Zdaję sobie sprawę, że dzisiejszy
post nie wszystkim mieszkańcom przypadnie do gustu. Większość z nich wychodzi z
założenia, że bliższa ciału koszula i najważniejsze, aby ich oczekiwania
zostały spełnione. Potrzeby innych osób, nawet mieszkających na sąsiedniej
ulicy, to tylko mało ważne fanaberie, którymi nie trzeba się przejmować.
Widział to bardzo wyraźnie już ponad 100 lat temu Stanisław Wyspiański,
wypowiadając prorocze słowa – „niech na całym świecie wojna, byle polska
wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna”.
Do napisania poniższego tekstu skłoniła mnie wypowiedź
wójta gminy Dopiewo Adriana Napierały, opublikowana w lipcowym numerze „Czasu
Dopiewa”. Mam tu na myśli fragment – „Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że
wszystkich od razu nie jesteśmy w stanie zadowolić, że jest wiele miejsc, w
których przydałaby się inwestycja lub interwencja, ale budżet na to „od razu”
nie pozwala”.
Czy władze Gminy postępują zgodnie z zasadą, że w
pierwszej kolejności realizowane są zadania najważniejsze? Od razu odpowiem, że
nie.
W poprzedniej kadencji, gdy gminą Dopiewo kierowała była
wójt Zofia Dobrowolska, słusznie zresztą krytykowana za niewłaściwą politykę
inwestycyjną, tworzona była lista tzw. priorytetów inwestycyjnych. Listę
potrzeb zgłaszali radni i sołtysi w oparciu o postulaty mieszkańców. To, jak
władze kierowały się tą listą, to już inna sprawa.
Podobnie jest w obecnej kadencji. W 2015 r., przed opracowaniem budżetu Gminy na 2016 r., lista
priorytetów również została przygotowana – zarządzenie Wójta nr 75/15 z 13
listopada 2015 r. Jednak to, co jest realizowane, w zdecydowany sposób
odbiega od tego, co zostało zgłoszone przez radnych, sołtysów i mieszkańców.
W przypadku Dopiewa, na
liście potrzeb, zgłoszonej przez sołtysa/radnego Tadeusza Bartkowiaka
(lista potrzeb radnych i mieszkańców była jedna), brak informacji nt. remontu ul. Ks. A. Majcherka oraz ul. Stawnej w
Dopiewie. Zadania te nie znalazły się na liście wydatków majątkowych,
pomimo iż np. przebudowa ul. Kolejowej w Dąbrówce czy ul. Wodnej w Dopiewie
zostały do tej kategorii zaliczone. Już na tej podstawie można wyciągnąć
wniosek, że obecne władze Gminy dość
luźno podchodzą do definicji wydatków majątkowych i bieżących.
W przypadku ul. Ks. A. Majcherka inwestycja objęła, oprócz
wymiany nawierzchni, również przebudowę odwodnienia. Podobnie może być w
przypadku remontu ul. Stawnej w Dopiewie.
Już wyznaczenie do remontu ul. Ks. A. Majcherka w Dopiewie
budziło moje wątpliwości - link.
Co prawda nawierzchnia ulicy liczyła co najmniej 20 lat, ale w porównaniu z
innymi drogami na terenie gminy Dopiewo, prezentowała się całkiem przyzwoicie.
Jeszcze bardziej dziwi
mnie ogłoszenie przetargu w sprawie remontu ul. Stawnej w Dopiewie. Droga
ta nie odbiega standardem od większości dróg o nawierzchni bitumicznej na
terenie gminy Dopiewo. Tylko w jednym miejscu, przy krawężniku, powstał ubytek
o długości kilku metrów i szerokości 20-30 cm, który z powodzeniem można uzupełnić przy
okazji bieżących napraw. Jedynym dysonansem jest kolor nawierzchni. Stare
fragmenty drogi mają kolor szary, natomiast te, które nałożone zostały po
ułożeniu kanalizacji sanitarnej są koloru grafitowego. Czyżby użytkownikom nie odpowiadała kolorystyka nawierzchni? Być
może z tego powodu postanowiono wyremontować całą ul. Stawną od ul. Młyńskiej
do ul. Ks. A. Majcherka w Dopiewie.
W związku z tym nasuwa się pytanie, dlaczego te dwie ulice zostały potraktowane priorytetowo w
sytuacji, gdy tak wiele dróg o podobnym znaczeniu dla komunikacji lokalnej, ma
w dalszym ciągu nawierzchnię gruntową? Otóż wyjaśnienie jest bardzo proste – obie ulice znalazły się w okręgu wyborczym
przewodniczącego RG Dopiewo Leszka Nowaczyka (KWW Szansa dla Gminy). Myślę, że w tej sytuacji
dalsze wyjaśnienia nie są konieczne.
Pytanie, jakie w związku z tym się nasuwa - jak do takiej
polityki inwestycyjnej odnoszą się np. mieszkańcy ul. Wysokiej w Dopiewie,
która sąsiaduje z ul. Stawną? Wielu z nich mieszka tu już kilkadziesiąt lat, a
w dalszym ciągu nie mogą liczyć na przychylność włodarzy. Być może
Przewodniczący RG dysponuje informacjami, do których nie mam dostępu?
W gminie Dopiewo
jest wiele dróg i ulic o podobnym znaczeniu jak ul. Stawna i ul. Ks. A.
Majcherka, które jak na razie nie wzbudziły zainteresowania włodarzy. Można
tu wymienić m.in. ul. Leśną w Zakrzewie, ul. Komornicką w Dąbrówce (póki co jej
utwardzenia domaga się stowarzyszenie Wspólna Przestrzeń). Równie istotną rolę wkrótce odgrywać może ul.
Leśna w Dąbrowie, na odcinku od ul. Wiejskiej do ul. Batorowskiej. Powstające os. Grafitowe (plus
przedszkole) w Skórzewie, wygeneruje
wkrótce zwiększony ruch pojazdów. Przejazd przez Skórzewo, a także wjazd od
strony Dąbrowy stanie się jeszcze trudniejszy – być może trzeba będzie
zainstalować sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ul. Poznańskiej i Ks.
Kozierowskiego. Część przyszłych mieszkańców os. Grafitowego z pewnością
wybrałaby dojazd do Poznania ul. Leśną w Dąbrowie, jednak stan nawierzchni
odstraszy wiele osób, przyzwyczajonych do ulic miejskich.
Nie udało mi się dotrzeć do informacji, ile środków
przeznaczono na remont ul. Stawnej w Dopiewie. Należy jednak przypuszczać, że
będzie to kilkaset tys. złotych. Przy takim remoncie zawsze mogą dojść
nieprzewidziane dodatkowe koszty. Gdyby
podliczyć wszystkie nieprzemyślane i niepotrzebne wydatki w ostatnich latach
– gimnazjum w Dopiewie, chodniki na ulicach bez przejazdu (ul. Niecała w
Dopiewie i Skórzewie), ciche remonty (szatnia przy Orliku w Dopiewie) i wiele
innych - z zaoszczędzonych środków z
pewnością można by zbudować kilka kilometrów ulic lub kanalizacji sanitarnej.
Jednak w dalszym ciągu panuje zasada, że inwestycje realizowane są tam, gdzie
radny lub mieszkańcy mają większa siłę przebicia. A z pewnością Przewodniczący
RG Dopiewo siłę przebicia ma wystarczającą. Ze względu na fakt, że wybory
samorządowe mogą zostać znacznie przyspieszone, już teraz, na wszelki wypadek,
trzeba zabiegać o głosy wyborców. I to pomimo, że ich roszczenia są często
bezzasadne lub wygórowane.
A miało być inaczej. http://wtkplay.pl/video-id-14548-nowe_rzady_w_dopiewie (w jakiej kolejności będą utwardzane drogi?) Proszę posłuchać fragment wywiadu pomiędzy minutami 8.20 a 8.55.
OdpowiedzUsuń