Dopiewski Budżet Obywatelski (3) – wątpliwości ciąg dalszy

Sposób przeprowadzenia głosowania nad Dopiewskim Budżetem Obywatelskim budzi moje coraz większe zastrzeżenia, dlatego przedstawiam małe uzupełnienie.

Głosowanie nad projektami wyznaczono od 1 do 11 grudnia 2016 r. Taka informacja pojawiła się na oficjalnej stronie Gminy - link. Zapomniano jednak dodać, że dzień 11 grudnia przypada w niedzielę. Nie ma to znaczenia przy głosowaniu drogą elektroniczną – głosy można oddawać całą dobę.

Problem pojawia się przy głosowaniu na formularzach papierowych, składanych w Urzędzie. W tym przypadku ostatnim dniem głosowania jest 9 grudnia br. Trudno wymagać, aby na potrzeby DBO otwarto Urząd w sobotę i niedzielę.

Wyznaczenie takiego terminu jest jednak kolejnym przykładem nierównego traktowania mieszkańców, a co więcej, stanowić może naruszenie obowiązujących przepisów.

Powszechnie obowiązujące prawo stanowi, że w przypadku, gdy termin zdarzenia przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się najbliższy dzień powszedni. Wynika to m.in. z art. 57 §4 kodeksu postępowania administracyjnego. Taka procedura obowiązuje również w przypadku składania rocznych zeznań podatkowych.

Czyżby w gminie Dopiewo obowiązywały inne reguły i przepisy? Chyba tak, ponieważ potwierdza to sam wójt Adrian Napierała w grudniowym wydaniu „Czasu Dopiewa”, w artykule „Blisko marzeń”. Z wypowiedzi Wójta możemy się dowiedzieć m.in.:

„Zachęcam do udziału w głosowaniu, które potrwa do 11 grudnia. Internet sprawia, że można tego dokonać nie  ruszając się z domu. Osoby, które wolą tradycyjnie wrzucić kartę do urny, zapraszam do 9 grudnia do Urzędu  Gminy Dopiewo w Dopiewie.” Co ciekawe, informację tą przekazuje osoba, która twierdzi, że jest z zawodu prawnikiem.

Przypomnę, że procedowanie budżetu obywatelskiego, to nie zabawa w piaskownicy. Budżet został powołany uchwałą Rady Gminy, opublikowaną w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego, przepisy wykonawcze ustalono zarządzeniem Wójta. Tak więc, powołanie budżetu obywatelskiego jest elementem prawa miejscowego i tak też musi być traktowane.

Nie zamierzam niczego przesądzać, ale zastanawiam się, czy nie będzie to podstawa do unieważnienia głosowania?

Kolejna sprawa, która budzi nie tylko moje wątpliwości, to sposób instruowania mieszkańców w sprawie głosowania nad budżetem obywatelskim. Na stronie Gminy pojawił się, i szybko zniknął film, ukazujący krok po kroku sposób wypełnienia formularza papierowego - link. Internauci szybko zauważyli, że sugeruje on numer wniosku, na który należy głosować. Ponieważ z nieoficjalnych informacji wynika, że wniosek nr 2 (wiata dla rowerów przy szkole w Dąbrówce) złożyła osoba, która równocześnie jest odpowiedzialna w Urzędzie Gminy za ochronę danych osobowych, nasuwają się uzasadnione obawy, czy głosowanie i liczenie głosów będzie przeprowadzone uczciwie?

W tej sytuacji, dość kontrowersyjnej, uważam, że osoby, które złożyły wnioski na konkretne projekty, powinny zażądać bezpośredniego udziału w liczeniu głosów.

Na marginesie dodam, że do komisji odpowiedzialnej za realizację budżetu obywatelskiego powołano wyłącznie osoby, służbowo podlegające Wójtowi tj: pracownicy UG oraz dyrektorzy GBP i GOSiR. To tak, jakby w komisji wyborczej zasiadali wyłącznie członkowie lub sympatycy jednego komitetu wyborczego albo jednej partii politycznej.

Podsumowując, muszę stwierdzić, że im dalej w las, tym więcej drzew. Od początku dość sceptycznie podchodziłam do idei budżetu obywatelskiego w gminie Dopiewo, a obecnie mam coraz większe obawy, czy nie skończy się to wielkim skandalem.

Wcześniejsze opinie na temat budżetu obywatelskiego dostępne są tu - link.

Obserwatorka I (Pierwsza)