XIII Sesja Rady Gminy Dopiewo 28 kwietnia 2025 r. (3)

 

Temat kluczowy: radca prawny w Gminie – jest, ale jakby go nie było?

Zmuszona jestem kontynuować sprawozdanie z kwietniowej Sesji RG Dopiewo z prostego powodu. Osoby, które są żywo zainteresowane sprawami Gminy, a takie w naszym otoczeniu można spotkać, z pewnością mają trudności w dostępie do informacji. Zwłaszcza, jeżeli tematyka jest im obca. Z kolei włodarze muszą wiedzieć, że ktoś „patrzy” im na ręce i wytyka nieprawidłowości, błędy lub niekompetencję.

Oficjalny przekaz jest suchy i zawsze optymistyczny – jak wiadomo gmina Dopiewo od 2014 r., to kraina mlekiem i miodem płynąca. Z kolei media, teoretycznie niezależne, zazwyczaj powielają komunikaty oficjalne, nawet nie próbując zgłębić tematów. Jedynie portal „Przedmieścia” stara się przekazać pełniejszą i nieocenzurowaną analizę posiedzeń Rady Gminy.

Do omówienia kolejnych tematów przejdę w następnym tekście, teraz muszę wrócić do wątku, dotyczącego sprawozdań z działalności wójta, konkretnie spotkań z petentami. Wstępnie omówiłam ten temat tutaj - https://blogdopiewo.blogspot.com/2025/05/xiii-sesja-rady-gminy-dopiewo-28.html. Dziś małe uzupełnienie.

Jak wiadomo, radni opozycji, przede wszystkim Sławomir Kempka, Paweł Bączyk i Piotr Strażyński, domagali się pełniejszej informacji, z kim wójt Sławomir Skrzypczak się spotyka i czego dotyczą rozmowy?

Nie mogę zgodzić się z radnym Pawłem Bączykiem, żeby w sprawozdaniu umieszczać nazwiska osób prywatnych. Nie każdy chce, aby jego nazwisko pojawiało się w przestrzeni publicznej i ma do tego prawo. Jednak temat rozmowy, o ile dotyczy spraw publicznych, a nie prywatnych, powinien być dokładniej podany w sprawozdaniu.

Z kolei w przypadku przedsiębiorców i instytucji, uważam, że powinna być podana nazwa firmy, nazwisko jej przedstawiciela, jak i temat rozmowy. W wielu przypadkach, taka informacja może być sygnałem ostrzegawczym, gdy np. pojawi się inwestor zamierzający zrealizować przedsięwzięcie niebezpieczne dla ludzi i środowiska – wide składowisko odpadów w Dąbrowie.

Zdziwiło mnie jedno. Mimo, iż dyskusja w tym temacie była wyjątkowo długa i gorąca, ani razu głosu nie zabrała radczyni prawna o utajnionym nazwisku. A to przede wszystkim ona, powinna się w tej kwestii wypowiedzieć, jak publikacja takich danych wygląda od strony prawnej.

Coraz częściej zastanawiam się, za co obecna radczyni prawna pobiera niemałe uposażenie i czy jest ono adekwatne do wykonywanych obowiązków?

Jej poprzednik Michał Kublicki, jaki był, taki był, ale nigdy nie uchylał się od odpowiedzi w spornych sprawach lub kierowanych do niego pytań, chociaż bardzo często dopuszczał się manipulacji. Obecnie wójt Sławomir Skrzypczak i przewodniczący RG Piotr Dziembowski zachowują się tak, jakby na posiedzeniu radcy prawnego nie było.

Postanowiłam sprawdzić, jak nazywa się obecna radczyni. Najłatwiej to zrobić poprzez zweryfikowanie projektów uchwał, publikowanych w BIP-ie. Każdy projekt uchwały, skierowany na sesję, musi być sprawdzony i parafowany przez radcę prawnego. W tym celu cofnęłam się do sierpnia 2024 r.

W miesiącach sierpniu, wrześniu i październiku ub. roku, projekty uchwał parafowane były przez Michała Kublickiego i Michała Dwornickiego. Od listopada 2024 r. dodatkowo pojawia się nazwisko Magdaleny Marii Wróblewskiej-Urbaniak, która od początku 2025 r., parafuje praktycznie wszystkie projekty uchwał. Można zatem, z dużym prawdopodobieństwem założyć, że to ona jest tym tajemniczym prawnikiem.

Kancelaria Magdaleny Wróblewskiej-Urbaniak też otoczona jest aurą tajemniczości. Poza podstawowymi informacjami, trudno dowiedzieć się czegoś więcej:

Nie ma nawet zdjęcia pani radczyni:

Radca prawny, zatrudniony w gminie, jest osobą publiczną i radni oraz mieszkańcy mają prawo wiedzieć, kto stoi na straży prawa lokalnego. Takiej wiedzy mieszkańców gminy Dopiewo, pozbawił wójt Sławomir Skrzypczak, a to powtarzanie nie mam nic do ukrycia, zaczyna brzmieć śmiesznie.

Siedziba Kancelarii na ul. Szamarzewskiego 26a w Poznaniu, też nie jest w żaden sposób z zewnątrz oznaczona:

Na marginesie dodam, że współpraca włodarzy gminy Dopiewo z radczynią prawną Magdaleną Wróblewską-Urbaniak nie rozpoczęła się dopiero w 2024 r.

Już w listopadzie 2021 r., Rada Gminy wystąpiła o przygotowanie opinii prawnej w sprawie Wytwórni Mas Bitumicznych w Dąbrowie. Opinia dotyczyła: egzekwowania zapisów aktu notarialnego w świetle pandemii Covid-19, podpisanego przez właściciela firmy Dolata, wójta Adriana Napierałę i przedstawiciela firmy Strabag w marcu 2018 r. Opinia ta potrzebna była na posiedzenie Komisji Rolnictwa 29 listopada 2021 r., z udziałem przedstawicieli firm: Dolata i Strabag - asfaltownia-wmb-w-dabrowie. Została przygotowana w ekspresowym tempie, w ciągu jednego tygodnia i podpisana przez radczynię prawną Magdalenę Wróblewską-Urbaniak. Poniżej skan pierwszej strony w/w opinii:

Co ciekawe, o przygotowanie opinii do w/w Kancelarii wystąpił osobiście ówczesny przewodniczący RG Dopiewo Leszek Nowaczyk:

Już nie próbuję nawet dociekać, dlaczego akurat tą Kancelarię wybrał? Chociaż ostatnio, pouczona zostałam przez radnego Krzysztofa Kołodziejczyka, że mam m.in. „Ucz się od Pilarskiego. On potrafi zadawać publicznie i celnie trudne pytania a nawet przycisnąć w niektórych tematach. A ty? Ty tylko na swoim blogu zgrywasz specjalistę od wszystkiego.”

Można zauważyć, że Pilarski na swoim profilu ostatnio ogranicza się wyłącznie do publikowania oficjalnych komunikatów, na zasadzie "kopiuj-wklej". Oprócz tego znamy go z faktu, że przez 9 lat nie miał żadnych zastrzeżeń do tego, że 6 radnych w gminie Dopiewo pełniło również funkcje sołtysów. Dopiero po wyborze radnego Pawła Bączyka na stanowisko sołtysa - taką sytuację, uważał za niestosowną. 

Tak więc proponuję, żeby wójt Sławomir Skrzypczak przestał się kompromitować i zaczął działać transparentnie, bo czarno widzę jego przyszłość. Już powołanie nowego radcy prawnego, bez ogłoszenia konkursu, budziło duże wątpliwości - https://blogdopiewo.blogspot.com/2024/12/viii-sesja-rady-gminy-dopiewo-25_13.html. Do tego, dodać należy informację o braku jakiejkolwiek aktywności radczyni na posiedzeniach Rady Gminy. W tej sytuacji radni mają prawo czuć się oszukani, podobnie jak mieszkańcy, którzy składają się na wysokie uposażenie radcy prawnego.

Obserwatorka I (Pierwsza)