niedziela, 29 września 2019

Niebezpieczne precedensy w gminie Dopiewo



Zgodnie z definicją, precedensem jest reguła prawna, która decyduje o sprawach przyszłych. Rozszerzając to pojęcie, można powiedzieć, że precedensem może być decyzja administracyjna, uchwała lub nawet przyjęte zasady postępowania, na które można będzie powoływać się przy wnioskowaniu o takie a nie inne, załatwienie spraw.
Precedens może mieć pozytywne skutki ale najczęściej jest wykorzystywany przy różnego rodzaju roszczeniach, uwzględniających prywatny interes. Taka sytuacja coraz częściej ma miejsce w gminie Dopiewo.


Takim precedensem, w moim przekonaniu o negatywnych następstwach, jest projekt uchwały o wyłączeniu z opracowania planu zagospodarowania przestrzennego działki nr ewid. 442/2 w Dąbrowie, który zostanie poddany pod głosowanie na Sesji Rady Gminy 30 września br. Jest to zalesiona działka przy ul. Brzozowej, o której zachowanie w dotychczasowym stanie, od kilku miesięcy toczy się bój. A w zasadzie toczył się, ponieważ jak się okazało, tak naprawdę na zachowaniu lasku nikomu nie zależy.

Zgodnie ze Studium Gminy w/w działka przewidziana była jako teren zadrzewiony i takie też, miało być jej przeznaczenie w planie zagospodarowania przestrzennego. Jednak jej właściciele nie godząc się na taki sposób jej zagospodarowania, wystąpili o wyłączenie nieruchomości z planu zagospodarowania.
Nie odbieram właścicielom prawa do dysponowania nieruchomością, jednak uważam, że w tym przypadku ważniejszy się interes publiczny niż prywatny. Z tego, co pokazali mieszkańcy ul. Brzozowe, to zależy im wyłącznie na tym, aby nie byli zalewani przez wody opadowe. Lasek, wraz z całą roślinnością oraz światem zwierzęcym, funkcjonującym na tym terenie, nic ich nie obchodzi.
Najprostszym rozwiązaniem, które przedstawiłam kilka miesięcy temu, jest propozycja zamiany gruntów. Gmina mogłaby przejąć tą nieruchomość, oddając w zamian kilka nieruchomości, które w myśl przepisów już są działkami budowlanymi. Zapewne dlatego, że był to mój pomysł, wójt Adrian Napierała postanowił od razu go storpedować.

Przegłosowanie na Sesji uchwały o wyłączeniu działki nr ewid. 442/2 w Dąbrowie może stanowić niebezpieczny precedens, na który w przyszłości będą mieli prawo powoływać się inni właściciele. Z informacji, które do mnie dotarły, wynika, że jednak większość Radnych nie jest przekonana do wyłączenia nieruchomości z planu zagospodarowania i mam nadzieję, że stanowisko to podtrzymają na Sesji w dniu jutrzejszym.

Takim potencjalnym obszarem na mapie Gminy są nieruchomości leżące na przedłużeniu ulic: Klonowej, Wierzbowej i Lipowej w Dopiewie.
W Studium Gminy są one przewidziane jako grunty rolne, chociaż właściciele nie do końca się na to godzą. Uważam, że w tym przypadku nie mają racji, ponieważ już i tak znaczną część nieruchomości podzielili na działki budowlane. Np. w przypadku ul. Klonowej, z pierwotnej nieruchomości o długości prawie 1,2 km, podzielono i zagospodarowano 800 metrowy odcinek. Podobnie jest w przypadku dwóch pozostałych ulic.
Na najbliższej Sesji ma zostać uchwalony plan obejmujący końcowe fragmenty w/w nieruchomości, zgodnie z którym mają pozostać gruntami rolnymi. Właściciele jednej z nieruchomości nie zgadzają się z takim rozwiązaniem i wnioskują o możliwość kontynuacji podziałów. Gdyby Radni zgodzili się na wyłączenie z planu działki w Dąbrowie, to byłby to precedens, na który można by się powoływać w przyszłości.

Ktoś może jednak stwierdzić, że takim samym precedensem może być zgoda Gminy na zamianę nieruchomości. Owszem, ale w tym przypadku można zastosować określone kryteria, dopuszczające możliwość zamiany. Lasek w Dąbrowie ma ok. 1 ha powierzchni i do takiej wielkości można by ograniczyć możliwości zamiany. Poza tym zamiany mogłyby być możliwe tylko w przypadku, gdy właściciel dysponuje jedynie jedną nieruchomością. No i dodatkowym argumentem mógłby być fakt, że zamianie podlegać mogą nieruchomości wyłącznie cenne przyrodniczo.

Przy okazji zastanawia mnie, czy władze Gminy zamierzają uchwalić drugi plan, obejmujący pozostałą część terenu pomiędzy ulicami: Młyńską i Bukowską w Dopiewie? Obie uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planów zostały podjęte równocześnie ale tylko jedna z nich, jest obecnie finalizowana. Zatwierdzenie drugiego planu spowoduje, że jeżeli nie uzyskano pozwoleń na budowę, warunki zabudowy dla nieruchomości, powstałych na przedłużeniu ulic: Klonowej, Wierzbowej i Lipowej, stracą ważność – w Studium Gminy jest to teren rolny.

Drugi temat w zasadzie nie jest już precedensem, ale stał się normą, szczególnie w obecnej kadencji. Chodzi mi o wybór dróg, przeznaczonych do budowy. W tym przypadku obserwacja z ostatnich kilku miesięcy potwierdza, jaki program budowy dróg został przyjęty przez wójta Adriana Napierałę.
Nastawił się on prawie wyłącznie na budowę dróg dla zabudowy deweloperskiej oraz ważnych, z jego punktu widzenia, mieszkańców Gminy.
Pisałam o tym wielokrotnie i powiem szczerze, sama już zaczynam się w tym gubić. Przy wolnej chwili będę musiała przygotować zestawienie, planowanych i realizowanych inwestycji, które nie mają nic wspólnego ze strategią, jaka powinna być prowadzona w zakresie układu komunikacyjnego Gminy.
Z inwestycji drogowych, realizowanych na potrzeby zabudowy deweloperskiej wymienić można:
- przedłużenie ul. Długiej w Zakrzewie, prowadzące w kierunku północno-zachodnim,
- przedłużenie ul. Wodnej w Dopiewcu, prowadzącego do osiedla Cichy Sad,
- budowa ul. Cisowej w Skórzewie, na potrzeby os. Gościnnego,
- budowa ul. Dębowej w Skórzewie, która umożliwi swobodny dojazd do zabudowy deweloperskiej przy ul. Czereśniowej,
- ul. Dojazd w Dąbrowie, która będzie stanowić dojazd do osiedla apartamentowców,
- ul. Wiśniowa w Konarzewie, przy której dominuje zabudowa deweloperska,
- ul. Jeżynowa w Palędziu. Przy tej ulicy na 40 nieruchomości, docelowo może ich być prawie 2 razy tyle, zabudowanych jest raptem 10. Z tego 6 zrealizowanych zostało w zabudowie deweloperskiej.
- część ul. Leszczynowej w Dąbrówce,

Z dróg, realizowanych dla wybranych osób, wymienić można ulice: Radosną i Pogodną w Skórzewie czy ul. Akacjową i fragment ul. Łąkowej w Dopiewie. A przede wszystkim ul. Środkową w Zakrzewie, która jest wręcz podręcznikowym przykładem kumoterstwa i nierównego traktowania mieszkańców.
Wszystkie te planowane lub zrealizowane inwestycje nie mają żadnego znaczenia dla układu komunikacyjnego w gminie Dopiewo a służą jedynie wybrańcom. I to często takim, którzy jeszcze nie wiedzą, że będą mieszkać w naszej Gminie.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie, w planach inwestycyjnych pojawią się kolejne tego typu inwestycje. Zabudowy deweloperskiej, i to takiej dzikiej, chaotycznej, na terenie gminy Dopiewo pojawia się coraz więcej. 

Precedensy pojawiają się również w innych dziedzinach, jak np. przy planowaniu budowy kanalizacji sanitarnej. Takim przykładem, o którym niedawno pisałam,była budowa kanalizacji w rejonie ul. Brzozowej w Dąbrowie, dla realizowanej zabudowy deweloperskiej, z pominięciem już istniejących budynków.

Zatem tłumaczenia Wójta, o rzekomych trudnościach finansowych, uniemożliwiających budowę najważniejszych ciągów komunikacyjnych, jak droga wzdłuż torów, nie do końca jest prawdziwa.
W tej sytuacji uważam, że każdy, kto sprzedał Gminie drogę za przysłowiową złotówkę, jak również każdy, kto kupił nieruchomość przy takiej drodze, ma prawo do podobnego potraktowania. To nic, że przy drodze stoi jeden dom, brak jest oświetlenia i pełnego uzbrojenia. Jeżeli niektórych traktuje się z wyróżnieniem, to pozostali mieszkańcy mają prawo oczekiwać tego samego.

Na koniec coś z innej beczki, ponieważ jednak już jutro ma miejsce XIII Sesja RG, a nie wiem, czy uda mi się coś jeszcze dzisiaj spłodzić, mały wtręt.
Otóż na wspólnym posiedzeniu Komisji Rady Gminy 23 września br. przedstawiono projekt planu dla zabudowy mieszkaniowej przy ul. Deszczowej w Dopiewie. Do ustaleń, dotyczących parametrów zabudowy nie mam większych zastrzeżeń. Zastanawia mnie co innego.
Wystarczy spojrzeć na mapę tego terenu, aby zauważyć, że ul. Deszczowa w Dopiewie dochodzi do granicy z Dopiewcem. A wzdłuż granicy sołectw, po stronie tego ostatniego biegnie droga gminna – działka nr ewid. 74/3. Wraz z innymi działkami tworzy ona pas o długości ponad 2 km, dochodząc do ul. Ks. A. Majcherka w Dopiewie, prawie przy leśniczówce Więckowice. Do połączenia się z ul. Deszczową brakuje ok. 90 m.

Droga ta, co prawda obecnie w terenie nie funkcjonuje, jednak w przyszłości, po jej poszerzeniu, mogłaby stanowić ciąg komunikacyjny, alternatywny dla ul. Ks. A. Majcherka w Dopiewie i ul. Osiedle w Dopiewcu – dochodzi m.in. do ulic: Bajkowej, Krasnoludków i Leśnych Skrzatów w Dopiewcu oraz Zacisze i Wysokiej w Dopiewie. W rejonie w/w ulic w Dopiewcu już dokonano pierwszych poszerzeń. Aż prosi się, żeby ją docelowo połączyć z ulicami: Polną i Szkolną w Dopiewcu. Żeby to jednak było możliwe, trzeba wydzielić brakujący odcinek o długości ok. 175 m.
W tym celu należałoby wydzielić pas terenu pod drogę w opracowanym i przewidzianym do uchwalenia planie zagospodarowania dla ul. Deszczowej w Dopiewie dla działki nr ewid. 153/16. Uchwalenie planu w obecnym kształcie uniemożliwi w przyszłości budowę tego ciągu komunikacyjnego.

Powyższy przykład świadczy o tym, że w Urzędzie Gminy nie ma osób, które posiadałyby odpowiednie kwalifikacje w zakresie planowania przestrzennego. Szkoda, że Radni również nie pochylili się nad tym planem, jednogłośnie przegłosowując projekt na posiedzeniu wspólnym Komisji. Uchwalenie planu w obecnym kształcie negatywnie będzie świadczyć o kompetencjach samorządu lokalnego gminy Dopiewo.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz