niedziela, 20 listopada 2016

Komisja Wspólna Rady Gminy Dopiewo 14 listopada 2016 r. (2) – „teoria chaosu” w praktyce



Przedstawiam dziś wybiórcze dokończenie sprawozdania z przebiegu Komisji Wspólnej RG. Komisja Wspólna Rady Gminy omawiała m.in. projekt uchwały dotyczącej lokalizacji przystanków autobusowych. Temat w sumie mało istotny, przy okazji jednak poruszone zostały problemy związane z informacją nt. rozkładów jazdy i punktualności kursowania autobusów. W Urzędzie Gminy Dopiewo tematem komunikacji publicznej zajmuje się sekretarz gminy Maciej Kaczmarek.


Oczywiście, w jego przekonaniu, Gmina z tych zadań wywiązuje się bez zarzutu. Na wszystkie uwagi, wnioski i skargi „Urząd reaguje błyskawicznie”. Mam jednak co do tego wątpliwości, zresztą nie od dzisiaj. O ile rozkłady jazdy autobusów nr 727 i 729 generalnie są prawidłowo rozmieszczone, to w przypadku linii, obsługiwanych przez Bistrans, wygląda to kiepsko. O braku informacji nt. linii 799 na pętli przy szkole w Dąbrówce pisałam już wcześniej. W przypadku linii 720, z Dopiewa na Ogrody, na obu pętlach umieszczone są rozkłady jazdy, tyle że nie aktualne. Kursy, oznaczone jako „De”, zostały zawieszane w okresie ferii letnich, i nie zostały przywrócone po wakacjach. Jednak do dziś nie pojawił się na ten temat żaden komunikat na stronie internetowej UG, ani na przystankach. O zawieszeniu kursów dowiedzieć się można jedynie z kartki umieszczonej w busach, obok kierowcy. Osoby, korzystające z busów codziennie, wiedzą o zawieszeniu kursów. Jednak ktoś, kto korzysta z tej komunikacji sporadycznie, nie ma możliwości dowiedzieć się, że rozkład jazdy jest nieaktualny.
Najbardziej zszokowała mnie informacja, że Sekretarz Gminy osobiście sprawdzał punktualność kursowania autobusów. Stwierdził m.in. że poświęcił kiedyś cały dzień na kontrolę punktualności autobusów linii nr 727, jeżdżąc nimi od godz. 7:00 do 16:00. O ile wiem, MPK Poznań dysponuje nadzorem ruchu, który m.in. zajmuje się sprawami punktualności kursowania autobusów i to tam należy kierować wszystkie uwagi. Oprócz tego każdy autobus wyposażony jest w komputerowy rejestrator pracy pojazdu. Czy naprawdę po to zostało powołane stanowisko sekretarza gminy, aby wyręczał w obowiązkach stosowne służby? Jednak gdyby sekretarz Maciej Kaczmarek pojeździł autobusem linii 727 trochę dłużej, to może wreszcie zauważyłby, że linie 727 i 729 nie są synchronizowane. Dlatego na następną wycieczkę proszę wybrać się po 16-ej (pisałam o tym wcześniej).

Skoro sekretarz Maciej Kaczmarek tak lubi podróże komunikacją publiczną, to proponuję również, aby przesiadł się do autobusu linii nr 729. W dni robocze, w godzinach przedpołudniowych, autobus pomiędzy Dopiewem i Poznaniem jeździ co 2 godziny!!! Dla porównania, w tym samym czasie z Tarnowa Podgórnego do Poznania mamy do dyspozycji 11 kursów. Faktem jest, że Tarnowo nie ma połączenia kolejowego z Poznaniem.
A więc, gdyby nie kursy Bistransu, to połączenie Ogrodów z Dopiewem byłoby katastrofą. Ta alternatywa niewiele pożytku daje jednak osobom z biletami miesięcznymi, ponieważ korzystając z linii nr 720, zmuszone są płacić podwójnie.

„Sukcesy” w dziedzinie transportu publicznego skłoniły mnie do zastanowienia, czym tak naprawdę zajmuje się Sekretarz Gminy Dopiewo w obecnej kadencji? Z dostępnych w mediach materiałów wynika, że Maciej Kaczmarek nie ma „parcia na szkło” w przeciwieństwie do większości aktualnych włodarzy Gminy. Nie udało mi się znaleźć żadnego wywiadu, artykułu bądź notatki, przygotowanych przez Sekretarza Gminy. Wydaje się, że nie uczestniczy on również w spotkaniach i konsultacjach z mieszkańcami.  Z jednej strony może to świadczyć o skromności, jednak całkowity brak informacji nt. jego działalności każe postawić pytanie, czy takie stanowisko jest w gminie Dopiewo potrzebne?
Z dostępnej w BiP struktury organizacyjnej Urzędu wynika, że Sekretarzowi podlegają: Urząd Stanu Cywilnej, Referat Spraw Obywatelskich i Referat Organizacyjno-Administracyjny. Nie wymagają one takiej uwagi jak Referat Inwestycji lub Planowania Przestrzennego i zapewne dlatego Sekretarz ma tyle czasu, że może cały dzień (9 godz.) jeździć jedną linią autobusową.

Muszę dodać, że sekretarz Maciej Kaczmarek brał również udział w przygotowaniu nowego Statutu Gminy, jednak prace te zakończyły się pół roku temu. I to w zasadzie wszystko na temat jego działalności.
Podsumowując, niedobrze jeżeli ktoś z włodarzy afiszuje się na każdym kroku, choćby w najbłahszej sprawie. Również źle, gdy kogoś z decydentów praktycznie nie widać na forum publicznym, bo wówczas zaczynają się różne domysły. A są one tym bardziej uzasadnione, jeżeli brak jest sukcesów – bo trudno za taki uznać zmiany w transporcie publicznym, nie do końca dopracowane.

W czasie posiedzenia omawiane były również zmiany w budżecie na 2016 r. Okazuje się, że Urząd Gminy ma duże problemy z realizacją zadań inwestycyjnych. Ogłoszono przetargi na budowę ul. Zakręt, ul. Morwową oraz ul. Akacjową z Jarzębinową, jednak ich realizacja ma zakończyć się dopiero w 2017 r. Wydatki na te inwestycje zostały zdjęte z tegorocznego budżetu i przeniesione na rok przyszły. Zmniejszono również o 1,3 mln złotych rezerwę na wydatki majątkowe w 2016 r. Czyżby Gmina dostała zadyszki?

Na posiedzeniu analizowane były uchwały w sprawie kolejnych planów zagospodarowania przestrzennego. Parcie właścicieli i użytkowników gruntów rolnych na przekształcanie ich na cele budowlane zaczyna przybierać monstrualne rozmiary. Świadczy o tym również ilość wniosków omawianych na kolejnych posiedzeniach Komisji Rolnictwa. Jeżeli w takim tempie będzie następować przekształcanie gruntów, za kilka lat może zabraknąć w Gminie terenów rolniczych.
Najgorsze jest to, że w dużym stopniu dotyczy to terenów o wysokiej przydatności rolniczej. W sierpniu br. uchwalono plan obejmujący ok. 17 ha w rejonie drogi Dopiewiec-Konarzewo z przeznaczeniem na działalność gospodarczą. Na najbliższej Sesji będzie podejmowana uchwała w sprawie przystąpienia do opracowania kolejnego planu przy tej samej drodze, obejmującego ok. 10 ha gruntów III i IV klasy, również z przeznaczeniem na działalność gospodarczą. Dotychczas w Dopiewcu dominowała zabudowa mieszkaniowa i uważam, że tak powinno pozostać. Jest to tym bardziej zasadne, że nowe tereny działalności gospodarczej będą sąsiadować bezpośrednio z zabudową mieszkaniową.

Tworzenie rozległych terenów działalności gospodarczej wpłynie negatywnie na funkcjonowanie i warunki życia mieszkańców. Istniejący układ komunikacyjny nie jest przystosowany do zwiększonego natężenia ruchu pojazdów ciężarowych. Do tego, jak się wydaje, urzędnicy nie potrafią wykorzystać istniejącej infrastruktury.
W trakcie dyskusji kierownik ref. planowania przestrzennego Remigiusz Hemmerling poinformował Radnych, że rozważana jest budowa nowej drogi gminnej, umożliwiającej odciążenie ul. Szkolnej w Konarzewie. Droga ta miałaby przebiegać po wschodniej stronie Konarzewa, od wiaduktu nad autostradą (na drodze Dopiewie-Konarzewo) do węzła Konarzewo przy S11. Aby to zrealizować, trzeba byłoby zbudować ciąg komunikacyjny o długości ok. 2 km. W sytuacji, gdy droga wzdłuż torów od 20 lat czeka na realizację i nie wiadomo, czy kiedykolwiek zostanie zbudowana w całości, planowanie kolejnych ciągów, i to w terenie zupełnie nie zurbanizowanym, w moim przekonaniu mija się z celem.
Istnieje możliwość (ale tu potrzeba dużej determinacji władz samorządowych) wykorzystania, istniejących dróg serwisowych wzdłuż autostrady. Minusem tych dróg jest to, że nie były one budowane z myślą o potrzebach ruchu lokalnego. Jest to klasyczny przykład inwestycji prywatnej, w której uwzględniono jedynie interes właściciela. Drogi serwisowe wzdłuż autostrady nie mają ciągłości, na niektórych odcinkach celowo nie zostały utwardzone, ich szerokość oraz ukształtowanie nie pozwalają na włączenie do sieci dróg lokalnych. Jednak, gdyby udało się porozumieć z właścicielem autostrady, przebudowa serwisówek wraz z podłączeniem ich do węzłów z autostradą i S11, z pewnością byłaby łatwiejsza i znacznie tańsza, niż budowanie od podstaw nowych dróg.

Wyłączanie kolejnych terenów z produkcji rolnej ma także inne konsekwencje. Podeprę się tu artykułem, opublikowanym na portalu „Ziemia na Rozdrożu” - Na małej, skończonej planecie. Polecam go tym, którym nie jest obojętna nie tylko przyszłość dzieci i wnuków, ale ich samych. Nie chodzi mi bynajmniej o skłonienie kogokolwiek do refleksji, w takie cuda to raczej nie wierzę. Informuję o tych problemach wyłącznie dlatego, że większość ludzi w przypadku pojawienia się zagrożeń (o których wcześniej ostrzegano) twierdzi, że nie posiadali odpowiedniej wiedzy. Być może nieodległy jest moment, gdy grunty rolne będą cenniejsze niż budowlane.
Dlatego też uważam, że należy w pierwszej kolejności wykorzystywać grunty najmniej przydatne rolniczo. Stanowi o tym jednoznacznie art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych – „na cele nierolnicze i nieleśne można przeznaczać przede wszystkim grunty oznaczone w ewidencji gruntów jako nieużytki, a w razie ich braku – inne grunty o najniższej przydatności produkcyjnej”. Niestety, dla większości samorządów lokalnych jest to puste, nic nie znaczące hasło. W pierwszej kolejności liczy się doraźny interes inwestora. A przecież od prawie 20 lat funkcjonują plany zagospodarowania w Dąbrowie i Zakrzewie, obejmujące grunty klasy V i VI oraz nieużytki. Jednak tereny te zostały w niewielkim stopniu zagospodarowane.

Plany zagospodarowania przestrzennego uchwalane są w gminie Dopiewo w coraz większym pośpiechu. W czasie posiedzenia omawiano np. plan dla Dąbrowy, dla którego nie minął jeszcze termin składania wniosków i uwag do projektu uchwały. W ostatniej chwili wycofany został plan, obejmujący teren zasypanego stawku w Dąbrówce. Chyba nie dopełniono wszystkich procedur, ponieważ jak stwierdził R. Hemmerling, istnieje ryzyko odrzucenia uchwały przez Wojewodę. W tej sytuacji strach się bać, jak wygląda procedowanie przez Urząd tematów w zakresie planowania przestrzennego.

Podsumowując, mimo iż chciałabym czasem zobaczyć pozytywne efekty pracy naszych włodarzy i urzędników, brutalna rzeczywistość za każdym razem sprowadza mnie na ziemię.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz