niedziela, 31 marca 2024

Podsumowanie ostatniej kadencji Rady Gminy Dopiewo – 2018-2024 r. (3)

 

Tematy kluczowe: Paweł Jazy kandydat do Rady Powiatu (uczniowie ze spectrum autyzmu, przedszkolaki z DSR w Lisówkach); inni chętni na „stołek” w Powiecie po Sławomirze Skrzypczaku; „empatia” na przykładzie Marioli Walich.

Bez rozliczeń i nazwania spraw wprost – zło powróci* 

Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!

Dzisiaj będę kontynuować cykl podsumowujący „osiągnięcia” osób, które zgłosiły swoje kandydatury w wyborach samorządowych. Ograniczę się do postaci, które w jakiś sposób odcisnęły piętno na lokalnym samorządzie. Będzie to obraz nieco chaotyczny, ale nie mam ochoty ani siły na szczegółową analizę.

Z niedowierzaniem przyjęłam do wiadomości, że obecny zastępca wójta gminy Dopiewo, Paweł Jazy jest kandydatem do Rady Powiatu z KW Koalicja Obywatelska Ok Samorząd. Prędzej spodziewałabym się, że znajdzie się na liście PiS-u. A tu niespodzianka, Paweł Jazy w czasie kampanii wyborczej pokochał samorząd i chce być blisko mieszkańców.

Na marginesie dodam, że w/w Komitet jest dla mnie tworem dość egzotycznym i nie bardzo potrafię sobie przypomnieć, jakie ma osiągnięcia. W Wikipedii przeczytać możemy jedynie o przetasowaniach osobowych i kolejnych zmianach organizacyjnych - Ogólnopolska_Koalicja_Samorządowa.

Uważny obserwator spraw lokalnych z pewnością zauważy, że przez 9,5 roku, kandydat Paweł Jazy, lekceważył idee samorządowe, jak i potrzeby oraz oczekiwania mieszkańców. Dlatego specjalnie dla niego, trochę informacji nt samorządu, bo może nie wie, pod czym się podpisuje? Samorząd – tworzą z mocy prawa mieszkańcy wyodrębnionej jednostki administracyjnej, którzy zarządzają sprawami społeczności – w sposób bezpośredni lub za pomocą wybranych przez siebie organów, które współpracują z mieszkańcami-wyborcami.

Żeby być w zgodzie z prawdą, jako radny Gminy, Paweł Jazy aktywnie zajmował się przede wszystkim jednym tematem – remontami dróg na terenie Konarzewa. To za jego kadencji wyremontowano kilka najważniejszych ciągów komunikacyjnych na terenie wsi. No ale remonty dróg, to tylko jedno z wielu zadań, którymi powinien interesować się radny gminny. Znajdujący się w jego okręgu wyborczym Trzcielin, położony w bezpośrednim sąsiedztwie oczyszczalni ścieków, do dziś nie doczekał się nawet jednego metra kanalizacji sanitarnej. Niestety, jako zastępca wójta, zupełnie się nie sprawdził.

Jakże miłe dla ucha są hasła „ok samorząd”, no i „Daleko od polityki, blisko mieszkańców” Zapewne sądzi, iż „ciemny lud” da się nabrać kolejny raz, a jak jeszcze Gminę zarzuci się bajerami – banery większe i mniejsze oraz mnóstwo ulotek, to sprawa wygrana. Nikt przecież nikogo jeszcze za hasła wyborcze nie rozliczał, zatem wodze fantazji można puścić swobodnie. No i jeszcze pokazujemy się w kościele, sprawa najważniejsza, bo może ksiądz w ramach wdzięczności za pomoc, skinie głową w kierunku kandydata.

Przyjrzyjmy się więc, jak Paweł Jazy traktował samorząd i mieszkańców przez 9,5 roku – najpierw jako przewodniczący Komisji Statutowej RG (2014-18), a w latach 2018 - do polowy 2021 – przewodniczący Komisji Oświaty i Szkolnictwa. Natomiast pod koniec sierpnia 2021 r. powołany został na stanowisko zastępcy wójta gminy Dopiewo. Na tym ostatnim stanowisku zajmował się m.in. sprawami szkolnictwa.

Dla przypomnienia w 2017 r. Komisja Statutowa RG Dopiewo, z przewodniczącym Pawłem Jazym, przygotowała nowelizację Statutów Sołeckich. Komisja nie tylko wprowadziła brakujące zapisy, na które zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich, ale również, postanowiła zabezpieczyć pod względem prawnym, możliwość lekceważenia opinii społecznej przez wójta, poprzez zwolnienie Adriana Napierały (później także jego następcy) z wszelkich obowiązków wobec sołectwa i zebrania wiejskiego. Dlaczego do tego doszło? Najwyraźniej decydenci nie byli zainteresowani rozbudzaniem aktywności obywatelskiej, wręcz przeciwnie, chcieli społeczeństwu zamknąć usta. Jeden z zapisów, dotyczących konsultacji społecznych brzmi: wyniki konsultacji społecznych nie są wiążące dla organów gminy i mają charakter opiniotwórczy -  jest ulubionym zwrotem Pawła Jazego, po który sięga w momencie, gdy konsultacje nie przebiegają zgodnie z oczekiwaniem władz (zebranie wiejskie w Dopiewie – Odnowa wsi) – tutaj zebranie-wiejskie.

Jest to zaprzeczeniem zasady samorządności i współpracy z mieszkańcami.

W 2019 r. następuje reorganizacja w szkolnictwie podstawowym, spowodowana likwidacją gimnazjów. W związku z tym ówczesny zastępca wójta Paweł Przepióra, kierowniczka referatu szkolnictwa i oświaty Aleksandra Kuźniak oraz Komisja Oświaty, której przewodniczył Paweł Jazy – podjęli decyzję, w której określono zasady skierowania uczniów do szkół w Skórzewie. Funkcjonowały tam dwie placówki: podstawówka im. Chopina  i gimnazjum im. Paderewskiego. Od września 2019 r. stały się równorzędnymi placówkami szkolnymi, zapewniającymi uczniom naukę w zakresie od 1 do 8 klasy.

W trakcie przydziału uczniów do poszczególnych szkół, okazało się, że troje z nich, to dzieci ze spektrum autyzmu, uczęszczające od początku do szkoły im. Chopina. Przy nowym rozdaniu, znalazły się one na liście uczniów w szkole im. Paderewskiego – ze względów medycznych powinny pozostać w szkole pierwotnej, o czym został powiadomiony dyrektor szkoły Tomasz Kąkolewski. Stwierdził jednak, że w jego kompetencjach nie leży możliwość pozostawienia tych uczniów w placówce im. Chopina. Rodzice zostali skierowani na posiedzenie Komisji Oświaty RG Dopiewo (luty 2019 r.), aby przedstawić problem i poprosić o pozostawienie ich dzieci w szkole pierwotnej. W protokole, opublikowanym w BIP-ie temat został pominięty.

W czasie posiedzenia Komisji Oświaty w obronie uczniów nie stanął z-ca wójta Paweł Przepióra, również członkowie Komisji Oświaty z Pawłem Jazym na czele. Przypuszczam, że nie rozumieli oni, na czym polega spektrum autyzmu. Natomiast kierowniczka ref. szkolnictwa Aleksandra Kuźniak, uważam, że popisała się zupełnym brakiem kompetencji – dla której najważniejszym faktem było to, że w szkole im. Paderewskiego będą funkcjonować godziny z psychologiem. Rodzice w trosce o swoje dzieci, zwrócili się o pomoc do Kuratorium, które wydało nakaz pozostawienia uczniów w szkole pierwotnej.    

W listopadzie 2022 r. na posiedzeniu Komisji Oświaty obecny był Tomasz Kąkolewski, już jako kierownik referatu szkolnictwa i oświaty. Zanim przystąpił do referowania tematu, związanego z rozwojem szkolnictwa na terenie Gminy, głos zabrał Paweł Jazy, już jako z-ca wójta ds. szkolnictwa. Stwierdził m.in., że Tomasz Kąkolewski był tak dobrym dyrektorem szkoły im. Chopina, że niektórzy rodzice wystąpili do Kuratorium, aby ich dzieci pozostały w szkole kierowanej przez w/w dyrektora. Pominął tylko bardzo ważny szczegół, że byli to rodzice, dzieci ze spektrum autyzmu, którzy nie mieli innego wyjścia. Problem lokalny musiał zostać rozwiązany przez instytucje wyższego stopnia, ze względu na bardzo niskie kwalifikacje i bezduszność decydentów. Przede wszystkim to Tomasz Kąkolewski, jako dyrektor szkoły, powinien wziąć na siebie obowiązek załatwienia tej sprawy u podstaw a nie wysyłać rodziców na Komisję Oświaty, która okazała się organem pozbawionym empatii i wiedzy w tym temacie. Nie wspominając o wręcz skandalicznym zachowaniu kierowniczki ref. szkolnictwa Aleksandry Kuźniak. Dobrze, że Kuratorium okazało się placówką rozumiejącą problem.

Powyższy tekst pokazuje, jak kandydat do Rady Powiatu Paweł Jazy, potrafi zakłamywać błędy, złe, a nawet szkodliwe decyzje – przedstawiając je jako rzekome sukcesy. A może na tym polega realizacja hasła blisko mieszkańców? – w wydaniu Pawła Jazego. Skłonność wyjątkowo niesmaczna.

Wraz z początkiem roku szkolnego 2023/24 na przystanku autobusowym Dopiewo-kościół pojawiły się trzy matki i siedmioro małych dzieci, w tym troje 3-latków. Po paru dniach dowiedziałam się, że mieszkają w Domu Samodzielnego Rodzica w Lisówkach. Ten pomocowy dom prowadzony jest przez Starostwo Powiatowe, natomiast gmina Dopiewo zapewnia dzieciom korzystanie z przedszkoli, do których rodzice muszą dojechać samodzielnie.

Przedszkolakom z Lisówek wyznaczono miejsca w placówce na Leśnej Polanie w Dopiewcu, do którego nie ma bezpośredniego dojazdu z Dopiewa komunikacją publiczną. W związku z tym, matki z dziećmi, musiały najpierw korzystać z podwózki busem z Lisówek do Dopiewa, potem do Dopiewca i pokonać pieszo jeszcze trasę 1,7 km ul. Jesionową, aby zostawić 3-latki w przedszkolu - wracać tą samą drogą do domu z młodszymi dziećmi i po południu ponownie. Zwróciły się więc z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tej trudnej sytuacji do wójta Pawła Przepióry. Jednak Wójt przez 5 tygodni nie znalazł czasu, aby spotkać się z matkami i chociaż porozmawiać.

Należy zaznaczyć, że sprawami szkolno-przedszkolnymi, jak również transportem gminnym, zajmował się od września 2021 r. z-ca wójta Paweł Jazy. Zastępca skontaktował się matkami z DSR i przekazał, że powinny załatwić sobie transport w własnym zakresie, bo Gmina nie ma pieniędzy na ten cel. Należy wprost powiedzieć, że wójt Paweł Przepióra, jak i z-ca Paweł Jazy zrobili tylko tyle, ile wymuszały przepisy, co świadczy o tym, że są typowymi służbistami. Bo jako ludzie, odwrócili się plecami do ofiar przemocy domowej.  Więcej w tym temacie tutaj - to-i-owo-z-gminy-dopiewo1. Również tu - to-i-owo-z-gminy-dopiewo2.

Natomiast w kampanii wyborczej kandydaci Paweł Przepióra i Paweł Jazy idą pod szczytnym hasłem …blisko mieszkańców. Uważam, że tak zachowują się hipokryci ale i zarazem, źli ludzie. Gmina nie miała pieniędzy na pomoc osobom dotkniętym przemocą domową? – czy wójtowie: Adrian Napierała czy Paweł Przepióra zapytali kiedykolwiek mieszkańców o to, czy mogą wydać środki publiczne, na bezwartościowe dla mieszkańców wyróżnienia tzw. Filary Dopiewskie? Bez komentarza.   

O „stołek” po Sławomirze Skrzypczaku do Rady Powiatu kandyduje Joanna Napierała, wdowa po zmarłym Wójcie. Żerowanie na pamięci po Zmarłym, aby osiągnąć określony cel, uważam za dwulicowość i fałsz. A czym przysłużyła się Kandydatka w gminie Dopiewo, aby upominać się o głosy mieszkańców? A no chyba tylko tym, że pokazała się w kościele i na placu gminnym wśród gości, w czasie dożynek gminnych w 2023 r. Co skomentowałam w poście z tej imprezy – tutaj   dozynki-gminno-parafialne.  Na marginesie dodam, że Joanna Napierała na banerze wyborczym i Joanna Napierała w czasie gminnych dożynek, to jakby różne dwie kobiety, ale podobno to ta sama.   

Chętni na ten „stołek” powiatowy powinni wiedzieć, że nawet tą ostatnią ławkę, z której korzystał Sławomir Skrzypczak, obejmuje monitoring:

Oprócz tego dostępne są nagrania i protokoły z posiedzeń Rady Powiatu. Dlatego po czasie, wmawianie wyborcom, że uczestniczyło się w pracach nad przygotowaniem jakiegoś projektu – jest śmieszne. Bo to był tylko udział w głosowaniu, a nie pomysł, interpelacja czy wniosek. Również bycie gościem, w czasie posiedzeń rady gminy, jest ryzykowne dla tych, którzy zwyczajowo posiedzenia powiatowe, traktują jako czas na obsługę telefonu - takie spotkanie może zakończyć się całkowitym ośmieszeniem.

Na temat kandydatury Andrzeja Strażyńskiego nawet nie mam ochoty się wypowiadać. Napisałam o nim kilkadziesiąt tekstów – jeśli ktoś jest chętny, może sobie poszukać. Jest to człowiek pozbawiony zasad, ukierunkowany wyłącznie na zarabianie pieniędzy. Ostatni tekst, w którym wspomniałam o Andrzeju Strażyńskim, dostępny jest tutaj - paweł-przepiora-najgorszym-wojtem.

Na koniec o jednej z kandydatek Komitetu Sławomira Skrzypczaka do Rady Gminy Dopiewo. Przy okazji przeglądania dokumentów, zamieszczonych w BIP-ie gminy Dopiewo natrafiłam na protokół z posiedzenia Komisji Oświaty RG z kwietnia 2019 r. W oczy rzuciła mi się wypowiedź radnej Marioli Walich, w czasie dyskusji, dotyczącej podziału Skórzewa na okręgi szkolne:

Z wypowiedzi tej wynika, że radna Mariola Walich jest osobą zupełnie pozbawioną empatii i zrozumienia dla dzieci. Wiadomo przecież, że rodzeństwo zazwyczaj trzyma się razem a starsze dzieci opiekują się młodszymi. Bezduszne rozdzielanie ich może powodować duży stres i problemy psychiczne. Jest to też udogodnienie dla rodziców, którzy odbierają dzieci z jednej placówki. Najwyraźniej jednak dla radnej Marioli Walich takie sprawy są zupełnie obojętne – tą wypowiedzią pokazała wyjątkową bezduszność i obojętność wobec mieszkańców – dużych i małych. I taka osoba próbuje udowodnić, że reprezentuje społeczeństwo – czysty cynizm i hipokryzja.

* Sędzia Igor Tuleya

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz