Dziś kontynuacja tematu,
dotyczącego ustalania priorytetów przy realizacji inwestycji komunalnych. W
dzisiejszym felietonie mam zamiar omówić sprawę
rozbudowy sieci kanalizacji sanitarnej. To, w jaki sposób ustalana jest przez
władze Gminy kolejność zadań, również budzi wiele wątpliwości.
Śledzenie rozbudowy kanalizacji
sanitarnej na terenie gminy Dopiewo jest trudniejsze niż w przypadku przebudowy
dróg gminnych. Nie dość, że w Wieloletniej Prognozie Finansowej (podobnie jak w
przypadku budowy dróg), wszystkie inwestycje wrzucono do jednego worka,
określając je jako „Program budowy kanalizacji sanitarnych – ochrona środowiska
naturalnego i polepszenie warunków bytowych mieszkańców Gminy”, to dodatkowo zadania związane z rozbudową
sieci kanalizacji sanitarnej realizować będą 2 podmioty. Część zadań
realizuje w dalszym ciągu gmina Dopiewo poprzez Urząd Gminy, natomiast część
przejął ZUK Dopiewo. Zadania realizowane przez ZUK nie są uwzględnione w budżecie
Gminy. Odnoszę wrażenie, że inwestycje bardziej kontrowersyjne będą realizowane
przez ZUK.
Przy ustalaniu kolejności zadań
związanych z rozbudową sieci kanalizacji sanitarnej, władze Gminy powinny
uwzględniać kilka czynników:
-
Okres
funkcjonowania danej ulicy. Jest wiele przykładów świadczących o tym, że
ulice zamieszkałe od kilkudziesięciu lat, czasem jeszcze przed II wojną
światową, do dziś nie zostały skanalizowane. Natomiast kanalizację buduje się w
pasie dróg, które wydzielone zostały w ostatnich kilku latach.
-
Stopień
zagospodarowania terenu. Obecnie kanalizowane są ulice, na których
zagospodarowana jest mniej niż połowa nieruchomości. Równocześnie inne drogi,
zabudowane prawie całkowicie, czekają na lepsze czasy.
-
Ilość
zameldowanych osób w stosunku do ilości nieruchomości zamieszkałych. Dotyczy
to szczególnie nowej zabudowy. Często ma miejsce zjawisko, że przy gęsto
zabudowanej ulicy liczba osób zameldowanych jest znikoma, a mimo to Gmina
realizuje kolejne zadania z zakresu infrastruktury komunalnej.
-
Odległość od
istniejącej sieci kanalizacyjnej. W pierwszej kolejności kanalizowane
powinny być ulice, w sąsiedztwie których funkcjonuje już sieć kanalizacyjna.
Z przeprowadzonych przeze mnie
obserwacji wynika, że władze Gminy przy ustalaniu kolejności zadań, stosują
zupełnie inne kryteria:
-
fakt zamieszkiwania przy danej ulicy ważnych osób (własny
punkt widzenia)
-
roszczeniowa postawa mieszkańców.
Aby ten wywód nie był gołosłowny,
przejdźmy do konkretów.
W marcu br. na stronie ZUK
Dopiewo pojawiła się informacja o przetargu
na budowę kanalizacji sanitarnej w Dopiewie dla ul. Klonowej i Kasztanowej.
Temat ten pojawiał się już od kilku lat i obejmował dodatkowo ul. Lipową i
Wierzbową. W/w drogi powstały stosunkowo niedawno – ul. Klonowa nie ma jeszcze
10 lat. Na 53 działki, wydzielone przy tej ulicy zamieszkane są 24, tj. 45%
nieruchomości. Z informacji, które dotarły do mnie, przy w/w ulicy zamieszkało
kilku przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Uważam, że fakt ten spowodował, pominięcie
innych zadań - w ocenie decydentów, mniej istotnych.
Władze Gminy na razie wyłączyły z
budowy kanalizacji sanitarnej ul. Lipową i Wierzbową, pytanie: na jak długo? Obecnie
ul. Lipowa zamieszkała jest w 24%, natomiast ul. Wierzbowa w 22%.
Równocześnie na terenie Dopiewa zlokalizowana jest ul. Różana, zabudowana i
zamieszkała w 100%. Przy w/w ulicy wydzielono 10 działek, na których znajduje
się 10 zamieszkałych budynków. Co więcej, mieszkańcy ul. Różanej deklarowali
partycypację w kosztach inwestycji, a mimo to do chwili obecnej nie doczekali
się nawet projektu kanalizacji. Skanalizowanie ul. Różanej w Dopiewie wymaga
położenia 200 mb sieci, natomiast kanalizacja na ul. Klonowej i Kasztanowej to
1650 mb rur. Dużą część inwestycji przy ul. Klonowej i Kasztanowej stanowi kanalizacja
podciśnieniowa, znacznie droższa od sieci grawitacyjnej.
W Dopiewie takich pominiętych
ulic jest więcej. Przykładem może być ul.
Ks. A. Majcherka, na odcinku od ul. Akacjowej do Wiosennej. Część budynków
mieszkalnych przy tej ulicy liczy po kilkadziesiąt lat. W ostatnich latach (mniej
więcej w tym samym czasie, co zabudowa przy ul. Klonowej), powstały osiedla
deweloperskie, np. przy ul. Wiosennej. A mimo to, nie rozpoczęto nawet
projektowania sieci dla tej części Dopiewa.
Podobnie sytuacja wygląda w
innych częściach Gminy. Zbudowano np. w ostatnim okresie kanalizację sanitarną
na ul. Cichej w Dopiewcu, istniejącej
od kilku lat i zabudowanej w 20%. Natomiast ul. Krańcowa w Dąbrowie, powstała ok. 20 lat temu i zabudowana jest
w 87% - do dziś nie doczekała się skanalizowania. Należy dodać, że ul. Krańcowa
w Dąbrowie oddalona jest od funkcjonującej sieci kanalizacyjnej o ok. 90 m. Podobnie
wygląda sprawa z ul. Lazurową w Dąbrowie
- zabudowaną w 75%.
Również w Skórzewie mieszkańcy dzielą się na równych i równiejszych. W
ub.r. oddano do użytku sieć kanalizacji sanitarnej na ul. Wiosennej – mieszkańcy głośno domagali się tej inwestycji.
Równocześnie mieszkańcy ul. Krótkiej,
istniejącej znacznie dłużej niż ul. Wiosenna, do dziś zmuszeni są korzystać z
szamb.
Dopiero w tym roku przystąpiono
do projektowania sieci kanalizacyjnej dla ulic zlokalizowanych pomiędzy ul.
Szarotkową, Sportową, Sadową i Kolejową w Skórzewie, mimo iż ulice te
funkcjonują już ponad 20 lat.
Podsumowując, nie wiem jakimi
kryteriami kierują się decydenci (również poprzednich kadencjach), ustalając
kolejność inwestycji infrastrukturalnych. Odnoszę jednak wrażenie, że są to kryteria bardziej uznaniowe niż
merytoryczne.
Pytanie, jakie w związku z tym
się nasuwa, jakie konsekwencje dla budżetu
Gminy spowoduje budowa os. Grafitowego w Skórzewie? - link.
Nawet, jeżeli inwestor będzie realizował sieć wodociągową i kanalizacji
sanitarnej we własnym zakresie i na własny koszt, to i tak ma prawo żądać od Gminy zwrotu poniesionych nakładów. Gwarantuje mu
to ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków,
jak również kodeks cywilny. Jeżeli natomiast budowa osiedla wymusi rozbudowę
istniejących oczyszczalni ścieków - zadanie to spadnie na Gminę.
Od hierarchizacji zadań jest ważniejsza kolejnośc czynności w obrębie zadania.
OdpowiedzUsuńObserwując działania kolejnych władz Gminy Dopiewo, dochodzę do wniosku
,że priorytetem jest to żeby było niezgodnie z prawem i od d... strony.
To otwiera kolejne pola do odszkodowań i pomału zaczynam sądzic, że niektóre błędy nie wynikają z głupoty decydentów, ale są zaplanowane.
Jeśli osiedlają się przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, to nie mogli
lepiej wybrac. Nigdzie nie będą tak hołubieni jak tutaj gdzie władze nie zważają na prawo i potrzebują zabezpieczenia.
Wiele inwestycji w Gminie Dopiewo powstaje w sposób co najmniej dziwny.
Najpierw zaliczenie do dróg gminnych, później pozwolenie na budowę obejmujące tylko częśc działek w ulicy a budowa obejmuje całą drogę itp. .
Służby Starosty Jana wykazują się ślepotą i głupotą. Odszkodowania zapłacą mieszkańcy. Z kanalizacją było podobnie i dlatego właściciele opuszczonych w decyzjach działek mają prawo do służebności przesyłu.
Obecnie działa ten sam Przewodniczący Rady co w roku 2001, radni, którzy
nie podejmują dyskusji i głosują bezmyślnie oraz władze z tego samego układu. Działania wokół MPZP Więckowice wskazują, że towarzystwo wraca do modus operandi z początku wieku.Gdy wczoraj zajrzałem na BIP to chyba wracają do czasów jeszcze wcześniejszych.
Jeżeli obecny Prezes ZUK pozyska złotówkę ze środków UE na realizację
zadań kanalizacyjnych, to będzie to postęp w stosunku do poprzednika.
Jeżeli oszczędzi na inwestycjach w GKS Dopiewo, Dni Gminy, Szansę dla gminy i wybory, to ze środków spółki będzie więcej pieniędzy na zadania kanalizacyjne. Mam nadzieję,że dostrzeże absurdy i nieprzyjazne traktowanie klientów. Nie wiem czemu mają służyc (poza wyłudzeniem) próby techniczne przed podłączeniem do kanalizacji. Nieczystości płyną z góry na dół i właściciele nieruchomości o tym wiedzą. Nawet jeśli zatrudnią
ślepego instalatora, który nie trafi rurą w studzienkę, to będą mieli smród
na ogródku, a za nieczystości będą musieli płacic. Prezes przyszedł ze spółki w której wystarczy podac stan licznika i nie są wymuszane dodatkowe opłaty. Tylko czy Wójt i strażyńska Rada Nadzorcza pozwolą mu na zniesienie tych durnych opłat?