niedziela, 31 sierpnia 2025

XVI Sesja Rady Gminy Dopiewo 25 sierpnia 2025 r. (1)


Tematy kluczowe: Planowanie przestrzenne – zmiana planów: ul. Chabrowa w Dopiewie; ulice: Azaliowa, Żonkilowa i Lilakowa w Dopiewcu; ul. Siewna w Skórzewie; ul. Sportowa w Skórzewie.

Początkowo zastanawiałam się, czy zająć się omówieniem przebiegu sierpniowej Sesji Rady Gminy Dopiewo, ponieważ poza wolnymi głosami, które są niemerytoryczną częścią posiedzenia, w zasadzie nic ciekawego się nie działo. Jednak ta bezbarwność publicznych posiedzeń jest istotna. Świadczy o tym, że praktycznie cała Rada Gminy Dopiewo, to osoby niekompetentne, a do tego większość jest niezainteresowana tym, co się w Gminie dzieje. Najważniejsze, aby co miesiąc na konto wpływała dieta. Temat ten jednak rozwinę przy innej okazji. Dziś zacznę trochę nietypowo, ponieważ odniosę się do części Sesji, dotyczącej planów zagospodarowania przestrzennego.

Uchwały, dotyczące miejscowych planów zagospodarowania, stanowiły większość programu posiedzenia. Na łączną liczbę 26 uchwał, aż 16 dotyczyło planowania przestrzennego. Z tego 4 dotyczyły zatwierdzenia planów, a 12 przystąpienia do ich opracowania.

Można by zatem oczekiwać, że dyskusja i procedowanie projektów uchwał, zajmie radnym dużo czasu. Tym bardziej, że w ostatnich miesiącach zrezygnowano ze wspólnych posiedzeń komisji i projekty uchwał, dotyczące planów zagospodarowania, omawiane są tylko przez członków Komisji Rolnictwa. Radni, nie uczestniczący w tych posiedzeniach, powinni więc być zainteresowani planowaniem przestrzennym, chociażby dotyczącym miejscowości, które reprezentują. W moim przekonaniu, o czym nie raz pisałam, planowanie przestrzenne, obok budżetu, jest jedną z najważniejszych dziedzin, którymi zajmują się władze samorządowe.

Niestety, nic bardziej mylnego. Omówienie i przegłosowanie 16 projektów uchwał, zajęło radnym raptem 36 minut, średnio 2 minuty na 1 dokument. W tym czasie, padło tylko jedno pytanie i to w zasadzie, zbędne. Zadał je radny Justin Nnorom a dotyczyło, przebiegu ul. Olszynowej w Więckowicach. A zbędne było dlatego, że Justin Nnorom, jako radny już 3 kadencji, powinien umieć korzystać z mapy Gminy i samemu sobie na to pytanie odpowiedzieć.

Usprawiedliwieniem radnego Justina Nnoroma może być tylko fakt, że planowanie przestrzenne w Gminie, to coraz większy chaos i chyba, o to chodzi.

Obecnie w gminie Dopiewo funkcjonuje 370 miejscowych planów zagospodarowania. Z tego tylko 18 z nich, uchwalonych zostało jeszcze w XX wieku. Do tego doliczyć trzeba 60 planów, które są w trakcie opracowania. Z kolei co najmniej 30 planów, straciło ważność. Zestawienie nie obejmuje planów uchwalonych przed 1996 r. Zorientowanie się w tej masie dokumentów, wymaga niezwykłego samozaparcia.

Szkoda, że ilość planów zagospodarowania przestrzennego, nie przekłada się na ich jakość. Do tego, coraz częściej traktowane są jak wuzetki, które w każdej chwili i na każde życzenie, można zmieniać. Co powoduje, że coraz więcej uchwał, to zmiany obowiązujących planów i do tego, obejmujące coraz mniejsze powierzchnie. Nieraz dotyczą pojedynczych działek lub nawet ich fragmentów. Nie inaczej było na sierpniowej Sesji RG.

Uważam, że w tej sytuacji Rada Gminy powinna zrezygnować z podejmowania uchwal w sprawie planów zagospodarowania, a wójt Sławomir Skrzypczak powinien ustalać warunki zabudowy, wyłącznie na podstawie wuzetek. Byłoby to znacznie prostsze, szybsze i tańsze.

W przypadku każdego planu czy jego zmiany, bez względu na ilość poprawek czy wielkość powierzchni, procedura jest taka sama i trwa wiele miesięcy. Wydanie wuzetki trwa o wiele krócej i nie wymaga takiego nakładu pracy. Co istotne, wnioskodawcy byliby zadowoleni z uproszczenia procedur.

Pierwszą procedowaną uchwałą, była zmiana planu dla części działki 202/10, przy ul. Chabrowej w Dopiewie. Plan dla tego terenu uchwalony został 28 lutego 2022 r.:

a już 30 września 2024 r. przystąpiono do jego zmiany.

Zmiana planu obejmuje obszar o powierzchni ok. 4600 m2 i dotyczy w zasadzie, tylko jednego zapisu – minimalnej powierzchni nowo wydzielanych działek.

W planie z 2022 r. minimalna powierzchnia nowych działek, to 1000 m2:

W nowym planie, będzie to 900 m2:

Ponieważ zgodnie z ustaleniami planu z 2022 r., po wytyczeniu ul. Chabrowej w Dopiewie, powstałyby 2 działki o powierzchni ok. 1900 m2 każda, uniemożliwiłoby to dalszy podział. Dlatego też właściciele wystąpili o zmniejszenie powierzchni nowych działek, aby możliwy był ich podział.

Zastanawiam się, skąd bierze się taka spolegliwość radnych wobec wnioskodawców? Myślę, że po prostu nie wiedzieli, o co chodzi. Plan był procedowany od 16 lutego 2016 r. do 28 lutego 2022 r., a więc równe 6 lat. W tym czasie był 4-krotnie wyłożony do publicznego wglądu. Również 4 razy odbywała się dyskusja publiczna nad założeniami planu. Jeżeli mimo to, ktoś nie był w stanie stwierdzić, czy zaproponowane parametry mu odpowiadają, to jego problem.

Ktoś może powiedzieć, że nie każdy (a w zasadzie prawie nikt) zna się, na planowaniu przestrzennym. Zawsze można zwrócić się o pomoc do fachowców. Przecież w Urzędzie Gminy, także pracują osoby wykształcone w dziedzinie planowania przestrzennego.

Druga uchwała dotyczyła, terenu przy ul. Kwiatowej w Dopiewcu, obejmująca zabudowę przy ulicach: Azaliowej, Żonkilowej i Lilakowej. W tym terenie, obowiązywały dwa plany z 2003 r.:

i chodziło głównie o uaktualnienie zapisów:

Prawdę mówiąc, nie do końca zrozumiałam, co miał na myśli kier. ref. planowania przestrzennego Remigiusz Hemmerling. W mojej ocenie, wypowiedź ta była wyjątkowo mętna. Nie wiem, czy chodziło o zmniejszenie czy zwiększenie ilości kondygnacji?

Porównałam zapisy planów z 2003 r. i aktualnie uchwalonego - trudno zauważyć jakąkolwiek różnicę w zakresie wysokości budynków mieszkalnych, a tym samym ilości kondygnacji. Zwiększyła się jedynie wysokość budynków garażowych. Do tego, działki przy ul. Lilakowej są w całości zagospodarowane i zmiana planu, nie ma w tym przypadku, żadnego znaczenia.

Niestety, radni nie byli zainteresowani zgłębieniem tematu i uchwałę jednogłośnie przegłosowali.

Kolejny uchwalony plan, w rejonie ulic: Siewnej, Lnianej, Czereśniowej i Szarotkowej w Skórzewie, to również kosmetyczna zmiana uchwały, obowiązującej od 27 września 2021 r., czyli od zaledwie 4 lat:

Ograniczono się do likwidacji ślepego sięgacza 3KDW oraz przesunięcia nieprzekraczalnej linii zabudowy, wzdłuż ul. Lnianej, pomiędzy ulicami: Czereśniową i Szarotkową:

Zastanawiam się, dlaczego przy okazji nie zlikwidowano sięgacza 6KDD (w nowym planie 1KDD), dochodzącego do granicy z Poznaniem. Sięgacz ten jest zupełnie niepotrzebny. Z pewnością nie zostanie przedłużony po stronie Poznania  - musiałby przechodzić po ścianie budynku:

Niewykluczone, że za jakiś czas właściciele działek nr 403/14 i 404/1, ponownie wystąpią o kolejną zmianę planu.

Na uwagę zasługuje fakt, że przy głosowaniu powyższej uchwały, od głosu wstrzymali się radni Krzysztof Kołodziejczyk i Przemysław Miler. Co było powodem, tego już się nie dowiedzieliśmy.

Przy okazji, chciałam uświadomić radnemu/sołtysowi Pawłowi Bączykowi, jakie są możliwości zagospodarowania niewielkich działek usługowych. Na nieco mniejszej powierzchni, niż w okolicy ulic: Żeglarskiej, Dębowej i Szarotkowej, powstał sklep Żabka:

Jest on zlokalizowany przy ul. Szarotkowej i ul. Lnianej. Nie sprawia wrażenia, że stanowi jakąś wyjątkową uciążliwość dla otoczenia. Nie widać tam tirów ani tłumu klientów. Najwyraźniej radny oraz jego sąsiedzi są osobami wyjątkowo przewrażliwionymi, jeżeli chodzi o własny komfort życia. Ale wybudowanie innym mieszkańcom, stacji paliw pod oknami, już nie przeszkadza!

Ostatni, uchwalony na Sesji plan, obejmuje niewielki teren przy ul. Sportowej w Skórzewie. Tak jak we wszystkich wcześniejszych uchwałach, jest to zmiana istniejących planów. Co ciekawe, dla części działek, jest to już kolejna zmiana.

Pierwsza uchwała podjęta została 29 sierpnia 2016 r., kolejna 29 sierpnia 2022 r.:

a teraz mamy już trzecią:

Skąd takie zainteresowanie włodarzy takim niewielkim terenem? A no, wynika ono z bylejakości pracy urzędników i projektantów oraz niekompetencji radnych. Przy opracowywaniu i uchwalaniu wcześniejszych planów zagospodarowania, nie zauważono, że właściciele nieruchomości, zlokalizowanych przy ul. Sportowej w Skórzewie, nielegalnie zajęli część pasa drogowego, stanowiącego własność Gminy i jego kosztem powiększyli ogródki przydomowe:

Po latach, wreszcie ktoś to zauważył i postanowił uporządkować. Co w takim razie, robili projektanci w latach 2016 i 2022, opracowując wcześniejsze plany? Uważam, że powinni zwrócić pieniądze, otrzymane za wykonanie projektów.

Projekt planu z 2016 r., przygotowywała firma API Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu, natomiast w 2022 r. byli to pracownicy tut. Urzędu – Katarzyna Nowak i Remigiusz Hemmerling.

Na marginesie chciałabym wiedzieć, czy za te zaanektowane fragmenty ul. Sportowej w Skórzewie, właściciele przyległych nieruchomości zapłacą, czy może Gmina im je podaruje?

Przy okazji chciałabym zwrócić uwagę na to, że wreszcie, po wielu latach, uporządkowana i zagospodarowana została nieruchomość gminna u zbiegu ulic: Sportowej i Piłkarskiej w Skórzewie:

Pierwszy raz na ten temat pisałam jeszcze w 2019 r. - https://blogdopiewo.blogspot.com/2019/02/gmina-dopiewo-okiem-obserwatorki-i_17.html, temat wznowiłam w 2023 r. - https://blogdopiewo.blogspot.com/2023/05/lv-sesja-rady-gminy-dopiewo-24-kwietnia_3.html.

W 2019 r. nieruchomość wyglądała tak:

A jeszcze w 2023 r. tak:

Zagospodarowanie skwerku wskazuje, że został on uporządkowany w ostatnim roku. Znalazło się nawet miejsce na tablicę sołecką:

A to, że nie wycięto rosnących tam drzew, to już zasługuje na szczególny szacunek.

Jak więc widać, w gminie Dopiewo potrzeba kilku lat, aby wykonać tak skromne zadanie, jak zagospodarowanie 500 m2 publicznego terenu.

Na dziś to koniec. Uchwałami, dotyczącymi przystąpienia do opracowania planów zagospodarowania, zajmę się w następnej odsłonie. Tam też, zauważyłam ciekawe „kwiatki”. Niestety, na kreatywność i dociekliwość radnych nie ma co liczyć – dlatego urzędnicy mogą robić, jak i co chcą.


Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz