niedziela, 28 kwietnia 2013

Parcelacja gminy Rokietnica (2) i… Dopiewo



Na temat dzikiej parcelacji gruntów rolnych na terenie gminy Rokietnica, najprawdopodobniej w celu przekształcenia ich na tereny budowlane, była już mowa na moim blogu - link Rada Gminy przystąpiła co prawda do podjęcia uchwały w sprawie opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i pozostawienia terenów w Żydowie, jako gruntów rolnych – zgodnie ze Studium Gminy – niewiele jednak z tego wynika. Dzika parcelacja trwa nadal.

Na mapach dostępnych w Internecie - http://rokietnica.e-mapa.net – można zobaczyć, że podzielona została, w trybie podziału gruntów rolnych, zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami, działka o nr ewidencyjnym 62 w Żydowie. Jest to obszar o powierzchni ok. 41 ha, obejmujący wyłącznie grunty III klasy, a więc prawnie chronione, m.in. przepisami ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Sposób podziału – m.in. wydzielenie regularnych dróg wewnętrznych o szerokości 8 i 10 m oraz poszerzenie głównej i jedynej drogi dojazdowej do 17 m – może wskazywać, że właścicielom raczej nie chodzi o intensyfikację produkcji rolnej (szklarnie lub budynki do hodowli zwierząt), czy założenie tzw. farmy wiatrowej. Gdyby tylko o to chodziło, właściciel nie zadawałby sobie trudów i ponosił dużych kosztów, związanych z podziałem nieruchomości. Bezpośrednie sąsiedztwo, już podzielonych nieruchomości może sugerować, że chodzi tu o całkiem inny sposób zagospodarowania terenu.

W świetle podjętej uchwały o przystąpieniu do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego północnej części miejscowości Żydowo - link – nasuwają mi się 4 możliwe opcje:
1.      Właściciele terenu zamierzają w dalszym ciągu zajmować się produkcją rolną, a podziały gruntu mają na celu przystosowanie gruntów do projektowanego zamierzenia,
2.   Właściciele terenu nie orientują się, jakie działania podjęły władze Gminy (wójt i rada), w celu kontynuacji dotychczasowego sposobu zagospodarowania terenu,
3.   Właściciele działki zamierzają kontynuować działania, mające na celu sposób jej zagospodarowania niezależny od zamierzeń władz Gminy i wbrew obowiązującym przepisom prawa,
4. Istnieć może nieformalne porozumienie, pomiędzy właścicielami nieruchomości a niektórymi przedstawicielami władz, mające na celu doprowadzenie do takiego zagospodarowania nieruchomości, które przyniesie największe korzyści finansowe – ale bynajmniej nie dla Gminy i jej mieszkańców.

Trudno w tej chwili określić, która z tych opcji jest najbardziej prawdopodobna. Biorąc pod uwagę uchwały podjęte za kadencji obecnego wójta Bartosza Derecha, dotyczące opracowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w miejscowości Rostworowo - link - nie można wykluczyć żadnej z w/w opcji.

I tu widzę pole do działania dla stowarzyszeń mieszkańców, działających w gminie Rokietnica. Nieprzemyślana i często szkodliwa polityka planistyczna, kontynuowana przez kolejnych wójtów, doprowadziła Gminę do zapaści w dziedzinie infrastruktury komunalnej. Właściwe zagospodarowanie i ucywilizowanie terenów już zamieszkałych (liczne osiedla na terenie Rokietnicy, Mrowina, Rostworowa, Napachania), wymagają wielomilionowych nakładów. Jeżeli władze Gminy doprowadzą, świadomie lub przez niefrasobliwą politykę, do przeznaczenia kolejnych dziesiątek i setek hektarów pod zabudowę - Gmina przez wiele lat może borykać się z nierozwiązywalnymi problemami. Jeżeli do tego dodać działania mające na celu wyłącznie stawianie sobie pomników (jak to ma miejsce również w gminie Dopiewo), to katastrofa jest nieunikniona.

Dzika parcelacja dotknęła również gminę Dopiewo. Mowa tu o miejscowości Trzcielin. Otóż w sąsiedztwie ujęcia wody w Joance, przy drodze do Stęszewa, zaczęto dzielić działkę o numerze ewidencyjnym 364. W tym przypadku sposób podziału jednoznacznie wskazuje na zamiar przekształcenia terenu na działki budowlane. Co ciekawe, teren ten w Studium Gminy przeznaczony został na grunty rolne. Dodatkowo, co nie jest bez znaczenia, zlokalizowany jest w otulinie Wielkopolskiego Parku Narodowego. Teren jest, jak łatwo się domyślić, prawie całkowicie nieuzbrojony – jedynie dostawy wody z Joanki nie będą stanowiły problemu.

Parcelowana działka nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Powoduje to, że możliwe jest ustalenie warunków zabudowy w drodze decyzji administracyjnej. Ponieważ w sąsiedztwie zlokalizowane są 2 budynki mieszkalne, uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy dla kolejnych budynków nie będzie żadnym problemem – Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Poznaniu każdą odmowną decyzję uchyli, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia.

W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest jak najszybsze podjęcie uchwały i przystąpienie do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W przeciwnym wypadku wkrótce może pojawić się kolejne osiedle mieszkaniowe, a Gmina zamiast uzbrajać tereny już zabudowane, poświęcać będzie środki na zagospodarowanie kolejnych terenów. Omawiany teren posiada powierzchnię ok. 14 ha. Licząc, że jedna działka będzie miała 500 m2 – może powstać nawet 250 budynków mieszkalnych. Przy zabudowie dwulokalowej, coraz częściej stosowanej, będzie to ok. 500 mieszkań, zasiedlonych przez 1,5 do 2 tysięcy mieszkańców.

Pojawić się również może kolejne niebezpieczeństwo. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, jak wiadomo jest niedoskonała – nie rozwiązuje np. problemu odpadów powstających na budowach. Wkrótce może się okazać, że tzw. Trzcielińskie Bagno, znajdujące się w odległości ok. 500 m od powstających działek, stanie się Trzcielińskim Śmietniskiem.

Podsumowując należy stwierdzić, że podane wyżej przykłady nie mają nic wspólnego z tzw. ładem przestrzennym, ochroną zasobów naturalnych, jak również komfortem życia mieszkańców. Jest to dzika i nie mająca nic wspólnego z obowiązującymi zasadami, rabunkowa gospodarka, której jedynym celem jest zysk. Ciekawi mnie, czy władzom gmin Rokietnica i Dopiewo wystarczy chęci i determinacji, aby tym działaniom skutecznie się przeciwstawić?

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz