niedziela, 28 września 2025

Plan budowy dróg gminnych w gminie Dopiewo (2) – pseudonaukowa nowomowa?

 

Kontynuuję temat wyboru kryteriów, które mają być podstawą opracowania planu budowy dróg w gminie Dopiewo. Pierwsza część dostępna jest tu - https://blogdopiewo.blogspot.com/2025/09/plan-budowy-drog-gminnych-w-gminie.html. Ktoś zadał sobie dużo trudu, aby przedstawić kryteria w sposób całkowicie niezrozumiały dla zwykłego obywatela. To, co można było opisać prostym językiem, sformułowano w sposób tak zawiły i zakamuflowany - chyba tylko po to, aby trudno było je ocenić. A przecież nie chodzi o przygotowanie pracy habilitacyjnej z dziedziny fizyki kwantowej, tylko wyjaśnienie mieszkańcom, w jaki sposób będzie tworzona lista inwestycji. Po analizie pierwszych pięciu kryteriów, dochodzę do wniosku, że bałagan i dowolność, jakie panowały dotychczas w dziedzinie realizacji infrastruktury drogowej, w dużym stopniu będą kontynuowane.

Kryterium szóste, to – jakość i niezawodność infrastruktury drogowej. Oczywiście, jest to kolejne hasło, które nic nie mówi. A tak naprawdę chodzi o to, że im dłuższy odcinek drogi jest planowany, tym większą liczbę punktów otrzyma:

Podobną punktację zastosowano, przy uwzględnianiu kosztów, ponoszonych przez Gminę w związku z jej obecnym utrzymaniem:

Oczywistym jest, że im dłuższa droga i większe natężenie ruchu, tym większe są nakłady na jej utrzymanie.

Natomiast do założenia, że im dłuższa droga, tym lepsza jakość i niezawodność infrastruktury drogowej - mam spore wątpliwości. Z pewnością budowa ulic: Osiedle i Wierzbowej w Dopiewcu - poprawi jakość komunikacji, ale już południowa obwodnica Konarzewa, niekoniecznie. Ta ostatnia ma służyć przede wszystkim terenom przemysłowym, „prawem kaduka” zaplanowanym pomiędzy: Konarzewem i Trzcielinem.

Podobnie może być z forsowaną, również przez radnego Leszka Nowaczyka, tzw. obwodnicą Dopiewa - https://blogdopiewo.blogspot.com/2025/05/koncepcja-ukadu-drogowego-gminy-dopiewo.html, https://blogdopiewo.blogspot.com/2023/05/to-i-owo-z-gminy-dopiewo-4-edycja-2023.html, https://blogdopiewo.blogspot.com/2023/11/planowanie-przestrzenne-w-gminie.html.

Obie w/w drogi, o długości kilku kilometrów każda, w przypadku ich realizacji, pochłoną gigantyczne koszty, zupełnie nieadekwatne do korzyści, jakie mogłyby przynieść mieszkańcom.

Kryterium siódme, po części dubluje się z kryterium piątym i dotyczy natężenia ruchu. Im większe natężenie ruchu pojazdów, tym wyższa punktacja. A co z rowerzystami, pieszymi oraz osobami korzystającymi z hulajnóg, którzy także są użytkownikami dróg? Ich kryterium nie uwzględnia?

Tu w przedbiegach odpadają ślepe, osiedlowe uliczki, jak np. ul. Werbenowa w Skórzewie. Wiadomo, że jeżeli z drogi korzysta prawie wyłącznie niewielka grupa jej mieszkańców, to ruch pojazdów będzie minimalny.

Aby jednoznacznie to rozstrzygnąć, należałoby przeprowadzić badania natężenia ruchu. Wiadomo, że nikt tego nie zrobi – w Gminie jest kilkaset dróg o nieutwardzonej nawierzchni. Badania można wykonać tylko na kilku, najważniejszych ulicach.

A jak w tej sytuacji, zostaną ocenione drogi nieistniejące, jak np. droga wzdłuż torów? Przecież na większości jej odcinków nie ma żadnego ruchu, ponieważ są dopiero planowane. Jednak w przyszłości może się okazać, że na tej drodze ruch jest większy, niż na pozostałych ciągach komunikacyjnych.

Mam wątpliwości, czy jest sens uwzględniać ruch samochodów ciężarowych? Odbywa się on głównie na drogach, które raczej nie znajdą się w planie budowy. Na większości dróg gminnych ruch ciężarówek jest minimalny i obejmuje głównie pojazdy, odbierające odpady lub ścieki oraz dostarczające materiały budowlane na budowy.

Przy tym kryterium, wywiązała się krótka dyskusja:

Zgadzam się z radnym Przemysławem Wieczorkiem, że najważniejsze drogi powinny być wyłączone z planu i realizowane poza kolejnością. Radny Przemysław Miler z kolei zauważył, że budowa powinna obejmować drogi z pełną infrastrukturą. Jest to „oczywista oczywistość”, chociaż nie dla wszystkich. Były wójt Adrian Napierała zbudował ul. Świerkową w Drwęsie, mimo braku kanalizacji sanitarnej. Nie ma jej tam, zresztą do dziś.

Obecnie planuje się przebudowę ul. Jeziornej w Więckowicach, chociaż tam również brak kanalizacji sanitarnej. Ale za to, już powstał projekt deszczówki:

Jak więc widać, bezmyślność w dalszym ciągu jest „trendy”.

Za to po raz kolejny, nie popisał się wójt Sławomir Skrzypczak, stwierdzając, że w planie budowy dróg, nie weźmie się pod uwagę ulic, które nie są własnością Gminy. Jest to „jasne jak słońce”. Nie pozwalają na to przepisy, szczególnie ustawa o drogach publicznych.

Kryterium ósme, dotyczy ilości połączeń planowanej drogi z drogami wyższego i niższego rzędu. Wiadomo, że w tym przypadku w pierwszej kolejności będą się liczyć drogi długie, takie jak droga wzdłuż torów, ulice: Jesionowa, Wierzbowa i Osiedle w Dopiewcu, ale nie tylko.

Do weryfikacji załapują się także drogi, które raczej nie powinny znaleźć się w zestawieniu, jak np. Konarzewo-Gołuski, Dopiewo-Zborowo, Zborowo-Więckowice, Podłoziny-Żarnowiec i kilka innych. Z jednej strony, koszty będą znacznie większe niż korzyści. A po drugie, uważam, że należy zostawić część dróg w obecnym stanie, inaczej cała Gmina zostanie rozjechana przez szaleńców za kierownicą. Powinny pozostać drogami polnymi, tylko dla pojazdów rolniczych, rowerzystów i pieszych.

Dopiero jako ostatnie, dziewiąte kryterium, przyjęto czas zamieszkiwania przy danej ulicy, tzn. im dłuższej jest ona zasiedlona, tym więcej punktów otrzymuje.

Do tego samego kryterium, włączono również podkryterium 9.2, które punktuje w zależności od wkładu w dochodach podatkowych Gminy.

Moim zdaniem, może to stanowić sprzeczność, ponieważ fakt, że ktoś mieszka kilkadziesiąt lat przy danej ulicy, nie oznacza, że ma duży wkład w dochody Gminy i tym samym, może zostać wykluczony. Trzeba rozstrzygnąć, czy ważniejszy jest staż - jako mieszkańca, czy raczej korzyści finansowe - jakie Gminie przynosi?

Ulic naprawdę starych, takich jak ul. Krótka w Dąbrowie, a wymagających budowy, jest na terenie gminy Dopiewo stosunkowo niedużo. Do tego część jest już uwzględniona w planach, jak np. ul. Leśna w Zakrzewie. Dlatego uważam, że w pierwszej kolejności, należy uwzględnić czas oczekiwania na inwestycję drogową.

Jako podkryterium 9.3, wciśnięto do tego punktu, uciążliwość inwestycji. Każda taka inwestycja jest uciążliwa, szczególnie w przypadku dróg z tylko jednym wyjazdem, czyli ślepych. Inwestycji, związanych z koniecznością wyburzania, raczej nie ma wiele – czasem istnieje konieczność przesunięcia ogrodzeń.

Na koniec, projektanci przedstawili tabelkę, obrazującą ważność poszczególnych kryteriów:

Niestety, trudno mi się z ich oceną zgodzić, zwłaszcza dotyczącą kosztów inwestycji.

Podsumowanie i wnioski postaram się przedstawić w osobnym tekście.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz