Zdaję sobie sprawę, że dzisiejszy post nie wszystkim przypadnie do gustu. Zawsze jednak starałam się pisać to, co myślę, nie zabiegając o poklask i uznanie. Ponadto nie zamierzam startować w żadnych wyborach i nie zależy mi na głosach wyborców.
Świat, w tym i Polskę, w ostatnich dekadach ogarnęło szaleństwo konsumpcyjne i to, jest główny powód coraz większych zagrożeń. Dopóki jednak, półki w sklepach są pełne, na stacjach paliwa nie brakuje a na wakacje można jeździć do krajów egzotycznych, nikogo przyszłość naszych dzieci i wnuków nie interesuje. A katastrofalne zmiany klimatu, wyczerpywanie zasobów, zanieczyszczenie środowiska, masowe wymieranie – to wszystko już się dzieje, tyle że na razie, nas jeszcze nie dotyka.
Co prawda, nawet na naszym lokalnym podwórku niektórzy zauważają zagrożenia, ale działania, jakie są podejmowane, mają charakter symboliczny a ich celem jest uspokojenie własnego sumienia i stworzenie wrażenia, że jesteśmy ekologiczni:
Powiem
wprost, takie akcje, związane ze sprzątaniem śmieci, po prostu mnie śmieszą.
Wielu z tych, co zbierało odpady, za chwilę pójdzie ulicą i wyrzuci papierek
lub puszkę, po prostu za siebie. Wiem, bo codziennie zbieram odpady w swoim
ogródku.
Przy okazji, chciałabym wiedzieć, ile w czasie akcji sprzątania śmieci, zużyto plastikowych worków i jednorazowych rękawiczek?
O tym, że liczy się tylko konsumpcja, świadczy odpowiedź wójta Pawła Przepióry na interpelację radnej Magdaleny Kaczmarek, dotyczącą listy projektów drogowych. Obejmuje ona ponad 60 pozycji dróg ważnych, zbiorczych ale i zupełnie nieistotnych, które są tylko fanaberią mieszkańców, dla których własny samochód jest bogiem.
Społeczeństwo polskie ogarnął totalny autoholizm, który ma wyjątkowo negatywny wpływ na nasze życie i otoczenie. Nic to, że przyroda niknie w oczach, na drogach masowo giną zwierzęta, ważne żeby można było się pochwalić nowym SUV-em, podjeżdżając do pobliskiego sklepu po piwo i papierosy.
Należy przypomnieć, że pierwszą interpelację, dotyczącą wieloletniego programu budowy dróg gminnych, złożył radny Krzysztof Kołodziejczyk w imieniu klubu JesteśMY na Tak, podczas III Sesji RG 17 grudnia 2018 r. Fakt ten wywołał panikę rządzących tj. radnych ze sprawdzonego zespołu i ówczesnego wójta Adriana Napierały. Więcej tu sesja-rady-gminy-dopiewo.
Zaznaczyć przy tym muszę, pisałam o tym wielokrotnie, że nie jestem przeciwniczką budowy dróg. Nie każda inwestycja drogowa, jednak ma sens. Wiele z nich służyć będzie garstce osób a koszty poniosą wszyscy. Zamiast tego należy skupić się na inwestycjach proekologicznych, jak zazielenianie terenu, mała retencja, ochrona łąk i lasów itp.
Poważni eksperci, a tacy na szczęście jeszcze się trafiają, twierdzą, że przyszłością cywilizacji, przynajmniej w Europie, jest transport zbiorowy oraz pojazdy stricte ekologiczne, jak rowery czy hulajnogi. Unia Europejska co chwilę zmienia priorytety, ale w końcu, też do tego wniosku dojdzie.
Przeglądając listę planowanych inwestycji, odniosłam wrażenie, jakbym była w jakimś matrixie. Praktycznie każdy, kto kupuje działkę i buduje dom w polu, od razu chce mieć utwardzony dojazd do niej.
Projekty
drogowe podzielono na 3 części: gotowe, w przygotowaniu oraz planowane.
Projekty gotowe to 17 pozycji, ale obejmują 32 ulice. Z tego, w moim przekonaniu, budowa tylko 9 ulic ma racjonalne uzasadnienie. W poniższej tabelce oznaczyłam je kolorem różowym:
Najbardziej rozbawił mnie projekt, chociaż to zakrawa na totalną niegospodarność, budowy ul. Jowisza w Skórzewie oraz drogi 9KD-D (bez nazwy) w Palędziu. Przy każdej z tych ulic stoi tylko jeden budynek mieszkalny, ale najwyraźniej mieszkają tam osoby ważne dla wójta Pawła Przepióry.
Z
wymienionych w tabelce dróg, tak naprawdę istotne są tylko trzy:
- dla
kierowców ul. Leśna w Dąbrowie oraz połączenie ul. Bajkową, ulic: Osiedle w
Dopiewcu i ks. A. Majcherka w Dopiewie,
- dla pieszych i rowerzystów chodnik wzdłuż ul. Płk Kopy i Środkowej w Trzcielinie.
Budowa drogi wzdłuż torów w Dąbrówce, od ul. Kolejowej do ul. Widok, bez doprowadzenia jej do S11, nie ma sensu.
Za całkowite nieporozumienie, uważam projekt budowy ul. Przemysłowej w Zakrzewie. Droga ta prowadzi do zakładów przemysłowych, które z pewnością same mogłyby sfinansować jej budowę. I tak, na życzenie Marmite, została ona poprowadzona nową trasą – dobrze byłoby wiedzieć, kto zapłacił za wykup gruntów?
Druga tabela obejmuje projekty będące w opracowaniu. Jest ich 19, ale dotyczą 23 ulic:
Tu również kolorem różowym zaznaczyłam inwestycje, które można uznać za racjonalne, a jest ich 9.
Jako najistotniejsze należy wymienić budowę ul. Osiedle w Dopiewcu oraz ścieżki pieszo-rowerowej na drodze Palędzie-Gołuski.
Z kolei znacznie więcej można wymienić inwestycji, które w ogóle nie powinny znaleźć się na liście.
Jedną z nich jest na pewno ul. Olszynowa w Zakrzewie, prowadząca przez osiedle deweloperskie do firm, zlokalizowanych na jej końcu. Zamiast niej powinna zostać zbudowana ul. Zachodnia, prowadząca do wiaduktu nad S11. Wątpliwości budzi także budowa ul. Leśnej w Dopiewie (ma nawierzchnię bitumiczna i do tego jest ślepa) i ul. Młyńskiej w Dopiewie. Ta ostatnia już się trochę zużyła, ale nie bardzo widzę jej sensowną przebudowę bez zajęcia części przyległych nieruchomości. Jest po prostu za wąska – ma zaledwie 6 m szerokości.
Ostatnia tabelka obejmuje zadania, dla których planowane jest przygotowanie dokumentacji technicznej. Obejmuje ona 22 pozycje i 30 ulic:
W
tym przypadku, zaznaczyłam aż 15
rekordów, a to z powodu dużej liczby ścieżek pieszo-rowerowych. W moim
przekonaniu, mają one małe szanse na realizację, jeżeli ścieżka z Palędzia do
Gołusek powstaje już ponad 10 lat.
Również odnoszę wrażenie, ze została przygotowana na kolanie i to przez osobę słabo znająca topografię Gminy.
Jaki jest sens budowy połączenia ul. Jarzębinowej z ul. Poznańską w Skórzewie? Jeżeli już, to należy zbudować łącznik ul. Poznańskiej z ul. Księżycową, jako przedłużenie ul. Porankowej. Nie rozumiem również, jak ma przebiegać droga wzdłuż torów od ronda przy stacji Cel w Dąbrówce? Póki co, stacja oddalona jest od torów prawie 1,5 km.
