wtorek, 24 czerwca 2025

PULS Gminy Dopiewo (2) – bezzasadny upór czy ukryty interes?

 

Już po raz drugi muszę podjąć temat polityki informacyjnej, jaką prowadzi nowa redakcja PULS-u Gminy. Jak wiadomo, jakiś czas temu, tytuł został wykupiony przez nowego właściciela. Nowa redakcja, od 5 numeru, publikuje moje teksty z Bloga. Nie mam nic przeciwko temu – jest to dla mnie forma darmowej reklamy, chociaż nigdy, przez prawie 15 lat nie zabiegałam o poklask. Nie spowoduje to jednak, że będę bezrefleksyjnie akceptować wszystkie tezy i założenia, jakie publikuje gazeta.

Sprawa, dotyczy planów budowy w Dopiewie stacji paliw i drogerii. Swój punkt widzenia przedstawiłam 20 maja br. - https://blogdopiewo.blogspot.com/2025/05/puls-gminy-dopiewo-nowa-odsona-szkoda.html, który był odpowiedzią na wywiad, jaki ukazał się w majowym wydaniu PULS-u Gminy.

W czerwcowym wydaniu PULS-u pojawiła się kontynuacja tematu, pod tytułem, będącym czystą manipulacją. Uważam, że autorzy tekstu podtrzymują swoją narrację, niestety podchodząc do sprawy bardzo jednostronnie. Nie mają jednak wyboru, ponieważ są sponsorowani przez inwestora, co potwierdza nagłówek artykułu:

Automatycznie jednak całkowicie podważają swoją wiarygodność. Jeżeli bierze się za coś pieniądze, to niestety, trzeba pisać tak, jak życzy sobie sponsor.

Jak już nadmieniłam, temat budowy stacji paliw w Dopiewie przedstawiany jest jednoznacznie i jednostronnie. Faktem jest, że w Dopiewie, będącym siedzibą Gminy, brak jest takiego obiektu. Z pewnością mieszkańcom wsi (w większości), projekt budowy stacji się podoba. Potwierdzają to m.in. wyniki ankiety, przedstawionej przez redakcję PULS-u. Zakładam, że są wiarygodne. Wynika z nich, że 585 osób jest za budową stacji, a 24 przeciw.

W opinii inwestora jest to wystarczający argument, aby stacja paliw w tym miejscu powstała. Tyle, że te 585 osób jest za budową stacji, ale niekoniecznie za taką lokalizacją.

Nietrudno zgadnąć, że głosy za budową stacji pochodzą od mieszkańców, nie mieszkających w pobliżu planowanej lokalizacji. Z kolei przeciwnicy, to bezpośredni jej sąsiedzi.

Również nie jestem przeciwna budowie stacji, chociaż nie mam samochodu. Uważam jednak, że oprócz zapotrzebowania na tego typu usługi, równie ważna jest ich lokalizacja. A zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, instalacje do dystrybucji i podziemnego magazynowania paliw, zaliczone są do mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko:

Inwestor i redakcja posiłkują się wypowiedziami mieszkańców, że np. „każde gospodarstwo domowe ma przynajmniej jeden samochód, który trzeba od czasu do czasu zatankować”. Idąc tym tokiem myślenia, jeżeli większość ludzi je mięso, to usprawiedliwiona będzie budowa chlewni czy fermy drobiu w pobliżu ich domów.

Na terenie gminy Dopiewo powstało kilka stacji paliw. Wszystkie one, z jednym wyjątkiem, oddalone są znacznie od zabudowy mieszkaniowej.

I tak, stacja w Skórzewie przy ul. Malwowej, sąsiaduje z zabudową przemysłowo-handlową:

Stacja paliw w Więckowicach otoczona jest gruntami rolnymi:

Podobny obiekt powstał na terenie MOP Dąbrówka, w odległości 900 m od osiedli mieszkaniowych:

Jedynym wyjątkiem, jest placówka Orlenu w Dąbrówce przy ul. Poznańskiej, zlokalizowana ok. 50 m od zabudowy mieszkaniowej:

Można powiedzieć, że powstała nielegalnie, bo z naruszeniem przepisów ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie… Miało to miejsce w czasie kadencji wójta Adriana Napierały, który obowiązujące przepisy miał w głębokim poważaniu. Niestety, jego pomagier, Zbigniew Kobiela, w dalszym ciągu „grzeje” stołek w Urzędzie Gminy, a za rzekome „zasługi” został nawet kierownikiem referatu.

Próba budowy stacji paliw, w Skórzewie u zbiegu ulic: Szarotkowej i Poznańskiej, ”spaliła” na panewce, ze względu na protesty mieszkańców.

Czyżby inwestor i redakcja PULS-u Gminy doszli do wniosku, że ze zdaniem mieszkańców Dopiewa nie muszą się liczyć? Najważniejsze, że jest popyt na te usługi?

Jak już zaznaczyłam, w Dopiewie można znaleźć miejsce na stację paliw, które nie będzie wzbudzało kontrowersji. Takich miejsc jest więcej – odnotowałam je na poniższej mapce:

Jest to teren wzdłuż ul. Laserowej lub przy ul. Trzcielińskiej w sąsiedztwie Gminnej Spółdzielni i Mondi. Zaznaczyłam również obszar przy ul. Wyzwolenia w sąsiedztwie Urzędu. Jednak ta ostatnia lokalizacja nie wydaje się najszczęśliwsza – stacja paliw w planowanym nowym centrum Dopiewa, byłaby wyraźnym zgrzytem.

Zatem są w Dopiewie miejsca, gdzie stacja paliw nie wywołałaby sprzeciwu, wręcz przeciwnie, kierowcy i mieszkańcy na pewno by ją zaakceptowali.

Omówiona wyżej sytuacja pokazuje arogancję współczesnych przedsiębiorców, dążących po „trupach” do celu. Nie są ważne: ład przestrzenny, środowisko czy dobrostan mieszkańców. Liczy się tylko ich interes.

Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym określa, co należy uwzględnić w zagospodarowaniu przestrzennym:

Jakoś nie ma tam nic, na temat potrzeb inwestorów.

To nie gmina i mieszkańcy muszą się dostosować do oczekiwań i potrzeb inwestorów, ale odwrotnie. Jeżeli któryś z nich zamierza realizować inwestycję, mogącą negatywnie oddziaływać na otoczenie, musi wybrać takie miejsce, które zostało do tego celu przeznaczone. Niestety, zazwyczaj jest odwrotnie. Najpierw nabywa się nieruchomość, którą następnie „na siłę” próbuje się przystosować do swoich potrzeb. Tak jest w przypadku stacji paliw przy ul. Poznańskiej w Dopiewie.

Podsumowując, mam nadzieję, że wójt Sławomir Skrzypczak oraz Rada Gminy nie ulegną presji inwestora i podtrzymają zakaz budowy stacji paliw przy ul. Poznańskiej w Dopiewie. Czas zakończyć z dyktatem kapitalistów i na pierwszym miejscu, postawić dobro obywateli. Natomiast PULS Gminy, jeżeli chce być wiarygodny, powinien opublikować mój tekst, jako głos sprzeciwu mieszkańców. I nie będzie to tekst sponsorowany. W przeciwnym wypadku będzie traktowany jak „Czas Dopiewa”, który od lat zakłamuje rzeczywistość. Poprzednia redaktorka PULS-u, drastycznie obniżyła poziom merytoryczny pisma a nowemu właścicielowi, przede wszystkim powinno zależeć, żeby poprawić wiarygodność.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz