niedziela, 20 grudnia 2020

Kto i co po wójcie gminy Dopiewo Adrianie Napierale? (2) - kolejne przemyślenia i obawy

 

Postanowiłam kontynuować wątek z poprzedniej niedzieli - https://blogdopiewo.blogspot.com/2020/12/kto-i-co-po-wojcie-gminy-dopiewo.html. Spowodowane jest to coraz większymi obawami, jak będzie rozwijała się sytuacja gminy Dopiewo oraz jej mieszkańców w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Pojawia się coraz więcej sygnałów świadczących o tym, że jak zwykle społeczeństwo zostało potraktowane przedmiotowo.

Rozumiem, że śmierć wójta Adriana Napierały dla wielu była szokiem. Dla mnie było to również wyjątkowe zdarzenie. Nie można jednak zamknąć się w rozpamiętywaniu – życie musi toczyć się dalej.

To, co mnie dość mocno nurtuje, to przekonanie, że nie wszyscy opłakują Wójta ze względu na jego osobowość. Z pewnością wielu liczyło na profity, które w momencie jego śmierci, straciły szansę na realizację.

Zastanawia mnie, jak długo będzie obchodzona żałoba w Urzędzie Gminy? – od 9 grudnia br., oficjalna strona Gminy jest zaczerniona. Nawet w przypadku śmierci głów państw czy narodowych katastrof, nie obchodzi się żałoby tak długo.

Zastanawia mnie również i mówiąc bezceremonialnie – przeraża – to, co może być dalej. Obchodzenie miesięcznic, nadania nazw ulic, stawianie tablic pamiątkowych itp.? Dlatego powiem wprost – dla mnie jest to przykład hipokryzji i zakłamania. Niejednokrotnie podawałam na Blogu przykłady działania na pokaz.

Przyjęło się, nie tylko w naszej kulturze, że większość ludzi jest po śmierci idealizowana. Pomija się niewygodne epizody z ich życia, przypisuje cechy, których w zasadzie nie posiadały. Tylko do pewnego stopnia można to wytłumaczyć i usprawiedliwić. W przypadku zwykłego obywatela można machnąć na takie postępowanie ręką ale nie, gdy dotyczy to osoby publicznej. 

W tej sytuacji jednak nasuwa się pytanie, myślę, że retoryczne – jeżeli każdy zmarły był za życia chodzącym ideałem, to dlaczego na świecie jest tyle zła, powodowanego przez ludzi?

Jednak to, co zrobiono z postacią zmarłego Wójta, przekroczyło wszelkie granice przyzwoitości. Nie mam zamiaru polemizować z oceną jego osoby od strony prywatnej – nie mam do tego prawa.

Nie mogę jednak zgodzić się z oceną Wójta, jako osoby publicznej. W dostępnych wypowiedziach i komentarzach, w zasadzie trudno doszukać się choćby ziarna prawdy. Jak już pisałam poprzednio, jako komentarz może służyć mój Blog, w którym od kilku lat na bieżąco oceniałam działania samorządu gminy Dopiewo, w tym zmarłego Wójta.

Najdalej w tym zakresie posunął się radny Paweł Jazy. Mówiąc przystępnie - takiego zachowania się po nim nie spodziewałam. W mojej ocenie, Radny stracił kontakt z rzeczywistością lub stoją za tym inne powody. Nie chcę ich dzisiaj analizować ale przy okazji, będę musiała przyjrzeć się bliżej, dotychczasowej działalności Radnego. Jednak muszę stwierdzić dosadnie, że z taką „wazeliną” nie miałam nigdy do czynienia, po prostu przebił pochlebstwa pod adresem Wójta, wygłaszane wcześniej przez przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka.

Podsumowując ten wątek, nieoficjalne komentarze mieszkańców w rozmowach prywatnych, przedstawiają zmarłego Wójta w zupełnie innym świetle.

Druga część moich rozważań dotyczy tego, jak zostało potraktowane społeczeństwo w obliczu takiego wydarzenia, jakim była śmierć Wójta.

To, że nie podano przyczyny śmierci, to w mojej ocenie najmniejszy problem.

Znacznie gorszy jest fakt, iż mieszkańcy nie są informowani o żadnych działaniach, mających zapewnić ciągłość władzy. Wójt to funkcja pełniona z wyboru a nie z nadania i wyborcy mają prawo wiedzieć, jakie kroki podejmują włodarze w związku z jego śmiercią.

W poprzednim poście w skrócie przedstawiłam, jak wygląda sprawa wygaszenia mandatu zmarłego wójta od strony prawnej.

Mimo, iż od śmierci Wójta minęło już 11 dni, nie pojawiła się informacja, czy komisarz wyborczy wydał postanowienie o wygaszeniu mandatu, a jeśli tak, to kiedy się ono uprawomocni. W związku z tym nie wiadomo, kiedy władzę w Gminie przejmie osoba zatwierdzona przez Prezesa Rady Ministrów.

Przełożone zostały posiedzenia: wspólne Komisji na 28 grudnia oraz Sesji Rady Gminy Dopiewo na 29 grudnia br. Nie podano oczywiście powodu tego przesunięcia.

Na posiedzeniu Komisji omawiany, a na Sesji uchwalany miał być budżet Gminy na 2021 r. Sądzę, że budżet powinien zostać uchwalony dopiero wówczas, gdy władzę obejmie pełnomocnik, zatwierdzony przez Premiera. Nie wiem, czy ustawodawcy przewidzieli taką sytuację, jaka zaistniała w gminie Dopiewo.

Dodatkowo, od 28 grudnia wchodzą w życie kolejne obostrzenia, związane z epidemią Covid-19 (chociaż Rozporządzenie jeszcze nie ukazało się). W miejscach gromadzenia się ludzi, limit na 1 osobę będzie wynosił 15 m2. W przypadku, gdy Rada Gminy obradować będzie w pełnym składzie, dla samych Radnych trzeba będzie znaleźć pomieszczenie o powierzchni minimum 330 m2. Jedynym takim miejscem jest hala sportowa GOSiR w Dopiewie.

Podsumowując, cały czas samorząd gminy Dopiewo jawi mi się jako miniatura władz centralnych w Warszawie. Chaos, brak informacji, walka o władzę – te elementy najbardziej rzucają się w oczy. Niestety, dopóki społeczeństwo będzie ślepe i obojętne na to, co się dzieje w samorządzie lokalnym, nic się nie zmieni.

 

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz:

  1. Uderz w stół a nożyce się odezwą. Dziś o godz. 14:17 opublikowano postanowienie nr 584/2020 komisarza wyborczego w Poznaniu w sprawie wygaśnięcia mandatu wójta gminy Dopiewo Adriana Napierały. Postanowienie i jego publikacja nastąpiły w tym samym dniu, tj. dzisiaj.
    Co więcej, postanowienie weszło w życie z dniem podpisania, tj. również dzisiaj.
    Tak więc w każdej chwili możemy oczekiwać wydania rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów o wyznaczeniu osoby pełniącej funkcję wójta gminy Dopiewo do czasu ogłoszenia wyników przedterminowych wyborów.
    Oczywiście, na oficjalnej stronie Gminy żadnej informacji w tej sprawie nie znajdziemy. Tam w dalszym ciągu obowiązuje żałoba po zmarłym.

    Obserwatorka I (Pierwsza)

    OdpowiedzUsuń