To samo dotyczy dróg w Dopiewcu. W pozycji, dotyczącej ul. Jesionowej, wymieniono połączenie jej z ul. Szkolną. Poniżej ponownie mamy budowę DWT pomiędzy ul. Jesionową i ul. Osiedle. W następnej pozycji, znowu mowa jest o połączeniu ul. Kolejowej z ul. Szkolną w Dopiewcu – czyżby przez ul. Przebiśniegową? Na koniec znowu wymieniona jest ul. Jesionowa w Dopiewcu? Może chodziło o to, aby lista była bardziej imponująca?
Do tego, niektóre projekty przygotowywane są po raz kolejny. Przykładem może być ul. Kasztanowa w Dopiewie, o czym niedawno pisałam, przy omawianiu Zebrania Wiejskiego zebranie-wiejskie.
To tyle uwag na gorąco. Lista ta pokazuje, że planowanie inwestycji drogowych w gminie Dopiewo nie ma nic wspólnego z racjonalnym gospodarowaniem. Poza kilkoma pozycjami, jest to zbiór przypadkowych zadań, świadczący o tym, że w Gminie wygrywa ten, kto ma silniejsze „łokcie”. Wiem, że mieszkańcy ul. Lubczykowej w Palędziu czy Wodnej w Dopiewcu będą mieć inne zdanie, ale to nie mój problem.
Co ciekawe, w zestawieniu nie pojawiło się kilka ulic, których budowę forsował wójt Adrian Napierała, jak: Klonowa, Lipowa i Wierzbowa w Dopiewie. Nie pojawiła się również ul. Werbenowa w Skórzewie, którą z kolei preferował wójt Paweł Przepióra. Może o niektórych inwestycjach dowiemy się po fakcie, jak np. o budowie ul. Słonecznej w Palędziu?
Należy stwierdzić, że przygotowanie listy planowanych inwestycji drogowych, przez obecnego Wójta, jest przejawem pewnego rodzaju odwagi, gdyż zmarły Wójt w odpowiedzi na interpelację Radnych z klubu JesteśMY na Tak (2 stycznia 2019 r.), stwierdził, że żadnego planu budowy dróg nie będzie a zadania, będą wybierane na zasadzie uznaniowości. Więcej tu drogi-publiczne.
Tym razem zrezygnowałam z mapek, ilustrujących lokalizacje ulic, ale każdy może sobie sam odszukać na mapie Gminy.
Obserwatorka I (Pierwsza)
Czekamy na budowę drogi Dopiewcu ul Jesionowa. Serdecznie zapraszamy w ten rejon w piękny słoneczny poranek, gdzie tworzą się tumany kurzu, od aut rodziców zawożących dzieci z Leśnej Polany do Dopiewca do szkoły. Bez tej inwestycji nie można zrobić ul Wierzbowej w Dopiewcu gdyż droga nie może zaczynać się i kończyć "w polu". Na tą ulice czekamy już 14 lat,
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze znam ul. Jesionową, wielokrotnie ją odwiedzałam. Na Blogu jest kilka tekstów, jej dotyczących. Proponowałam również utworzenie w ciągu drogi deptaku dla pieszych a dla samochodów budowę jezdni równoległej. Pozwoliłoby to na ochronę starych drzew, rosnących na poboczach. Wskutek rabunkowej gospodarki jest ich coraz mniej a mogłyby, stanowić element pięknej alei.
UsuńJednak zarówno deweloper, jak i władze Gminy są głuche na takie pomysły. Deweloper zainteresowany jest wyłącznie zyskiem ze sprzedaży mieszkań, natomiast wójt Paweł Przepióra buduje drogi dla lokalnych „kacyków” – np. ul. Wiśniowa w Konarzewie, ul. Jowisza w Skórzewie itp. fanaberie.
Wszystko zatem jest w rękach mieszkańców os. Leśna Polana w Dopiewcu. Powinni się wreszcie zorganizować i zacząć stawiać warunki władzom Gminy, tak jak miało to miejsce w przypadku wiertni do poszukiwania gazu ziemnego. Zbliżają się wybory samorządowe, a na tak dużym osiedlu z pewnością znajdą się osoby, które będą potrafiły „wykopać” ze stołków (radną i sołtyskę) Mariolę Nowak. Jest to wyjątkowo nieudany samorządowiec i czas już, żebyście się jej pozbyli. Obserwatorka I za Was tego nie zrobi.
Pozdrawiam
Nieporozumieniem wydaje się fakt, że wspomniane w artykule ulice: Klonowa, Lipowa i Wierzbowa, mimo już całkiem sporego zabudowania tych ulic (znacznie wyższego niż wiele wymienionych w przedstawionym Programie ulic) nie zostały nawet zakwalifikowane jako będące w przygotowaniach dokumentacji technicznych. Jakie są ku temu powody? Faktem jest, że ulice w ostatnim czasie nieco się rozrosły (co tylko dodatkowo powinno przyciągnąć uwagę Radnych), ale uchwalony przecież już dookoła Miejscowy Plan Zagospodarowania położył temu kres. W czym jest więc może być problem?
OdpowiedzUsuńJak słusznie zauważono, ulice: Klonowa, Lipowa i Wierzbowa w Dopiewie, są prawie w całości zabudowane, jednak są to tylko drogi osiedlowe, nie stanowiące układu komunikacyjnego wsi. W/w ulice, gdyby zostały wybudowane, będą służyły tylko mieszkańcom tego rejonu.
UsuńWkrótce po wydzieleniu działek budowlanych, właściciele gruntów szybko przekazali drogi Gminie (okres rządów wójta Andrzeja Strażynskiego) i przestali interesować się infrastrukturą na tym terenie. Działki sprzedawały się jak przysłowiowe „ciepłe bułki”, zatem teren został szybko zaludniony a mieszkańcy, zaczęli oczekiwać budowy infrastruktury od Gminy.
Oczywiście, że w gminie Dopiewo budowano i buduje się, szczególnie w okresie po 2014 r., drogi osiedlowe poza kolejnością np. ul. Wiśniowa w Konarzewie, ul. Słoneczna w Palędziu, ulice Pogodna, Radosna, Leszczynowa i Orzechowa w Skórzewie i wiele innych.
Jednak mieszkańcy rejonu ulic: Klonowa, Lipowa i Wierzbowa w Dopiewie, można powiedzieć, że mają pecha, gdyż przy żadnej z tych dróg nie mieszka prominentna osoba, ważna dla włodarzy i decydentów w Gminie. I ten fakt uważam za najważniejszy.
Uważam również, że mieszkańcy tego rejonu Dopiewa są bardzo aspołeczni. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek ktoś z mieszkańców pojawił się na zebraniu wiejskim, aby przedstawić problemy lub dopytać o cokolwiek np. budowę dróg.
Według informacji jakie posiadam, to to, że uprawnieni do głosowania z tego terenu np. w wyborach samorządowych, nie pojawiali się w lokalach wyborczych, aby oddać głos, na kogokolwiek z kandydatów na wójta lub radnych. Zatem jacy radni mieliby interesować się rejonem tak aspołecznym?
Dlatego dla informacji mieszkańców ulic: Klonowej, Lipowej i Wierzbowej w Dopiewie, dodam, że problemy i zapytania proszę wysyłać przede wszystkim do radnych: L. Nowaczyka, T. Bartkowiaka, J. Kortusa, I. Łysiak oraz M. Nowak, A. Kwaśnik i H. Kapcińskiego. W/w reprezentują okręg wyborczy Dopiewo. A póki co, „lekką ręką” wydają pieniądze publiczne na „bajery, jasełki i festyny”, podobno bardzo oczekiwane przez mieszkańców Gminy. Na marginesie dodam, że zadłużyli Gminę po „dziurki w nosie”, bez ponoszenia konsekwencji. Ale przy tak aspołecznych mieszkańcach można pozwolić sobie na wszystko – potrzeby społeczne nie mają żadnej wartości. Natomiast gdyby pojawił się temat, podatku od nieruchomości, to trzeba płacić go w całej Polsce, tyle że rozdawnictwa w gminie Dopiewo, nikt nie kontroluje, tylko większość popiera. A funkcję wójta od czerwca 2021 r. pełni Paweł Przepióra.
Pozdrawiam