poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Kolejowe zawiłości w gminie Dopiewo (2) – myślenie ma przyszłość, ale czy ktoś zechce z tego skorzystać?

Po dłuższym namyśle, muszę na chwilę powrócić do bulwersującego tematu, jakim jest planowana przebudowa linii kolejowej Poznań – Kunowice. Bulwersującego nie z faktu, że taka inwestycja jest w ogóle planowana, ale podejścia do tematu naszych włodarzy. Pisałam o tym tutaj - https://blogdopiewo.blogspot.com/2020/08/kolejowe-zawiosci-w-gminie-dopiewo-czy.html.
Prawdę mówiąc, dość długo zastanawiałam się, czy swoją propozycję przedstawić na forum publicznym. Jak wiadomo, wójt Adrian Napierała hojnie wynagradza swoich wiernych przybocznych, jak sekretarz Gminy Małgorzatę Wzgardę, główną księgową (bo trudno nazwać ją skarbnikiem gminy) Małgorzatę Mazurek czy swojego zastępcę Pawła Przepiórę. Docenia również doradców zewnętrznych jak np. coraz liczniejsze grono radców prawnych, konsultantów różnego rodzaju, o szeregowych urzędnikach nie wspominając. Osoby spoza układu traktowane są po macoszemu. A ich pomysły są realizowane po takim czasie, aby nikt nie skojarzył, kto był ich pomysłodawcą.


Wracając do tematu przebudowy linii kolejowej, władze Gminy, a przede wszystkim wójt Adrian Napierała, jak już wiemy, nie uważał za stosowne, aby o tym fakcie poinformować nie tylko społeczeństwo, ale i część Radnych Gminy.
Za to z tego, co do mnie dotarło, o konsultacje poprosił „specjalistów”. Jak się one skończyły, możemy dowiedzieć się z odpowiedzi, udzielonej przez Wójta firmie BBF, przygotowującej studium wykonalności inwestycji. W mojej ocenie, jest to amalgamat roszczeń, niekompetencji i zwyklej głupoty.

Zatrzymam się tylko na jednym fragmencie odpowiedzi, dotyczącym przejazdu przez tory w obrębie Palędzia. Otóż Wójt zażyczył sobie, w ciągu ul. Pocztowej w Palędziu, budowę tunelu drogowego pod torami.
Moim zdaniem jest to rozwiązanie bezsensowne z trzech powodów:
- zbyt mała szerokość pasa drogowego,
- intensywna zabudowa terenów po obu stronach ul. Pocztowej,
- niemożliwa do realizacji, bez gigantycznych kosztów, modernizacja ul. Pocztowej.

Obecnie jest jednak jeszcze szansa na stosunkowo mało uciążliwe wyprowadzenie ruchu pojazdów z centrum Palędzia. Mam tu na myśli poprowadzenie nowej drogi w kierunku północnym, ze skrzyżowania ulic: Leśnej i Pocztowej, równoległej do tej ostatniej, po jej zachodniej stronie.
Przebieg proponowanej drogi przedstawiony został na poniższej mapce:


Zaczynałaby się na skrzyżowaniu ulic: Leśnej i Pocztowej i dalej przechodziłaby przez tereny obecnie niezabudowane. Następnie tunelem biegłaby pod torami, łącząc się z drogą wzdłuż torów. Jedyną przeszkodą budowlaną, która wymagałaby likwidacji, jest stara stodoła rolnicza na działce nr ewid. 37/1. Budynki gospodarcze na działkach nr ewid. 37/2 i 37/3, widoczne na mapie Gminy, już nie istnieją.

Uważam, że dla przeważającej części mieszkańców Palędzia takie rozwiązanie byłoby korzystne.
Zamknięcie ul. Leśnej spowodowałoby, że ustałby na niej ruch tranzytowy pojazdów jadących w kierunku os. Leśna Polana w Dopiewcu – przejazd przez tory tylko dla pieszych i rowerzystów.
Rozwiązanie to byłoby korzystne również dla mieszkańców ul. Pocztowej na odcinku od ul. Leśnej do obecnego przejazdu kolejowego – stałaby się ona drogą lokalną o znacznie mniejszym natężeniu ruchu pojazdów.

Poprowadzenie drogi powiatowej nową trasą byłoby korzystne także dla właścicieli gruntów, leżących w obszarze, ograniczonym przez linię kolejową i ulice: Pocztową i Leśną. Mam tu na myśli działki nr ewid. 27/1, 28,9 i 37/23 a także kilka mniejszych. W tej chwili dostęp do tego terenu możliwy jest tylko przez działkę nr ewid. 28/12, stanowiącą drogę gminną. Póki co, jest ona drogą ślepą, bez przejazdu. Po wytyczeniu nowej drogi powiatowej, obszar ten mógłby zostać właściwie zagospodarowany, uzyskując możliwość nowych połączeń komunikacyjnych. Ze względu na aktualne zagospodarowanie sąsiednich nieruchomości, użytkowanie tych działek jako gruntów rolnych, staje się bezcelowe. W Studium Gminy teren ten przewidziany jest pod zabudowę mieszkaniowo-usługową.

Z pewnością znajdą się podmioty, dla których proponowane przeze mnie rozwiązanie, będzie niekorzystne. Mam tu na myśli przede wszystkim firmę Colas. W chwili obecnej korzysta ona z wyjazdu z ul. Nowej na ul. Pocztową i dalej w kierunku północnym lub południowym. W tym ostatnim kierunku, zmiana przebiegu drogi nic nie zmieni. Przy nowym rozwiązaniu, pojazdy Firmy, kierujące się w kierunku północnym, musiałyby dojeżdżać do skrzyżowania ulic: Leśnej z Pocztową i dopiero wówczas, kierować się na dotychczasową trasę. W tym przypadku firma Colas mogłaby zbudować sobie (zajmuje się nie tylko produkcją masy bitumicznej ale i budową dróg) dojazd do drogi serwisowej przy S11. Jest to raptem odcinek o długości ok. 800 m i prowadzi w przeważającym stopniu przez tereny niezabudowane a wręcz zdegradowane, jak dzikie wysypisko pomiędzy ul. Torową w Dąbrówce a drogą S11.

W sytuacji nowego przebiegu drogi powiatowej również przeniesienie rampy kolejowej (podobnie jak w przypadku budowy dodatkowych torów) będzie obligatoryjne. Z tej zmiany zadowoleni będą mieszkańcy zarówno z Dąbrówki, jak i z Palędzia, zamieszkujący w sąsiedztwie linii kolejowej.

Podsumowując uważam, że wójt Adrian Napierała, powinien jak najszybciej anulować swoje pismo dla BBF z 15 czerwca br. Kompromituje ono nie tylko jego, ale i cały samorząd. Należy przygotować nową odpowiedź, tyle że przygotowaną przy pomocy osób, które znają i rozumieją realia Gminy, a nie pseudo fachowców, którzy do tematu podchodzą wyłącznie przedmiotowo, jako kolejnej okazji do zarobku. Bo jeżeli prawdą jest, iż Wójt skorzystał z pomocy „fachowców”, to z pewnością pomogli oni ją przygotować nie za friko.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz