sobota, 11 maja 2019

Czy wójt gminy Dopiewo Adrian Napierała po raz kolejny zawiódł zaufanie mieszkańców?



W dniu wczorajszym ukazał się program najbliższej Sesji Rady Gminy Dopiewo, której posiedzenie wyznaczono na 27 maja 2019 r. Program jest bardzo obszerny, obejmuje 22 uchwały. Nie wiem, czy zdążę je wszystkie przeanalizować, jednak jedna z nich szczególnie mnie zbulwersowała.
Zanim jednak przejdę do meritum, krótkie nawiązanie do ostatnich wyborów samorządowych.
W wyborach samorządowych w 2018 r. w Skórzewie, w 2 lokalach wyborczych, na Adriana Napierałę oddano odpowiednio 75,94% oraz 80,30% - łącznie głosowało na niego 2766 wyborców. Wynika z tego, że większość głosujących była zadowolona z dotychczasowego Wójta. W opinii niektórych radnych, jak Leszek Nowaczyk czy Wojciech Dorna, świadczy to o tym, że mieszkańcy mają całkowite zaufanie do swoich przedstawicieli. Czy rzeczywiście mogą spać spokojnie? – obawiam się, że nie.


W dniu 6 kwietnia 2018 r. w Biuletynie Informacji Publicznej ukazała się informacja w sprawie wniosku, dotyczącego wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw w Skórzewie, w rejonie skrzyżowania ulic: Szarotkowej i Poznańskiej. Temat ten był przeze mnie poruszany kilkakrotnie - https://blogdopiewo.blogspot.com/2018/04/informacja-publiczna-w-gminie-dopiewo-9.html https://blogdopiewo.blogspot.com/2018/05/gmina-dopiewo-okiem-obserwatorki-i-w.html https://blogdopiewo.blogspot.com/2018/05/komu-zalezy-na-budowie-stacji-paliw-w.html.
Planowana inwestycja wywołała duży sprzeciw mieszkańców Skórzewa.
Pozornie sprawa upadła, ponieważ plan zagospodarowania przestrzennego dla działki, na której planowano budowę stacji paliw, nie pozwalał na lokalizację takiego obiektu, odmiennie niż Studium Gminy. Wójt był zmuszony odmówić wydania decyzji, ale się nie poddał. Tym bardziej, że inwestor nie zamierza rezygnować z tej lokalizacji. Świadczy o tym odwołanie się przez niego do SKO w Poznaniu pomimo oczywistej konieczności wydania decyzji odmownej


Szybciutko, bo już 23 kwietnia ub. roku, Rada Gminy przegłosowała uchwałę o przystąpieniu do zmiany planu. Jak się okazuje, procedurę przeprowadzono błyskawicznie (jak na standardy Urzędu Gminy w Dopiewie), ponieważ na najbliższej sesji Radni mają przegłosować nowy plan.

Pozornie zmiana planu ma na celu umożliwienie przeprowadzenia rozbudowy ujęcia wody, zlokalizowanego w rejonie ul. Szarotkowej w Skórzewie. Jeżeli tak, to po co opracowaniem objęto także kilkakrotnie większy teren, przylegający do stacji uzdatniania wody? Uważam, że chyba tylko po to, aby rozmyć cel zasadniczy – budowę stacji paliw ORLEN.
Na południe od stacji uzdatniania wody, wzdłuż ul. Szarotkowej, zlokalizowanych jest kilkanaście działek przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Nowy projekt planu powiela niemal dosłownie zapisy planu zagospodarowania z 2002 r. Tak więc, włączenie tego terenu do nowego opracowania, właściwie nie miało sensu.

Bulwersujące są natomiast dwie inne istotne zmiany.
Pierwszą z nich, jest całkowita likwidacja terenów zielonych na omawianym obszarze. Plan zagospodarowania z 1997 r., obejmujący obszar po północnej stronie potoku Skórzynka, przewidywał utworzenie na obszarze prawie 3600 m2 pasa zieleni. Miał on oddzielać strumyk od terenów zabudowanych.
W nowym projekcie uchwały nie pozostawiono nawet fragmentu dla terenów zielonych, mimo, iż są one przewidziane w Studium Gminy. Widocznie Wójt liczy na to, że Wojewoda Wielkopolski przeoczy taki drobiazg.
Likwidacja pasa zieleni jest z pewnością na rękę również zarządcy tzw. os. Grunwaldzkiego, gdzie jego większość przeznaczona została na parking. Zmiana planu pozwoli na legalizację samowoli budowlanej.

Największa jednak zmiana dotyczy działki nr ewid. 292/88, której dotyczył wniosek ORLENu, a na której obecnie znajduje się parking oraz pawilon handlowy, m.in. sklepu Żabka.
Otóż nowy plan pozwala na lokalizację na w/w działce m.in. „budynków usługowych z zakresu handlu i gastronomii”. Moim zdaniem, nazewnictwo to jest błędne, ponieważ Polska Klasyfikacja Obiektów Budowlanych nie wymienia budynków usługowych a jedynie handlowo-usługowe – symbol PKOB 1230.
Co więcej, zgodnie z w/w klasyfikacją, definicja budynku handlowo-usługowego obejmuje również stacje paliw.
Zatem po wejściu uchwały w życie, co nastąpi 14 dni po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym Woj. Wielkopolskiego, inwestor będzie mógł ponowić wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw.
Jak na szyderę, w projekcie uchwały umieszczono zapis, że na omawianej działce obowiązywać będzie zakaz budowy obiektów handlowych o powierzchni powyżej 2000 m2. Działka ma niecałe 1700 m2 i umieszczenie tam takiego obiektu, nawet na dwóch kondygnacjach, jest praktycznie niemożliwe.

Niestety, po raz kolejny okazało się, że informacja publiczna w gminie Dopiewo, to totalna katastrofa. Projekt planu został wyłożony do publicznego wglądu w dniach 7-29 marca br. a 15 marca br. ponoć odbyła się dyskusja publiczna. Do 15 kwietnia br., tj. do dnia, kiedy można było składać wnioski, nie złożono żadnych uwag.
Przypuszczam, że jedynym źródłem informacji o wyłożeniu planu i dyskusji publicznej był BIP gminy Dopiewo. A jak niedawno mieliśmy się okazję przekonać, administrator strony potrafi sprawić, że komunikat nie pokazuje się na pasku najnowszych artykułów. Znalezienie go później w gąszczu innych informacji, jest praktycznie niemożliwe.
A jeżeli nawet do kogoś informacja dotarła i zapoznał się z projektem planu (w co bardzo wątpię), to hasło „budynek usługowy z zakresu handlu i gastronomii” mógł uśpić jego czujność.

Zamiast podsumowania pytanie: czy takich działań oczekiwali od wójta Adriana Napierały mieszkańcy Skórzewa, oddając na niego tak licznie głosy?

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz: