piątek, 16 września 2022

Komisja Oświaty Rady Gminy Dopiewo z 7 września 2022 r. – im dalej w las, tym gorzej

 

Tematy kluczowe: egzaminy 8-klasistów w gminie Dopiewo; dzienny opiekun; budowa ul. Słonecznej i Bratniej w Skórzewie – po konsultacjach; linia busu nr 798; z-ca wójta Paweł Jazy; tematy dodatkowe – wiaty rowerowe przy szkołach i budowa przystanku w Dąbrowie?

Komisja Oświaty RG Dopiewo spotkała się na posiedzeniu 7 września br. Jednym z ważniejszych punktów programu było omówienie wyników egzaminów 8-klasistów szkół w gminie Dopiewo i ich dalszy los. Należy cieszyć się z faktu, że uczniowie tej grupy wiekowej z naszej Gminy, osiągnęli najlepsze wyniki w powiecie poznańskim z matematyki i języka angielskiego. Natomiast smuci fakt, że niecałe 50% z nich, dostało się do szkoły pierwszego wyboru. Pozostali musieli zadowolić się miejscami wskazanymi przez system i nierzadko na informację, należało oczekiwać przez całe wakacje.

Pojawiła się też wiadomość, że nie dla wszystkich 8-klasistów z powiatu poznańskiego, wystarczyło miejsc w szkołach ponadpodstawowych. Taka sytuacja może mieć miejsce również w przyszłym roku, gdyż nałoży się na siebie 1,5 rocznika w wyniku przeprowadzonych wcześniej reform. Czy dla wszystkich uczniów z gminy Dopiewo znalazły się miejsca w szkołach ponadpodstawowych w bieżącym roku? – na razie, informacji od rodziców brak.

W związku z faktem, że w gminie Dopiewo brak jest samorządowej jednostki żłobkowej, dlatego postanowiono wyjść naprzeciw rodzicom i Gmina przygotowała, projekt uchwały w sprawie wysokości i zasad ustalenia dotacji celowej dla podmiotów, prowadzących zbiorową opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3.    

W przypadku dziennych opiekunów, zatrudnianych przez jednostki samorządu terytorialnego, wysokość wynagrodzenia oraz zasady jego ustalenia, określa w drodze uchwały, rada gminy.

Najciekawsza część Komisji Oświaty, to wolne głosy. Jak już wspominałam we wcześniejszych tekstach, najwięcej emocji wywołuje tymczasowa organizacji ruchu na ul, Poznańskiej w Dąbrówce, związana z przebudową ronda - drogowy-armagedon i uzupenienie-do-drogowego-armagedonu. Tymczasowa organizacja ruchu to totalny chaos. Zasady poruszania się i objazdy, zmieniają się jak w kalejdoskopie.

Do pilnowania ruchu zaangażowano Straż Gminną i Policję, która ma za zadanie dyscyplinować kierowców:

A oni i tak, sobie z zakazów nic nie robią. Jak tylko znikają służby porządkowe, ul. Sosnowa w Zakrzewie zamienia się w główną arterię komunikacyjną. W środę, 14 września br., ok. godz. 16:45, na ul. Sosnowej, w obu kierunkach ciągnął się sznur samochodów.

Dodam tylko, że z-ca wójta Paweł Jazy stwierdził, zapewne próbując ratować twarz, że przebudowa ronda w Chomęcicach wywołała spore utrudnienia dla mieszkańców Glinek i Wypalanek, jednak przyjęli to spokojnie. Nie wiem, czy nie zauważył faktu, że przebudowa ronda w Chomęcicach, dotyczyła ok. 70 osób a mieszkańcy w/w miejscowości rzadko korzystali z gruntowej drogi do Konarzewa. Jadąc z Glinek do Konarzewa musieli nadłożyć ok. 1,4 km. Także droga z Konarzewa do np. Głuchowa wydłużyła się najwyżej o 2 km. Natomiast przebudowa ronda w Dąbrówce, dotyczy 10 tysięcy mieszkańców i prowadzona jest na najruchliwszej drodze w Gminie.

A można to było zrobić zupełnie inaczej, o czym kilkakrotnie pisałam i będę wciąż powtarzać - budowa drogi wzdłuż torów, od stacji Palędzie do S11, nie spowodowałaby żadnych utrudnień w ruchu. Po jej uruchomieniu, można byłoby zamknąć całe skrzyżowanie w rejonie budowanego ronda na ul. Poznańskiej. Byłoby to znacznie lepsze rozwiązanie nie tylko dla kierowców, ale i dla wykonawcy. Obecnie robotnicy poruszają się pomiędzy samochodami, narażając się na niebezpieczeństwo. Roboty drogowe są znacznie utrudnione i z pewnością będą trwały dłużej, niż w przypadku całkowitego zamknięcia drogi. Nie wykluczone, że będzie również więcej usterek.

W dalszej części posiedzenia radny Klemens Krzywosądzki, wywołał temat budowy ulic: Słonecznej i Bratniej w Skórzewie, a konkretnie projektu, który przedstawił Urząd Gminy. W sprawie budowy tych ulic, dwa razy przeprowadzono konsultacje społeczne w 2017 r., podczas których mieszkańcy wspólnie z urzędnikami i projektantami, podjęli pewne ustalenia. Dotyczyły one m.in., że chodniki na w/w ulicach, przebiegać będą tylko po jednej stronie jezdni. Drugą stronę drogi postanowiono przeznaczyć pod pas zieleni.

Obecnie w projekcie, nie uwzględniono żadnych ustaleń konsultacji. Mieszkańcy nie godzą się na zaproponowane rozwiązania a mianowicie, chodniki po obu stronach jezdni i wycinkę wszystkich drzew. No, ale stało się to już tradycją, że konsultacje społeczne w gminie Dopiewo to fikcja, mająca pokazać, że włodarze wsłuchują się w głos wyborców.

Z-ca wójta Paweł Jazy obiecał, że sprawdzi dlaczego i na jakim etapie projektowania, odrzucono efekty konsultacji, czyli jak zwykle nikt nic nie wie i za nic nie odpowiada. W BIP-ie Gminy brak protokołów konsultacji społecznych.

Dla przypomnienia, na XXXVI Sesji RG 25 października 2021 r. podjęto uchwałę w sprawie zasad i trybu organizowania konsultacji społecznych. Już pisałam, że konsultacje społeczne w gminie Dopiewo, nie będą miały żadnego znaczenia, są tylko pustym hasłem, mającym pokazać, iż wójt Paweł Przepióra liczy się ze zdaniem mieszkańców.

Nie dość, że wprowadzono warunki zaporowe, praktycznie uniemożliwiające mieszkańcom zgłoszenie konsultacji (wniosek musi podpisać co najmniej 100 pełnoletnich osób), to zgodnie z §16 Regulaminu, „wynik konsultacji … nie jest wiążący dla organów Gminy”. Jest to po prostu kpina z demokracji i pogarda wobec obywateli.

Konkluzją tej uchwały, może być fakt, że w 30-tysięcznej Gminie, tylko jedna osoba może decydować o zorganizowaniu lub odrzuceniu konsultacji - wójt.

Na takie zapisy bezdyskusyjnie zgodzili się radni ze sprawdzonego zespołu: m.in. Mariola Walich, Magdalena Kaczmarek, Walenty Moskalik i Piotr Dziembowski. Zatem, jeżeli doszło do zlekceważenia ustaleń konsultacji społecznych, to stało się to, w oparciu o w/w Regulamin, czyli zgodnie z prawem. Dziwi mnie fakt, że radni protestują przeciwko prawu, które sami uchwalili.

Kolejny temat, dotyczył komunikacji gminnej linii 798 w Skórzewie. Radne Mariola Walich i Magdalena Kaczmarek wykazały, że kurs poranny nie jest dostosowany do potrzeb uczniów szkoły podstawowej im. Chopina w Skórzewie. Bus z ul. Wiosennej odjeżdża o godz. 7:59, czyli w momencie rozpoczęcia lekcji.

Mętne tłumaczenia, że godziny odjazdu zostały skomunikowane z innymi liniami, świadczy o tym, że także w dziedzinie komunikacji publicznej w Urzędzie pracują dyletanci. Z-ca Paweł Jazy stwierdził, że nad rozkładem jazdy pracował zespół urzędników, który wypracował skomunikowanie linii 798 z innymi autobusami przy Malwowej.

Po pierwsze, linia 798 powinna być dostosowana do potrzeb uczniów, którzy dojeżdżają do szkoły z kierunku odległych ulic przy Batorowskiej. Zastępca chyba nie zauważył, a podobno zajmuje się szkolnictwem, że lekcje rozpoczynają się we wszystkich szkołach o godz. 8:00 rano przez 5 dni w tygodniu. Dlatego, aby zmniejszyć korki wokół kościoła i na ul. Poznańskiej, należy dostosować bus linii 798 do planu lekcji. Dzięki temu, rodzice uczniów nie będą musieli podjeżdżać na rondo.

Po drugie dostosowywanie rozkładu do potrzeb przypadkowych osób, które będą miały ochotę kiedyś skorzystać z linii 798 – to zupełny brak wyczucia potrzeb. Na rondo przy Malwowej podjeżdża 5 autobusów (3 w kierunku Junikowa i 2 w stronę ul. Bukowskiej) i nigdy nie ma problemu, aby dojechać do Poznania. Tym bardziej, że busy muszą również stać w korkach na ul. Poznańskiej w Skórzewie, zatem powoływanie się na skomunikowanie z innymi autobusami, to zupełny brak znajomości tematu.  

Przy okazji wspomnę, że 1 września zostały wprowadzone nowe rozkłady jazdy. Zapomniano jednak umieścić tą informację na przystankach – pojawiła się dopiero kilka dni później.

Paweł Jazy na stanowisko zastępcy wójta został powołany w sierpniu ubiegłego roku i przejął obowiązki, związane ze szkolnictwem w gminie Dopiewo. Można oczekiwać, że to stanowisko nie tylko obliguje go do uczestnictwa w akademiach szkolnych i robieniu sobie zdjęć pamiątkowych w towarzystwie uczniów ale przede wszystkim na działaniach, których celem jest bezpieczeństwo oraz komfort z korzystania z infrastruktury szkolnej. Bo nauczaniem zajmują się nauczyciele i dobrze, że w Gminie nie brakuje pedagogów przedmiotowych.

Z-ca Paweł Jazy pracę w Urzędzie Gminy Dopiewo rozpoczął od wpadki. Jak to stwierdzono, „nie wiedział, nie słyszał, nie zauważył”, że w szkołach podstawowych w Skórzewie jest brak dostępu do platformy ePUAP oraz BIPu dla szkół – mimo, iż informacja ta, pojawiła się w mediach społecznościowych w lipcu 2021 r. Działania korekcyjne podjęto dopiero w grudniu, po złożeniu skargi na dyrektorów szkół do Rady Gminy Dopiewo. Skarga była celowa i doprowadziła do działań naprawczych, które dokonano w błyskawicznym tempie. Od czasu objęcia stanowiska do okresu naprawczego (4 miesiące), Zastępca nie podjął żadnych działań w tym temacie.

Jak na razie Paweł Jazy zalicza wpadkę za wpadką – pracował przy projekcie tymczasowej organizacji ruchu w Dąbrówce, rozkładzie jazdy nowej linii 798. Wszystko, czego się „dotknie”, kończy się „katastrofą”. Może powinien poszukać pracy, nie wymagającej kreatywności i umiejętności logicznego i racjonalnego myślenia? Najwyraźniej obecne stanowisko go przerasta, natomiast pobory – zapewne nie.

Przy okazji postanowiłam zadać wójtowi Pawłowi Przepiórze kilka dodatkowych pytań.

Na XL Sesji RG, 31 stycznia br. Radni z klubu JesteśMY na Tak, złożyli interpelację, dotycząca budowy wiat rowerowych przy szkołach w Dąbrowie i Skórzewie. Ja ze swej strony sugerowałam, że takie zabezpieczenie dla rowerów przydałoby się również przy szkole, przy ul. Bukowskiej w Dopiewie. Kilka miesięcy temu, przy szkole w Dopiewie ustawiono, przekraczającą potrzeby, ilość ławek. Zlikwidowano natomiast wiatę, w której dzieci mogły oczekiwać na powrót do domu.

Co w tej sprawie zrobiono? Póki co, przygotowano pisemną odpowiedź i na tym się skończyło - bip.dopiewo.pl. Przez całe wakacje letnie nie zrobiono w tej sprawie nic!

A uczniowie szkoły w Dąbrowie parkują swoje rowery nadal tak:


Natomiast w Skórzewie, należy dodać, że jest to przestrzeń bardzo odkryta, parking dla rowerów prezentuje się tak:

Na Sesji Absolutoryjnej 27 czerwca br., radny Przemysław Miler zgłosił wniosek, w sprawie budowy wiaty na przystanku autobusowym w Dąbrowie, przy szkole podstawowej w kierunku Zakrzewa:

Idea jak najbardziej słuszna. W dniach 19 i 20 czerwca br. przez Polskę przeszedł front ulewnych deszczy. W poniedziałek tj. (20 czerwca) w godzinach południowych do autobusu linii 729 w Dąbrowie, wsiadła grupa uczniów. Chwilę wcześniej padał silny nawalny deszcz – dzieci były bardzo przemoczone, zwłaszcza młodsze, bo starsze schowały się pod drzewa na sąsiedniej nieruchomości. Z tego przystanku również korzystają, przez cały rok, mieszkańcy pracujący w Dąbrowie a jadący w kierunku Dopiewa.

Zdaję sobie sprawę, że jest tam wąsko. Bardzo wąsko jest również na przystanku w Dąbrówce przy ul. Kasztanowej. Kiedy stawiana była tam wiata przystankowa, władze Powiatu stwierdziły, że wąski chodnik i wiata nie służą spacerowiczom tylko wsiadającym do autobusów i nie musi być tam szerzej. A przystanek zlokalizowany jest przy najruchliwszej drodze w Gminie:

Również w Palędziu, przy bardzo ruchliwej ul. Pocztowej, z podobnie wąskim chodnikiem, miejsce na wiatę się znalazło:

Zatem uważam, że nie ma przeszkód, aby w Dąbrowie naprzeciw szkoły, powstał przystanek z prawdziwego zdarzenia. O przepraszam, jest jedna przeszkoda – totalna niechęć urzędników gminy Dopiewo do podejmowania jakichkolwiek zadań. Każdy wniosek czy postulat spływa po nich, jak woda po „kaczce”.

Takim klasycznym przykładem tumiwisizmu, jest sprawa budowy kilku metrów chodnika na ul. Gajowej w Zakrzewie, w rejonie ronda z drogą 307. Pisałam o tym w 2020 r., pisałam w marcu 2022 r. - gmina-dopiewo-okiem-obserwatorki. O budowę chodnika wnioskował radny Wojciech Dorna. I co? – i nic. Najwyraźniej wójt Paweł Przepióra cały czas „diagnozuje” problem.

Jakiś czas temu radny Klemens Krzywosądzki wnioskował o wprowadzenie na drodze, prowadzącej z Brico Marche w Skórzewie, zakazu lewoskrętu przy wjeździe na ul. Poznańską. Ze względu na zatłoczoną ul. Poznańską, kierowcy próbujący skręcić w kierunku centrum Skórzewa, blokują ruch na tej drodze. Zakaz lewoskrętu powinien zostać wprowadzony także przy wyjeździe z galerii Mallwowa na ul. Poznańską. I co? – i również nic.

Gdzie nie spojrzeć i jakiej sprawy się nie chwycić, wszędzie widać tylko nieudolność i złą wolę gminnych urzędników.

I tym „optymistycznym” akcentem kończę dzisiejszy tekst.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz