niedziela, 24 marca 2024

To i owo z gminy Dopiewo (2) – edycja 2024 r.

 

Tematy kluczowe: drogowe kumoterstwo w Zakrzewie? (ul: Słoneczna i Zacisze); rugowanie środowiska naturalnego – projekt mpzp dla terenu między ul: Młyńską i Szkolną w Dopiewie.

Chciałam sobie dzisiaj odpuścić pisanie, niestety muszę złamać postanowienie. A wszystko za sprawą wójta Pawła Przepióry, który postanowił do końca grać rolę osoby aroganckiej i nie liczącej się z ogółem obywateli, wspierany przez bezmyślnych i bezrefleksyjnych radnych z Klubu Adriana Napierały - startujących obecnie z Komitetu Sławomira Skrzypczaka. Główną cechą obecnej władzy jest totalne i bezczelne kumoterstwo. Przypuszczam, że metody te będą kontynuowane w przypadku wygranej w/w Komitetu wyborczego.

Dość rzadko w ostatnim czasie przeglądam oficjalne strony Gminy. Jest to błąd, ponieważ za każdym razem natrafiam na takie „kwiatki”, które jeżą włosy na głowie. No, ale nie mam tego w obowiązkach, a niestety nie widzę nikogo, kto podjąłby się tej niewdzięcznej roli. Żeby wyłapać wszystkie nieprawidłowości i przewałki, potrzebny byłby etat śledczego.

Tak więc, przeglądając BIP gminy Dopiewo, natrafiłam na dwa całkiem świeże, jeszcze ciepłe, bo z 21 marca 2024 r., Zarządzenia Wójta Gminy Dopiewo. Oba dotyczą, zorganizowania konsultacji społecznych w sprawie projektów budowy dróg gminnych.

Ponieważ obowiązek przeprowadzenia konsultacji został zatwierdzony Zarządzeniami Wójta, można by założyć, że chodzi o istotne ciągi drogowe, usprawniające komunikację na terenie Gminy. Otóż nic bardziej mylnego.

Zarządzenie nr 875/2024 dotyczy konsultacji w sprawie projektu budowy ul. Słonecznej w Zakrzewie. Raczej niewielu mieszkańców Gminy, a nawet Zakrzewa, o niej słyszało:

Czy można więc racjonalnie uzasadnić, dlaczego znalazła się w kręgu zainteresowania wójta Pawła Przepióry? Niestety, Zarządzenie Wójta nie zawiera żadnego uzasadnienia. Ulicy nie znajdziemy także w Studium Gminy ani Strategii Rozwoju Gminy. Jak wiadomo, swego czasu wójt Adrian Napierała, jak i ówczesny zastępca Paweł Przepióra zapewniali, że program budowy dróg zawarty jest w tych dokumentach

Jest to zwykła osiedlowa ulica, nie mająca żadnego znaczenia dla układu komunikacyjnego, nie tylko gminy Dopiewo, ale nawet samego Zakrzewa.

Do tego powstała stosunkowo niedawno – pierwsze wuzetki dla budynków mieszkalnych wydane zostały w 2007 r. Co więcej, do dziś zabudowana i zamieszkana jest zaledwie połowa nieruchomości.

Co więc spowodowało, że została wytypowana do budowy? Najwyraźniej mieszka tam ktoś ważny z punktu widzenia lokalnych włodarzy.

Gdyby spojrzeć na mapę tej części Zakrzewa, to widać, że prawie wszystkie drogi są własnością Gminy (zaznaczone kolorem zielonym):

Większość z nich, poza kilkoma wyjątkami, nie ma utwardzonej nawierzchni. Do tego wiele z nich ma znacznie dłuższy rodowód i jest w większym stopniu zagospodarowana, niż ul. Słoneczna.

Dlaczego sadzę, że jest to przykład kumoterstwa? – ponieważ kilka lat temu, miało miejsce podobne zdarzenie. Była nim budowa fragmentu ul. Środkowej, prowadzącej do jednego budynku. Tam również mieszka ktoś ważny w ocenie włodarzy. Niewykluczone, że budowę ul. Wspólnej podjęto tylko dlatego, aby umożliwić utwardzenie ul. Środkowej:

Z punktu widzenia układu komunikacyjnego Zakrzewa, ul. Wspólna, jak i ul. Środkowa nie mają żadnego znaczenia strategicznego.

Zarządzenie nr 874/2024 dotyczy konsultacji w sprawie projektu budowy ul. Zacisze w Zakrzewie:

W tym przypadku sytuacja jest nieco inna, chociaż i ta droga nie ma żadnego znaczenia dla układu komunikacyjnego Gminy ani Zakrzewa.

Ulica powstała znacznie wcześniej, niż ul. Słoneczna, co najmniej w latach 90-tych ub. wieku. Nazwa jest nieadekwatna do panujących tam warunków. Wytyczono i zagospodarowano ją w okresie, gdy nikt nie planował budowy w jej bezpośrednim sąsiedztwie, drogi ekspresowej S11. Być może utwardzenie drogi ma być rekompensatą za uciążliwości, związane z sąsiedztwem S11. Tylko, że ta rekompensata powinna nastąpić już dawno, co najmniej 10 lat temu a koszty powinien ponieść Skarb Państwa.

To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to fakt, że ul. Zacisze nie jest drogą gminną. Tylko niewielki fragment, biegnący wzdłuż lasu, stanowi własność Gminy. Na jakiej więc podstawie wójt Paweł Przepióra zamierza ją zbudować? Gminie nie wolno inwestować na gruntach, nie będących jej własnością.

A może postanowiono rzutem na taśmę wykupić drogę? W projekcie uchwały budżetowej, która ma być procedowana 25 marca br., zwiększono wydatki na wykup gruntów pod drogi aż o 635 tys. złotych:

Może w tej kwocie ujęto także ul. Zacisze w Zakrzewie? Niewykluczone, że odchodzący wójt Paweł Przepióra, nie zdążył zrealizować wszystkich obietnic złożonym „krewnym i znajomym królika” i próbuje się z nich wywiązać.

Kolejna sprawa, dotyczy projektu planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów pomiędzy ulicami: Młyńską i Szkolną w Dopiewie. Temat ten omówiłam tutaj - nieład-przestrzenny-w-gminie-dopiewo.

Wskutek uwag, złożonych na etapie wyłożenia, dokonano korekty projektu i planu, i ponownie wyłożono do publicznego wglądu.

W zasadzie korekta ma charakter kosmetyczny, dotyczy wyłączenia fragmentu terenu usługowego (U), który teraz został przeznaczony pod zabudowę mieszkaniowo-usługową (1MN-U):

Wszystkie szkodliwe zapisy, dotyczące wyrugowania istniejącej w tym obszarze zieleni, pozostały. Plan umożliwi wycinkę starych drzew, które otaczały wyburzoną szkołę oraz budowę parkingu w miejscu zadrzewionej dolinki. Zatem po raz kolejny, przyroda przegrywa z chciwością właścicieli i inwestorów oraz głupotą i bezmyślnością włodarzy. Z pewnością nie bierze się pod uwagę, jakie skutki będzie miał ten plan dla reszty terenu.

Do nikogo nie dociera coraz wyraźniejszy fakt, że natura zaczyna wystawiać cywilizacji rachunek, za jej barbarzyństwo.

Żeby nagłaśniać wszystkie przykłady głupoty, złej woli, kolesiostwa czy egoizmu, musiałabym pisać teksty codziennie. A na to mnie nie stać. Poza tym, większość ludzi nie widzi dalej niż czubek własnego nosa ale za to uważa, że wszystko wie najlepiej. Spotykam się z takimi przykładami indolencji, że aż mnie to przeraża. No, ale o tym może napiszę innym razem, niestety dla większości najważniejsze są: bajery, jasełka i festyny!

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz