Wracam do tematu oświaty, który dawno na Blogu nie gościł.
Pewne sprawy związane z gminnym szkolnictwem unormowały się i przestały
wzbudzać emocje, jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu. Egzaminy na koniec szkoły podstawowej
zostały zlikwidowane, co zapewne cieszy dyrektorów placówek, mających
najsłabsze wyniki. Mam tu na myśli przede wszystkim szkołę podstawową w
Dopiewie, która zazwyczaj znajdowała się w ogonie pod względem wyników.
Próbowano wówczas różnymi metodami podnieść renomę szkoły, np. propagowano
ocenę wyników metodą staninową - link,
ale nie dawało to większych efektów.
Gimnazja w Gminie tym razem uzyskały dość dobre wyniki na
egzaminie końcowym, dzięki czemu osoby odpowiedzialne za oświatę mogą spać
spokojnie. Za 2 lata gimnazja zakończą działalność i temat umrze śmiercią
naturalną.
Zanim jednak do tego dojdzie, pojawiły się chyba roszady
na stanowiskach dyrektorów. Zarządzeniem
Wójta z 1 sierpnia br. na stanowisko dyrektora gimnazjum w Dopiewie powołana
została Pani Małgorzata Rogal-Dropińska. Może oznacza to, że pracę straciła
dotychczasowa dyrektor Ludmiła Kucharska. Największym „osiągnięciem” byłej
Dyrektor jest doprowadzenie, wraz z byłą wójt Zofią Dobrowolską oraz aktualnym
niestety radnym/sołtysem Tadeuszem Bartkowiakiem - do powstania nowego budynku
gimnazjum w Dopiewie, oczywiście przy poparciu Komisji Oświaty RG. Niestety
kubatura tej placówki przerasta aktualne, a także chyba przyszłe potrzeby
lokalowe gminnej oświaty. Na budowę tak
naprawdę niepotrzebnego obiektu w Dopiewie wydano prawie 20 mln złotych, które
mogły zostać spożytkowane w racjonalny sposób. Dlatego uważam, że pozbawienie
stanowiska dyrektora jest, w przypadku Ludmiły Kucharskiej, jedyną konsekwencją
rażącej niegospodarności. Oprócz tego sadzę, że musi następować wymiana
pokoleniowa, należy stawiać wyzwania przed młodymi wykształconymi ludźmi.
Doświadczenie zawodowe jest ważne ale tylko wtedy, gdy służy rozwojowi.
Zmiany w oświacie,
m.in. likwidacja gimnazjów spowoduje, że z gminnych szkół zniknie jeden rocznik
uczniów, który przejdzie do szkół ponadpodstawowych. Dzięki temu w szkołach
zrobi się więcej miejsca. Z pewnością wpłynie to pozytywnie na funkcjonowanie
szkół w Skórzewie, które są obecnie trochę przepełnione.
Jest jednak kilka obiektów, które są wykorzystywane tylko
częściowo, a po likwidacji gimnazjów będzie w nich hulał wiatr. Mam tu na myśli
szkoły w Dopiewie, przy ulicach: Bukowskiej i Łąkowej. Dobrze byłoby wiedzieć,
czy władze Gminy mają jakiś pomysł na ich zagospodarowanie?
Z dostępnych informacji wynika, że wszystkie szkoły
podstawowe w Gminie mają być 8-klasowe. Z tego powodu jeszcze bardziej zapełnią
się szkoły w Dopiewcu i Konarzewie, które są obiektami niewielkimi i utworzenie
2 dodatkowych oddziałów w każdej z nich, może okazać się problemem.
Zazwyczaj w gminie Dopiewo było tak, że jak zaczynało
brakować miejsca w szkole, czasem tylko pozornie, podejmowano decyzję o budowie
kolejnej szkoły. Przypuszczam, że jest
możliwość, aby np. uczniowie najstarszych klas ze szkół w Dopiewcu i Konarzewie
mieli zajęcia w budynku przy ul. Łąkowej w Dopiewie. Ustawa o oświacie
dopuszcza prowadzenie szkoły w 2 budynkach, czego przykładem może być szkoła
podstawowa w Dopiewie.
Na koniec krótko nt. uchwalonego 31 lipca br. Statutu Szkoły nr 2 Skórzewie - link.
Po głębszej analizie okazało się, że uchwałę Rady Gminy, rada pedagogiczna w/w
placówki będzie mogła zmieniać bez udziału tej pierwszej. W przypadku statutów
szkolnych, przepisy ustawy prawo oświatowe, dopuszczają zmianę uchwały rady
gminy przez radę pedagogiczną.
W ostatnim czasie pojawił się w Gminie wysyp konsultacji społecznych. Jest to całkowite
przeciwieństwo dotychczasowej polityki władz, które konsultacje organizowały
tylko wtedy, gdy wynikało to jednoznacznie z przepisów. Co więcej, konsultacje traktowano jako zło konieczne a
ich wynik, nie był brany pod uwagę przy dalszych decyzjach. Przykładem mogą
być konsultacje w sprawie Statutów Sołeckich, których wynik w Dopiewie był
negatywny a mimo to, przegłosowano uchwałę zatwierdzającą Statut.
Tym razem konsultacje ogłoszono w sprawach, gdzie nie są
one wymagane prawem, m.in. w przypadku projektów dróg lokalnych. Nie wiem czym
jest to spowodowane? - ale z pewnością nie dobrą wolą włodarzy.
Gdyby tak było, dialog ze społeczeństwem prowadzony byłby
od początku kadencji. Pierwsze
konsultacje należało zorganizować bezpośrednio po wyborach w 2014 r. lub na
początku 2015 r. Wówczas można byłoby przygotować listę inwestycji i ustalić
ich priorytet.
Jednak nowym władzom nie chodziło o zaspokajanie potrzeb
ale wprowadzenie zasady „dziel i rządź”. Pierwszeństwo w realizacji zadań
inwestycyjnych mają niektórzy Radni, jak np. Leszek Nowaczyk - link,
oraz mieszkańcy o większej sile przebicia. W moim przekonaniu, chodziło również
o spacyfikowanie Radnych – ci, którzy będą wykazywać się niezależnością, nie
dostaną nic. I te zasady stosowane są cały czas.
W ostatnich latach
przystąpiono w Gminie do kilku ważnych inwestycji, jak np. droga wzdłuż torów,
węzły przesiadkowe, kilka dróg lokalnych. W żadnym z w/w przypadków nie
zorganizowano konsultacji społecznych, mimo iż dotyczyły one znacznie
liczniejszej grupy mieszkańców. Większość tych inwestycji okazała się
niedopracowana, wadliwa a czasem wręcz zbędna. Dlaczego wówczas władze Gminy
nie uważały za stosowne posłuchać głosu mieszkańców?
Co więc takiego nastąpiło, że równocześnie pojawiło się
kilka komunikatów w sprawie konsultacji, dotyczących inwestycji gminnych? Otóż
wszystkie tematy dotyczą Skórzewa i Dąbrówki. W przypadku Dąbrówki projekty dotyczą tylko jej części. Ulice: Berłowa,
Piastowska, Fortowa i przyległe oraz obszar przyszłego terenu rekreacyjnego
przy ul. Komornickiej to okręg wyborczy radnego Justina Nnorom. Jest to jedyny
Radny w gminie Dopiewo, który w przyszłych wyborach ma poważnego konkurenta do
pełnienia tej funkcji. Dlatego robi wszystko, aby się wykazać i wszystkie
zasługi przypisać sobie.
Jak widać, część mieszkańców dała się złapać na tą nową
strategię. Zastanawia mnie, co na to mieszkańcy pozostałej części Gminy?
Przecież budowa ulic: Piastowskiej,
Palisadowej, Jagiellońskiej czy Fortowej to nie jest priorytet, choćby nie wiem
jak, starano się to uzasadnić. Twierdzenie, że mieszkańcy tych ulic są
pokrzywdzeni w porównaniu z mieszkańcami osiedli deweloperskich, jest jawnym
oszustwem. Za drogi, chodniki,
kanalizację deszczową i inne udogodnienia zapłacili mieszkańcy osiedli
deweloperskich. Natomiast właściciele działek przy w/w ulicach za
nieruchomości płacili tylko tyle, ile wart był grunt. Jeżeli Gmina zbuduje im
pełne uzbrojenie, to mieszkańcy osiedli deweloperskich będą mieli prawo czuć
się oszukani.
To samo dotyczy terenu rekreacyjnego przy ul. Komornickiej
w Dąbrówce. Zastanawia mnie, czy Gmina zamierza ten obszar zagospodarować w
ciągu jednego roku? Nie neguję potrzeby utworzenia miejsca rekreacji i
wypoczynku w Dąbrówce, jednak nie jest to priorytet w skali całej Gminy. Pełne
zagospodarowanie z pewnością będzie sporo kosztować i powinno być rozłożone na
kilka lat. Jednak wybory są już w przyszłym roku i chyba obecne władze
zaczynają obawiać się wyniku.
Wkrótce przekonamy się, czy ogłoszone ostatnio konsultacje
społeczne to stały element czy jednorazowa akcja? Nawet, gdyby ten sposób dialogu ze społeczeństwem miał stać się standardem, to
i tak jest on wadliwy. Władze nie zamierzają pytać obywateli, co jest
najważniejsze do zrobienia. Wybierają zadania według własnego uznania a
mieszkańcom łaskawie pozwalają się wypowiedzieć, co do konkretnych rozwiązań.
No i ważny jest wynik konsultacji – ile ze zgłoszonych wniosków zostanie
uwzględnione. Może się okazać, że będzie tak, jak przy przygotowaniu projektu
przebudowy ul. Poznańskiej w Dąbrówce. Wydaje się, że w tym przypadku
konsultacje zorganizowane zostały przez Powiat tylko po to, aby wyciszyć
dyskusję – wnioski przyjęliśmy, ale i tak wszystko zrobimy po swojemu.
Podsumowując ten wątek, proponuję wstrzymać się z
pochwalnymi hymnami. Jak się wydaje, władze uczą się na błędach, ale nie po to,
żeby je niwelować, tylko umiejętniej zwodzić społeczeństwo. Bo myślenie
perspektywiczne obecnych włodarzy – gminie Dopiewo nie grozi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz