniem można było zrealizować w ciągu 9 tygodni letnich wakacji. Jak się okazuje, prace zorganizowano tak, że większość z nich wykonywana jest po rozpoczęciu roku szkolnego. Powoduje to totalny chaos komunikacyjny w rejonie szkoły.
Przy okazji budowy parkingu przy szkole podstawowej w Dopiewie, kłania się organizacja ruchu, a w zasadzie jej całkowity brak. Ulicę Polną z ul. Bukowską łączy chodnik, z którego korzysta wielu mieszkańców Dopiewa. Na czas remontu chodnik ten został wyłączony z ruchu. Piesi i rowerzyści nie mogą również, w czasie zajęć szkolnych, korzystać z przejścia przez boisko Orlik. A więc, żeby przejść z ul. Polnej na ul. Bukowską (ok. 100 m chodnikiem), mieszkańcy zmuszeni są do obejścia ul. Sportową i Wyzwolenia (ok. 800 m), ul. Polną i Słoneczną (ok. 700 m) lub przedzierania się przez pole kukurydzy (własność prywatna). Gdyby zamknięto przejazd dla samochodów, z pewnością powstałby objazd. Ponieważ jednak sprawa dotyczy pieszych i rowerzystów, żaden z urzędników problemu nie zauważył. Raczej nikt z nich nie porusza się pieszo.

Niemiłosiernie wlecze się również sprawa wycinki suchych jabłoni przy ul. Poznańskiej w Dopiewie – sołtys/radny Tadeusz Bartkowiak już od dawna wnioskuje o ich usunięcie. Zwłoka ta jest tym bardziej niezrozumiała, że w przypadku drzew owocowych nie potrzeba zgody na wycinkę. Suche konary przy wjeździe do wsi nie są najlepszą wizytówką lokalnego samorządu.

Podsumowując, wydaje mi się, że jeżeli w takim tempie nasi włodarze będą uczyć się kierowania Gminą, to do końca kadencji z pewnością nie zdążą. A co powiedzieć o tych, którzy rządzą już którąś z kolei kadencję? W tym przypadku pomóc może tylko reinkarnacja.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz