sobota, 25 czerwca 2022

Pierwszy rok kadencji wójta gminy Dopiewo, Pawła Przepióry (3) – absurdy, niegospodarność, niekompetencja jako gminne standardy?

 

Postanowiłam kontynuować analizę „osiągnięć” wójta Pawła Przepióry w ciągu 1 roku kadencji. Powiem szczerze, że dotarcie do informacji, którymi nie lubią się chwalić włodarze (Czas Dopiewa przypomina do złudzenia Trybunę Ludu lub putinowską propagandę), wymaga mnóstwa czasu i umiejętności śledczego FBI. Ponieważ nie mam aż takich kompetencji, dziś kilka wybiórczy informacji. Jednak pozwalają one na wyciągnięcie niepokojących wniosków, że gmina Dopiewo chyba nie ma obecnie włodarza z prawdziwego zdarzenia.

Zacznijmy od nowej szkoły w Dopiewcu, budowanej w sąsiedztwie starego budynku. Temat ten omawiałam kilkakrotnie. Mapa projektowa dobitnie pokazuje, że szkoła została na siłę wciśnięta w gminną działkę:

Z zagospodarowania wyłączono znaczną część działki nr ewid. 202/4 o powierzchni ok. 6700 m2, chociaż teoretycznie cała nieruchomość jest własnością Gminy (obszar zaznaczony na szaro):

Wynika to zapewne z faktu, że jest ona użytkowana przez dawnych nauczycieli, co gwarantuje im Karta Nauczyciela. Z tego, co pamiętam, grunty takie nauczyciele mogą użytkować dożywotnio.

Efekt jest taki, że inwestycja ograniczy się tylko do budynku szkoły oraz parkingu. Dzieci i rodzice będą mieli do pokonania od 100 do 150 m, aby dotrzeć z parkingu do szkoły. O tym, żeby np. powstała tam sala gimnastyczna oraz dodatkowe boisko, póki co można zapomnieć. Dzieci ze starej i nowej szkoły, będą miały do dyspozycji wyłącznie niewielkie boisko do koszykówki.

Co więcej, parking szkolny zlokalizowano w odległości ok. 6 m od sąsiednich nieruchomości. Mieszkańcy tych budynków będą mieli codzienną rozrywkę w postaci przyjeżdżających i wyjeżdżających samochodów, hałasu i smrodu spalin.

Trzeba przyznać, że radna/sołtys Mariola Nowak oraz obecna dyrektorka szkoły w Dopiewcu Aleksandra Marianowska-Naja, musiały wykazać się niezwykłą „kreatywnością”, żeby w tym miejscu zlokalizować nową szkołę. No, ale tak to jest, jeżeli nie używa się szarych komórek.

Na marginesie dodam, iż wieść gminna niesie, że nowa szkoła ma otrzymać imię zmarłego wójta Adriana Napierały. Obawiam się, że nie byłby zachwycony, aby takie badziewie architektoniczno-urbanistyczne, nazywać jego imieniem.

Teraz coś z dziedziny finansów. Nie jestem specjalistką w dziedzinie finansów publicznych, jednak to, na co wójt Paweł Przepióra wydaje pieniądze, budzi moje zastrzeżenia.

W dniu 3 stycznia 2022 r., podpisał on umowę z osobą fizyczną na wykonanie inwentaryzacji drzew i krzewów na ulicach: Słonecznej i Bratniej, przeznaczonych do wycinki w związku z ich budową. Przecież taką inwentaryzację wykonuje się w ramach projektu budowlanego. Czyżby zapomniano tego dopilnować? A może drzew i krzewów, od chwili wykonania projektu, przybyło i trzeba było inwentaryzację powtórzyć?

W każdym razie, na wykonanie tego zadania, wykonawca dostał miesiąc czasu za kwotę 2500 złotych brutto. Na inwentaryzację 19 drzew i 14 krzewów wystarczyłby 1 (słownie: jeden) dzień. Potwierdził to zresztą sam wykonawca, podając w sprawozdaniu, iż inwentaryzacja została przeprowadzona 15 stycznia br. Okazało się, że mgr inż. Kamil Karaśkiewicz, który przeprowadził inwentaryzację, liczył nawet wróble, odpoczywające w gałęziach drzew i krzewów.

Również 3 stycznia br. wójt Paweł Przepióra podpisał umowę z Kancelarią Prawną Izabela Kuciak, dotyczącą obsługi prawnej gminy Dopiewo, na kwotę 8610,00 złotych brutto miesięcznie. O ile mnie wzrok nie myli, na liście pracowników Urzędu figuruje nadal nazwisko radcy prawnego Michała Kublickiego, który teoretycznie jest odpowiedzialny za obsługę prawną. Czyżby nie mógł się wyrobić albo inne, dodatkowe obowiązki nie pozwalały mu na obsługę prawną Gminy?

Najciekawsze są jednak wydatki, związane z finansowaniem projektów budowy dróg. Tydzień temu, gdy pisałam na temat budowy dróg gminnych, całkiem przypadkiem przypomniał mi się tekst sprzed 4 lat - szalenstwo-inwestycyjne-w-gminie. Dotyczył on przygotowywanych projektów, zlecanych przez zmarłego wójta Adriana Napierałę. Wiele tych projektów, takie odniosłam wrażenie, jest ponownie zlecanych przez Urząd Gminy. Ponieważ opierałam się na sprawozdaniach finansowych z 2018, 2020 i 2021 r., a nie projektach budżetowych, podane poniżej kwoty, to wydatki zrealizowane.

Teraz kilka przykładów.

W 2018 r. sfinansowano projekt budowy ulic: Malinowej, Wrzosowej, Jagodowej, Modrzewiowej, Oliwkowej i Borówkowej w Palędziu za kwotę 148.830,00 zł. Umowa nr ROA.272.38.549.2017 z 13 grudnia 2017 r.

W 2021 r. ponownie pojawia się wykonanie projektu dla w/w ulic w Palędziu, tym razem za 119.064,00 złotych.

Kolejny przykład to ul. Jeżynowa w Palędziu. W 2018 r. sfinansowano projekt budowy w/w drogi za kwotę 24.600,00 złotych. Umowa nr RIiGK.7011.36.343.2018 z 22 maja 2018.

W 2021 r. pojawia się wykonanie projektu dla tej ulicy za 19.680,00 złotych.

Następny projekt dotyczy ul. Nowej w Palędziu. W 2018 r. został on wykonany za 93.500,00 złotych. Umowa nr ROA.272.6.248.2018 z 3 kwietnia 2018 r.

Projekt budowy ul. Nowej ponownie pojawia się w 2021 r., wykonany za 140.156,50 złotych.

Dalszy przykład to ul. Polna w Skórzewie. W 2018 r. wykonany został projekt budowy drogi za 51.600,00 zł. Umowa nr ROA.272.6.251.2018 z 3 kwietnia 2018 r. Kolejny projekt sfinansowano w 2021 r. za 46.762,50 złotych.

Następna zaplanowana inwestycja, to budowa ulic: Strumykowej, Jowisza, Tęczowej, Porankowej i Księżycowej w Skórzewie. W 2018 r. przygotowano projekt za 64.400,00 zł. Umowa nr ROA.272.6.249.2018 z 3 kwietnia 2018 r.

W sprawozdaniu finansowym z 2021 r. projekt budowy tych ulic pojawia się ponownie. Koszt wynosi 66.215,60 złotych.

Ze zdublowanych projektów należy wymienić, także odcinek ul. Leśnej w Zakrzewie, od ul. Niezłomnych do ul. Sportowej. Projekt wykonany w 2018 r. kosztował 49,800,00 złotych. Numer umowy ROA.272.6.250.2018 z 3 kwietnia 2018 r. Ponownie projekt został sfinansowany w 2020 r. za 36.202,60 złotych.

Komisja Rewizyjna Rady Gminy Dopiewo kontrolowała w br. prawidłowość realizacji tej inwestycji. Skupiono się jednak wyłącznie na przebiegu przetargu na prace budowlane. Nie sprawdzono, jak wyglądał przebieg inwestycji od momentu przygotowania projektu. A przecież na tym etapie projektant popełnił ewidentną kuchę, planując budowę tzw. mijanki na wysokości boiska do piłki nożnej - drogowy-boom-w-gminie-dopiewo. Wybiórcze działania Komisji Rewizyjnej, z przewodniczącym Justinem Nnoromem, są kompletnie bez sensu. Może, gdyby zmieniono przewodniczącego Komisji, zaczęłaby ona spełniać swoje zadanie. Aktualne działania można określić tylko w jeden sposób „sztuka dla sztuki”.

Jako ciekawostkę podam jeszcze projekt budowy ul. Wiśniowej w Konarzewie, która to droga cieszy się wyjątkową estymą włodarzy, chociaż jest ślepa i zabudowana prawie wyłącznie przez dewelopera. Tu również przygotowano 2 projekty budowy ulicy.

Pierwszy powstał w 2018 r. za kwotę 35.547,00 złotych. Umowa numer ROA.272.17.393.2018 z 20 czerwca 2018 r. Drugi projekt sfinansowano w 2020 r. za 35.202,60 złotych.

To tyle faktów. Wniosków nie zamierzam wyciągać, ponieważ to nie moja rola. Nie zamierzam również wertować list umów, podpisywanych przez kolejnych wójtów. Myślę, że tym tematem powinni zainteresować się radni z Komisji Budżetu i Komisji Rewizyjnej. Jeżeli jest tak, jak podejrzewam, to mogło tu dojść do olbrzymiego marnotrawstwa środków publicznych. A w tym czasie, jedyną kierowniczką referatu inwestycji była Aleksandra Rutyna.

Dobrze byłoby, gdyby powyższym tematem podwójnych projektów, zainteresowali się przede wszystkim radni: Wojciech Dorna i Jan Bąk. Wielokrotnie podkreślali, iż każdą złotówkę oglądają dwa razy. Pytanie tylko, czy mieli na myśli złotówki publiczne czy wyłącznie prywatne? Dodam, że radny Jan Bąk jest przewodniczącym Komisji Budżetu.

Natomiast Aleksandra Rutyna jest specyficzną urzędniczką, trudną do sklasyfikowania. Ciężko zauważyć jakiekolwiek jej kompetencje. Ostatnim przykładem może być komunikat w sprawie tymczasowej organizacji ruchu, w związku z przebudową fragmentu ul. Poznańskiej w Dąbrówce. Został on tak sformułowany, że w zasadzie nie wiadomo, o co w nim chodzi. A może to ja i jeszcze kilku, jesteśmy niekumaci – nie da się tego wykluczyć.

W każdym razie, wójt Paweł Przepióra, po pierwszym roku kadencji, powinien zdawać sobie sprawę z dramatycznego wręcz braku kompetentnych urzędników. Chyba powoli sobie to uświadamia, na co wskazuje cała lista naborów na stanowiska urzędnicze. Jednak w pierwszej kolejności powinien poszukać odpowiednich osób na kierowników referatów planowania przestrzennego i inwestycji. To, co się w tych referatach wyprawia, i to od wielu lat, woła o pomstę do nieba. Szybko zapewne dołączy również referat mienia komunalnego, a to za sprawą decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz ochrony środowiska. Słaba obsada urzędnicza nie sprzyja pozytywnemu wizerunkowi Wójta, chociażby kilka razy dziennie występował przed kamerą i opowiadał o pojawianiu się, w wielu ogólnopolskich rankingach, gminy Dopiewo w czołówce. Chyba jest jedyną osobą, która w wyniki płatnych rankingów wierzy!  

Na koniec krótkie pytanie – kiedy wreszcie opublikowane zostaną oświadczenia majątkowe za 2021 rok? Termin składania oświadczeń minął prawie 2 miesiące temu i chyba już czas na ich publikację. Czy znowu będziemy czekać pół roku na oświadczenia, jak to miało miejsce w 2019 roku? - oswiadczenia-majatkowe. Ciekawe, kto się tym razem wstydzi lub boi opinii publicznej?

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz